Ile punktów przyznał(a)byś propozycji belgijskiej?
BELGIA: Jérémie Makiese (Miss You)
Czw 23 Wrz - 15:57
[postbg=https://i.servimg.com/u/f51/19/62/66/77/bckgrd10.jpg]
Reprezentantem Belgii na 66. Konkursie Eurowizji we Włoszech został Jérémie Makiese - taką decyzję podjęła francuskojęzyczna, walońska telewizja publiczna (RTBF).
Jérémie Makiese urodził się w 2000 roku w Antwerpii. Sławę przyniosła mu wygrana w ostatniej edycji The Voice Belgique 2021.
Rodzice Jeremiego są pochodzenia kongijskiego, ma trzech braci oraz siostrę. W dzieciństwie często zmieniali miejsce zamieszkania, dlatego też Jeremie mówi zarówno po francusku jak i niderlandzku. Obecnie mieszka w Brukseli. Podczas udziału w belgijskim The Voice jego trenerem była Beverly Jo Scott, współautorka Rhythm Inside, wykonanego przez Loïca Nottet na Eurowizji w 2015.
Rodzice Jeremiego są pochodzenia kongijskiego, ma trzech braci oraz siostrę. W dzieciństwie często zmieniali miejsce zamieszkania, dlatego też Jeremie mówi zarówno po francusku jak i niderlandzku. Obecnie mieszka w Brukseli. Podczas udziału w belgijskim The Voice jego trenerem była Beverly Jo Scott, współautorka Rhythm Inside, wykonanego przez Loïca Nottet na Eurowizji w 2015.
JÉRÉMIE MAKIESE - MISS YOU
(Oficjalny teledysk)
(Oficjalny teledysk)
- JÉRÉMIE MAKIESE - MISS YOU:
Sometimes I feel down
Sometimes I booze
Sometimes I fall
Sometimes I do wrong
One day I'm cool
One day I'm cold
And I've been trying to escape my past
Give up on the sadness that you left behind
I've been trying to erase my mind
You stay like a nightmare when I close my eyes
Am I gonna miss you? No
Promise I won't miss you, no
I'm gonna break through, no
I'll never hate you
I'll never chase you
Sometimes I feel good
Sometimes I lose my mind and my soul
That's when I see you
And out of the blue I answer your call
And I've been trying to escape my past
Give up on the sadness that you left behind
I've been trying to erase my mind
You stay like a nightmare when I close my eyes
Am I gonna miss you? No
Promise I won't miss you, no
I'm gonna break through, no
I'll never hate you
I'll never chase you
Am I gonna miss you? No, no
Promise I won't miss you, no
I'm gonna break through, no
I'll never hate you
I'll never chase you
I gotta make it to the bright side
I've been lying when I said I'm fine (Said I'm fine)
Wanna find a way to feel alive
Am I gonna miss you? No
Promise I won't miss you, no
I'm gonna break through, no
I'll never hate you
I'll never chase you
Never feel bad
When love is gone
Life goes on
Don't wanna live my life waiting for your call
Sometimes I feel down
Sometimes I booze
Sometimes I fall
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1593
Płeć :
Wiek : 23
Re: BELGIA: Jérémie Makiese (Miss You)
Czw 10 Mar - 15:11
Odbyła się premiera utworu: https://www.youtube.com/watch?v=GZ3mLO4uFjY
- iguśUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 928
Płeć :
Wiek : 24
Skąd : jasamtisiveronika
Re: BELGIA: Jérémie Makiese (Miss You)
Pią 11 Mar - 17:47
Belgia jako pierwsza ogłosiła w tym sezonie artystę na konkurs i od tamtego czasu miałem wobec nich naprawdę duże oczekiwania. Co tu dużo mówić, nie zawiodłem się ani trochę. Powtarzanie przez Belgów klimatu bondowskiego absolutnie mi nie przeszkadza, bo idzie za tym wysoka jakość (chociaż tutaj z Bonda to jest co najwyżej pierwsze 30 sekund). Największym atutem całości piosenki jest głos Jeremiego, cudownie komponuje się on zarówno z instrumentalem, jak i z gospelowymi chórkami (zdecydowanie najlepszymi momentami są wyśpiewywane "noooo" w refrenie ). Całość daje mi bardzo przyjemny vibe amerykańskiej urban muzy lat 00 pomieszanej ze swego rodzaju mistycyzmem.
Nie ma tutaj żadnego elementu, do którego mógłbym się przyczepić, więc z czystym sumieniem daję 12/12 i top3 rankingu. Wybory wewnętrzne kolejny już rok podnoszą w ostatnim tygodniu poziom.
Nie ma tutaj żadnego elementu, do którego mógłbym się przyczepić, więc z czystym sumieniem daję 12/12 i top3 rankingu. Wybory wewnętrzne kolejny już rok podnoszą w ostatnim tygodniu poziom.
Dastame lubi ten post
- DastameUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 902
Płeć :
Wiek : 24
Re: BELGIA: Jérémie Makiese (Miss You)
Sob 12 Mar - 10:02
I to jest muza! Zgadzam się ze wszystkim co napisała siska Iguś, a murzyńskie chórki to zdecydowanie to co gra w mojej duszy! Dupa same skacze
- marjuzEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1310
Wiek : 23
Re: BELGIA: Jérémie Makiese (Miss You)
Pią 25 Mar - 13:24
Osobiście największy zawód eurowizyjnego sezonu. Wiadomo że z gwiazdkami z The Voice'a jest ryzyko pewnych problemów - tak jak z Sheldonem, zazwyczaj są to ciekawe młode osobistości, ale nie mają wiele swojej muzyki i wyrobionej gatunkowej przestrzeni. Niemniej Jeremie na papierze wyglądał na wokalistę do którego można wiele przykleić.
Można było przyczepić do Jeremiego czy to bondowską balladę, czy gospel, czy czarną muzę z Ameryki, czy muzę z duszą jak u Notteta. A wymieszano to wszystko naraz i elementy z każdego okrasiły tani popik jak sprzed 20 lat. Te części się kompletnie ze sobą nie łączą: Bond na poczatku męczący, gospel niezauważalny, duszy nie czuć, a refren już autonomicznie - katastrofalny.
W tle przy refrenie leci tak tani bicik, że nie powstydziłby się tego nie jeden fuegopop. Podczas gdy np. we fragmencie z gospelem, czy na początku, instrumental jest już zupełnie inny. I twórcy są tego perfekcyjnie świadomi, nawet w teledysku jak śpiewa Bonda to jest w czerwonej marynarce, jak śpiewa gospel to jest w białej firance, a jak popik z bronsku to wymiata w śmiesznej ortalionej kurteczce xD. Może sporo osób to "mieszanie gatunków" i osobowości kręci, ale to jest jak Houdek co się zmieniał z tenora na pop. Nie musze dodawać że nijak refren wpada w ucho, brakuje świeżości, a wokal Jeremiego wręcz męczy.
Popełniono podstawowy błąd wyborów wewnętrznych - spróbowano zrobić utwór, który na papierze będzie wyglądać poprawnie, nie do końca był pomysł w którą stronę mocniej pójść, to wzięto trochę tego, trochę tamtego i utwór jest finalnie gatunkowo żaden. A z tekstu mogę wyczytać tyle paralel i ciekawych elementów, że mnie aż głowa boli. 4/12
Można było przyczepić do Jeremiego czy to bondowską balladę, czy gospel, czy czarną muzę z Ameryki, czy muzę z duszą jak u Notteta. A wymieszano to wszystko naraz i elementy z każdego okrasiły tani popik jak sprzed 20 lat. Te części się kompletnie ze sobą nie łączą: Bond na poczatku męczący, gospel niezauważalny, duszy nie czuć, a refren już autonomicznie - katastrofalny.
Wisława Szymborska napisał:Am I gonna miss you? No
Promise I won't miss you, no
I'm gonna break through, no
I'll never hate you
I'll never chase you
W tle przy refrenie leci tak tani bicik, że nie powstydziłby się tego nie jeden fuegopop. Podczas gdy np. we fragmencie z gospelem, czy na początku, instrumental jest już zupełnie inny. I twórcy są tego perfekcyjnie świadomi, nawet w teledysku jak śpiewa Bonda to jest w czerwonej marynarce, jak śpiewa gospel to jest w białej firance, a jak popik z bronsku to wymiata w śmiesznej ortalionej kurteczce xD. Może sporo osób to "mieszanie gatunków" i osobowości kręci, ale to jest jak Houdek co się zmieniał z tenora na pop. Nie musze dodawać że nijak refren wpada w ucho, brakuje świeżości, a wokal Jeremiego wręcz męczy.
Popełniono podstawowy błąd wyborów wewnętrznych - spróbowano zrobić utwór, który na papierze będzie wyglądać poprawnie, nie do końca był pomysł w którą stronę mocniej pójść, to wzięto trochę tego, trochę tamtego i utwór jest finalnie gatunkowo żaden. A z tekstu mogę wyczytać tyle paralel i ciekawych elementów, że mnie aż głowa boli. 4/12
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach