SZWAJCARIA: Marilyn Manson - Coma White

Myśląc o kolorowej mój pierwszy typ padł właśnie na "Comy" Mansona. Były później inne propozycje ale jednak wystawiam to, co memu sercu najbliższe.
Za każdym razem gdy słucham Coma white czuję ciary, genialny tekst i genialna melodia, idealna całość. Coma black ma jeszcze lepszy tekst ale tym razem stawiam na biel.

W idealnym momencie

[You must be registered and logged in to see this image.]

Niestety za Mansonem nie przepadam i coś mnie zniechęca do wgłębienia się w jego twórczość. I nie będę ukrywał, głównie chodzi mi tu o kontrowersje, o których napisał Dawid - wiadomości od kobiet o tym, jak traktował je ten pan pojawiają się już chyba od dobrego roku. Nie jestem w stanie wspierać kogoś takiego. Doskonale rozumiem, że to jest zespół, ale jednak główny wokalista go reprezentuje... No ale odrzucając to wszystko, "Coma White" znałem już wcześniej i jest to moim zdaniem ich najbardziej udana piosenka (z tych, które znam ofc).

Drover napisał:Niestety za Mansonem nie przepadam i coś mnie zniechęca do wgłębienia się w jego twórczość. I nie będę ukrywał, głównie chodzi mi tu o kontrowersje, o których napisał Dawid - wiadomości od kobiet o tym, jak traktował je ten pan pojawiają się już chyba od dobrego roku. Nie jestem w stanie wspierać kogoś takiego. Doskonale rozumiem, że to jest zespół, ale jednak główny wokalista go reprezentuje... No ale odrzucając to wszystko, "Coma White" znałem już wcześniej i jest to moim zdaniem ich najbardziej udana piosenka (z tych, które znam ofc).

póki nie wskażą mu winy nie oceniam. Poza tym nie od teraz wiadomo jaki był w obyciu. Jacksona też oceniasz w ten sposób? I go już nie słuchasz? (albo niechętnie)