GRECJA: OneRepublic ft. Timbaland - Apologize

winner

Moje nieodłączne pierwsze skojarzenie z tym utworem to polskie edycje You Can Dance, w których - o ile pamięć mnie nie myli - puszczano to w tle za każdym razem, gdy mieliśmy do czynienia z jakimś smutnym/dramatycznym/rozczulającym momentem. Trochę mi go tym samym spowszednili i z czasem lekko do niego zniechęcili. Zobaczę jak mi się uda oderwanie od tamtych skojarzeń przy ocenie.

Wg mnie mają o wiele lepsze piosenki na koncie aczkolwiek nie ukrywam - miło było wrócić wspomnieniami do tego utworu. Powodzenia

Miałem słabość do wszystkiego co produkował w tamtym czasie Timbaland i po dziś dzień to jest jeden z największych przebojów na mojej prywatnej liście. Natomiast nigdy nie zostałem wielkim zwolennikiem OneRepublic i obecnie mam trochę chłodniejszy stosunek do tego nagrania co nie zmienia faktu, że mi się nadal podoba.