FINLANDIA: Blind Channel (Dark Side)

Tegoroczne UMK już za nami! Zdecydowane zwycięstwo w preselekcjach odniosła grupa Blind Channel, która będzie reprezentować Finlandię, z utworem "Dark Side".

(tekst do aktualizacji)

(AUDIO)
(LIVE)

TEKST:

Put your middle fingers up
Take a shot, throw it up and don't stop
I'm, I'm, I'm living that life on the dark side

(Hoo, hoo, hoo, hoo)
Every psycho in the scene
Hands up and follow me saying (Hoo, hoo, hoo, hoo)
Empire of the freaks, all drinks on me

Just another night in my pitch black paradise
Don't wanna cry, so I gotta get paralyzed
My body is my weapon, so I keep it loaded
'Til I'm all over the place like my head exploded
Don't waste your prayers, they can't save us
Lifestyles of the sick and dangerous

(Refren)
Put your middle fingers up
Take a shot, throw it up and don't stop
I'm, I'm, I'm living that life on the dark side
Likе the 27 Club, headshot
We don't wanna grow up
I'm, I'm, I'm living that lifе on the dark side
Life on the dark side

(Hoo, hoo, hoo, hoo)
Every psycho in the scene
Hands up and follow me saying (Hoo, hoo, hoo, hoo)
Empire of the freaks, all drinks on me

I'm in a cave of man-made misery
Digging a grave for myself and my enemies
Of all the dark things that keep me wasted
You're the sweetest I've ever tasted

Put your middle fingers up
Take a shot, throw it up and don't stop
I'm, I'm, I'm living that life on the dark side
Like the 27 Club, headshot
We don't wanna grow up
I'm, I'm, I'm living that life on the dark side
Life on the dark side

Just another night in my pitch black paradise
Don't wanna cry so I gotta get paralyzed
Don't waste your prayers, they can't save us
Lifestyles of the sick and dangerous

Put your middle fingers up
Take a shot, throw it up and don't stop
I'm, I'm, I'm living that life on the dark side
Like the 27 Club, headshot
We don't wanna grow up
I'm, I'm, I'm living that life on the dark side
Life on the dark side

(Hoo, hoo, hoo, hoo)
Every psycho in the scene
Hands up and follow me saying (Hoo, hoo, hoo, hoo)
Empire of the freaks
All drinks on me

Wreszcie Finowie wybrali to co powinni. Liczę na Top10 w Rotterdamie.

Finał UMK nie stał moim zdaniem na jakimś fantastycznym poziomie czysto muzycznym, ale czekałem na te preselekcje ze względu na ich dużą różnorodność. I tutaj już należy się Finom pochwała, bo pod kątem wizualnym preselekcje oglądało się świetnie, każdy występ był dopięty na ostatni guzik, wszędzie było widać jakiś pomysł.
Wygrała najlepsza piosenka w stawce i najlepszy występ wczoraj. Dark Side to mocna i chwytliwa rockowa propozycja, jednocześnie żaden z elementów nie jest tutaj przesadzony. Nie słucham tego typu muzyki na co dzień, ale utwór spodobał mi się już od pierwszego przesłuchania. Do tego doszedł naprawdę żywiołowy i przyciągający uwagę (ale nie chaotyczny) występ. Finlandia wśród moich ścisłych faworytów w maju może i się nie znajdzie, ale życzę Finlandii powrotu do finału, a w nim najlepsza lokata od 2014 roku wydaje się formalnością.

7/12

Podobne mam tu wrażenia jak z utworem z - notowane jest tu bardzo wysokie stężenie Finlandii w Finlandii, a przecież też o to chodzi by godnie reprezentować własny kraj. Przez to jednak trudno doszukać się w tych propozycjach czegoś nadto odkrywczego. No tyle że Barbara ze swoją balladą będzie mieć 20 podobnych konkurentów, a "Dark Side" będzie zapewne jedynym cięższym utworem w całym zestawieniu.

Sposobem na sukces jest tu połączenie dwóch elementów. Pierwszym jest wywołanie dość szerokiej sympatii, przy czym w większości wśród osób niesłuchający takiej muzyki na co dzień. Drugą jest zachowanie własnego stylu zespołu, pewnej autentyczności, idącej w gatunki, które nie są zbyt typowe. Obie rzeczy się udały, co nie miało miejsca np. przy Hatari, gdzie ich utwór był dla wielu osób (i jurorów) zbyt obcy poznawczo. Receptą na to jest fakt, że nie jest to typowy utwór rock/metalowy, choć na taki wygląda - sami definiują swoje piosenki jako "violent pop" czyli gwałtowny pop i faktycznie zwłaszcza na początku ich twórczości metalowego klimatu było znacznie mniej. Tak czy inaczej, niezwykle cenni na Eurowizji są artyści/zespoły, którzy byli istotni artystycznie już przed konkursem; Blind Channel są zespołem od 2013 roku i od razu wyczuwany jest tu zapach garażu w którym tworzyli i fińskiego śniegu po którym dreptali przed wejściem do niego.

Bardzo pasuje mi ten zespół na Eurowizji i cieszę się z ich udziału. Tu się wszystko zgadza - nazwa, tytuł, klimat piosenki, tekst, gatunek i niemal wszystko wokół. Idzie to w kontrze z aktualną modą selekcyjną na twory bezrefrenowe śpiewane przez młode lambadziary bez dorobku, dlatego cieszy mnie każde zachowanie różnorodności. Co do utworu - nie podnieca on mnie jakoś szczególnie, ale miło się go słucha. Doceniam bardzo wysoką jakość produkcji. Oczywiście do maja należy poprawić występ (na klimaty bliższe teledyskowi; czerwień im nie służy) i trochę usystematyzować pracę kamer i ruchy, bo trochę to chaotyczne. Niemniej, nie jest to przez to takie "polished" i czuć ten bród i organiczność, więc należy też znaleźć środek ciężkości. Nie uważam "Dark Side" za arcydzieło, ale 3 minuty poświęcane na tą piosenkę są naprawdę dobrą zabawą. Top 3 semi i końcówka Top 10 realne. 7/12

Niby jest to zdecydowanie mocniejszy kawałek, ale jednocześnie stosunkowo typowy i przede wszystkim bardzo przystępny. Bardzo mądry wybór Finów. Fani mocniejszych brzmień bez wątpienia zwrócą na niego i poślą na niego swoje głosy, natomiast ludzie nie słuchający takiej muzyki na co dzień i tak go w pewnym stopniu docenią, a przynajmniej nie zgnoją. Do tego wszystkiego te klimaty dośc mocno kojarzą mi się właśnie z Finlandią, więc mamy w tym wszystkim jeszcze autentyczność i zachowanie tożsamości.

Występ na scenie był średni i na pewno wymaga wypracowania, ale i tak powinno się w końcu udać Finom wykręcenie niezłego wyniku. Ja sam nie będę raczej miał tej piosenki w ścisłej czołówce, ale bardzo ją lubię, doceniam i życzę wszystkiego dobrego.

Bardzo cieszy, że w stawce ESC 2021 będzie chociaż jeden rockowy utwór. Finlandia postawiła też w końcu na coś bardzo swojego . Fajna energia, tekst może nieszczególnie w moim typie, ale też lubię czasem posłuchać sobie jakiegoś bardziej buntowniczego utworu :P. Ciut zaskakuje mnie tak dobry odbiór Finlandii. Gdybym miał zgadywać bez patrzenia na opinię, to nie przewidziałbym tak dobrego odbioru. W naszych rankingach (2 marca, 14 utworów) jako jedyna zdobyła punkty od wszystkich. Z innych rockowych utworów na Eurowizji w ostatnim czasie bardziej trafia do mnie węgierski AWS, ale to także jak najbardziej spoko.
„Likе the 27 Club, headshot
We don't wanna grow up”
Kurt Cobain [*], jeśli ktoś nie słyszał, w wieku 27 lat zmarło nie mało znanych muzyków, dlatego mówi się o tzw. klubie 27.

7/12

Rock raczej mnie średnio jara, ale jestem bardzo łasy na różne elektroniczne wtręty a la Linkin Park, więc powinienem być usatysfakcjonowany. Niestety ciągle w głowie pojawiają mi się flashbacki z Sinplusa i "Unbreakable". I nie chodzi, że to są podobne piosenki, skądże proszę pana! Chodzi o jakąś... nieautentyczność w wokalu? W 2012 miałem wrażenie, że Szwajcar nie tyle próbuje mnie zarazić swoją energią, co udaje, że próbuje. Tu mam to samo - te wokale mi jakoś zgrzytają, tak jakby mózg mi sugerował, że chłopaki brzmią zbyt poczciwie do tego typu muzyki. Na tym polu Włosi znacznie Finów przewyższają w moich oczach.

Za wprowadzenie różnorodności zawsze props, żałuję tylko (mimo odwołanego konkursu), że rok temu Finowie nie byli tacy śmiali w stosunku (stosunek hehe... bo wiecie czym się ona zajmowała) do Ciccioliny.

Drugi raz rzędu Finowie w moim Top 10 (chociaż 4/7 stawki UMK tam też by się znalazło, kc Suomi). Jest energia, i pomimo mocniejszych brzmień jest to niesamowicie przystępna propozycja. Do tego ten lekki vibe okolic przełomu dekad, kiedy to zespoły typu Linkin Park święciły triumfy, a każdy szanujący się nastolatek musiał być w mniejszym lub większym stopniu niezrozumiałym przez świat. Wyróżnią się, ale nie przytłoczą, poprawią występ i będzie git.

marjuz napisał:(..) Jest ona bardzo przystępna, ale przez to trudno ją odkrywać na nowo bo od razu wszystko jest wyłożone jak na tacy. (..)

Pozwolę się odnieść, marjuz nie krzycz. Dla nas, którzy obcujemy z tymi piosenkami od miesięcy na co dzień to może być minus, jednak w kontekście konkursu wręcz przeciwnie - większość głosujących usłyszy tę propozycję po raz w maju, więc jej "prostota" nie zaszkodzi.

Jak ktoś to kiedyś określił, Finlandia wróciła do swoich korzeni i wystawiła piosenkę w całkowicie z tego regionu stylu.
Mnie oczywiście kupiła, choć ostatnio rzadko słucham tego wykonania, to jednak bardzo doceniam mocniejsze brzmienia i cieszę się, że w półfinale daliśmy im 12 <3
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz usłyszymy coś tak niebanalnego z tego kraju. Ocenka 10/12.