AUSTRIA: Elisapie - Don't Make Me Blue

Nunavik to jakiś koniec świata! pomijając to, całkiem przyjemne dźwięki, da się wyczuć wpływ innuickiego folku - kompozycja bardzo stonowana,  a zarazem  bardzo klimatyczna. Na pewno przypadnie do gustu osobom, które lubią tego typu spokojniejsze utwory. Mnie osobiści ani nie ziębi, ani nie grzeje ale na pewno jest milutko i bezpiecznie. powodzenia.

a i jeszcze plus, za urozmaicenie stawki czymś ciekawym, bo to ciekawa propozycja - przy okazji człowiek coś poczyta o Innuitach i tym ich pięknym "alfabecie".

Już sam opis mnie mocno zainteresował. Inuici, Grenlandia, Skandynawia - totalnie "moja" stylistyka
Pierwsze wrażenie - dość dużo się dzieje. Dla mnie nie jest to piosenka, która porywa od razu, za to bardzo zyskuje przy kolejnych przesłuchaniach. Bogata warstwa muzyczna, która z początku trochę przyćmiewa głos wokalistki, w drugiej części utworu zaczyna się bardziej "zgrywać". Jednak już przy drugim odsłuchaniu ten fakt coraz mniej mi przeszkadza, coraz bardziej wczuwam się w klimat utworu, więc myślę że do czasu głosowania będę już całkowicie kupiony. Obawiam się jednak, jak wybór ten zostanie odebrany przez resztę uczestników, bo zazwyczaj utwory tego typu przepadały podczas głosowania :(

Swoją drogą barwa głosy Elisapie, i aura którą roztacza bardzo przypomina mi inną wokalistkę, którą dość często słuchałem, ale w tej chwili nie mogę przyporządkować tego odczucia do konkretnego nazwiska.. Guðrið Hansdóttir, Nive Nielsen, Emilíana Torrini - gdzieś te klimaty