ESC 1968 - nasze rankingi

Epickie:
-
Świetne:
1. - Carlos Mendes - Verão
Fajne:
2. Massiel - La, la, la
3. Claes-Göran Hederström - Det börjar verka kärlek, banne mej
Przyzwoite:
4. Dubrovački trubaduri - Jedan dan
5. Claude Lombard - Quand tu reviendras
6. Line & Willy - À chacun sa chanson
7. Gianni Mascolo - Guardando il sole
8. Pat McGuigan - Chance of a Lifetime
9. Isabelle Aubret - La source
10. Wenche Myhre - Ein Hoch der Liebe
11. Kristina Hautala - Kun kello käy
12. Cliff Richard - Congratulations
13. Sergio Endrigo - Marianne
14. Karel Gott - Tausend Fenster
Nie dla mnie:
15. Ronnie Tober - Morgen
16. Odd Børre - Stress
17. Chris Baldo & Sophie Garel - Nous vivrons d'amour


A więc tak to wyglało, gdy świat nagle zaczął być kolorowy... Hiszpański zwycięzca dobry, ale pozytywnie zaskoczyła mnie przede wszystkim nieoczywista propozycja z Portugalii. Jakoś w ogóle nie kojarzyłem tej piosenki ze swojego poprzedniego odsłuchu tej edycji jakiś czas temu.

01 Gianni Mascolo - Guardando il sole
02 Claes-Göran Hederström - Det börjar verka kärlek, banne mej
03 Pat McGeegan - Chance of a Lifetime
04 Odd Børre - Stress
05 Line & Willy - À chacun sa chanson
06 Kristina Hautala - Kun kello käy
07 Karel Gott - Tausend Fenster
08 Cliff Richard - Congratulations
09 Ronnie Tober - Morgen
10 Carlos Mendes - Verão

11 Massiel - La, la, la
12 Claude Lombard - Quand tu reviendras
13 Wenche Myhre - Ein Hoch der Liebe
14 Dubrovački trubaduri - Jedan dan
15 Chris Baldo & Sophie Garel - Nous vivrons d'amour
16 Sergio Endrigo - Marianne
17 Isabelle Aubret - La source