FRANCJA: SUNMI - pporappippam

O prosze, Sunmi jest imo najlepsza kpopowa solistka i ma duzo swietnych piosenek. Ten utwor nie jest w mojej czolowce ale i tak go bardzo lubie

krótka notka ode mnie:

Sunmi to zdecydowanie jedna z najbardziej charakterystycznych solistek w k-popie. Nie zaczynała jednak jako solistka, gdyż zadebiutowała w 2007 roku w zespole Wonder Girls, który mozna określić mianem jednego z najbardziej legendarnych w historii tej muzyki. Zresztą dziewczyny były jednym z pierwszych koreańskich zespołów, które były tak bardzo promowane w USA, więc to też pokazuje jak przecierały szlaki późnejszym artystom. W momencie debiutu Sunmi miała jedynie 15 lat, więc była bardzo młoda.

W 2010 roku tymczasowo opuściła zespół i powróciła do niego dopiero w 2015 roku. W międzyczasie wydała też dwa single, które znacznie różnią się od je późniejszej solowej twóczości ale są równie dobre, więc jak ktoś będzie chcial posłuchać Sunmi w nieco innym wydaniu to polecam. Do grupy wróciła w 2015, kiedy to też z resztą Wonder Girls wydały album Reboot - prawdopodobnie jeden z najlepszych k-popowych albumów ostatniej dekady.

Po disbandzie zespołu w 2017 zajęła się solową kairerą. Każda jej piosenka zyskuje uznanie i cały czas pokazuje nam swój unikalny styl. Sunmi również tworzy teksty piosenek i komponuje muzykę, robi to już od czasów Wonder Girls.

Sunmi jest też jedną z najbardziej inspirujących osob w k-popie. Jej droga nie była łatwa. Została idolką, bo chciała pomagać swojej rodzinie po tym jak jej tata ciężko zachorował. Niestety jej tata zmarł na 3 miesiące przed debiutem Sunmi. Sunmi się jednak nie poddała. Zresztą to nie jedyne trudności w jej życiu, gdyż zmaga się z atakami paniki i ma problemy z wagą, był nawet czas kiedy ważyła jedynie 39 kilogramów. I znów Sunmi się nie poddaje i cały czas pokazuje nam się ze swojej najlepszej strony. Dzięki swojej ciężkiej pracy stała się tak uznaną artystką.

Sunmi jest również znana z tego, że bardzo wspiera społeczność LGBT. Wielokrotnie o tym wspominała, czy pokazywała się na scenie z tęczową flagą. Jest wręcz nazywana LGBT queen. Podczas jednego z showcase (takie wydarzenie, które organizowane jest przed wydaniem nowego singla/albumu) gdy zapytano ją o fanów LGBT powiedziała, że wierzy w równość.

Na koniec powiem jeszcze, że w ubiegłym roku mogliśmy zobaczyć Sunmi w naszym kraju, gdyż grała koncert w Warszawie.

To ta pani od Noir z Anonimowej, tak? Cóż, tamta propozycja kupiła mnie niemal od razu. Tutaj jest minimalnie gorzej, ale nie oznacza to, że jest źle, wręcz przeciwnie. Są syntezetorki, delikatny vibe eitis, a nawet smyczki się pojawiają więc Aro zadowolony Ogólnie przyjemne doznania, a dzięki dość "standardowemu" brzmieniu będzie się wyróżniać w morzu różnych, szalonych dźwięków tej edycji.

Są w tym utworze fragmenty dość standardowe w brzmieniu, ale chwilami potrafił mnie też lekko zaskoczyć. Bardzo fajny retro vibe z tego bije. Moim zdaniem bez wątpienia wygrywa bitwę z Noir. No i już sam tytuł sprawia, że się uśmiecham.

Pamiętam jak kiedyś (nie w tej edycji tylko dość dawno temu) rzuciłem na czacie, że zgłoszę Sunmi i zostałem wyśmiany. :( Kiedyś zgłosiłem właśnie Noir w jednej edycji internetowej i całkiem dobrze sobie poradziłem. O dziwo Sunmi była tak oczywistym wyborem, że nawet o niej nie pomyślałem. xd Ale często tak mam, że szukam czegoś mimo że znajduje się to przed nosem. Ja klimat z tego utworu kupuję w całości, od razu wpada w ucho i jest jednym z moich picków do zwycięstwa. Lalalay było dla mnie sporym rozczarowaniem, więc tego słucha się jeszcze przyjemniej.

Mega song, wkręcił mi się i bardzo często tego słucham