- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1958
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
HOLANDIA:Sieneke (Ik ben verliefd (Sha-la-lie))
Pon 19 Kwi - 0:32
Fenistilowa Topka Wszechczasów
Miejsce 17
YASSSS!!! Toż to queen Sieneke , która już zawsze będzie królować w naszych sercach. Przy tym występie peruka tak mi odleciała, że do dziś wciąż jej jeszcze nie znalazłem. Wiem, że miejsce w rankingu trochę za niskie, ale 17 to moja ulubiona liczba - musiał tu być ktoś naprawdę wyjątkowy.
Stężenie holenderskości w tej piosence wykracza poza wszelką skalę i niezmiernie mnie śmieszy jak skrajnie zażenowani nią wydają się być Holendrzy w youtubowych komentarzach. Dla mnie jest to natomiast idealne guilty pleasure - niby zalatujące mocno wiochą "sialali sialala" i prosta melodia pod nóżkę, ale jednak za każdym razem potrafi mnie to porwać. To bardzo lekka, radosna piosenka i ma bardzo sympatyczne wstawki instrumentalne pomiędzy wersami. Wprost ubóstwiam język niderlandzki i na swój sposób jednak szkoda, że Holandia w ostatnich latach wyszła na prostą i odnalazła w swoich eurowizyjnych podejściach stały grunt, bo teraz pewnie na ich kolejną próbę w narodowym języku trochę sobie jeszcze poczekamy.
W prezentacji scenicznej najciekawszym elementem jest bez wątpienia ta wielka szafa grając z motywem tulipanów oraz dwie karykaturalne postacie w holenderskich (?) strojach, wzięte rodem z jakiejś pozytywki. Dzięki nim początek jest naprawdę osobliwy. Potem pałeczkę przejmuje bossska Sieneke , od której pozytywnie cringe'owe wibracje biją całymi falami. Swoją drogą to niesamowite, że ona miała wtedy ledwo skończone 18 lat. Może to zasługa stroju i charakteryzacji, a może nieco babcinego klimatu piosenki, ale wygląda tutaj na co najmniej dwa razy starszą.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach