AUSTRALIA: Montaigne (Don't Break Me)

Za nami druga edycja preselekcji Australia Decides. Do grona zwycięzców dołączyła wokalistka Montaigne, która pojedzie reprezentować Australię, z utworem "Don't Break Me".

Jessica Carro, gdyż tak się nazywa wokalistka urodziła się w 1995 roku, w Sydney. Od początku wiązała swoją przyszłość z muzyką. Karierę swoją rozpoczęła od osiągnięcia finału konkursu dla licealistów, Triple J Unearthed High School, gdzie zajęła drugie miejsce. W wieku 17 lat podpisała swój pierwszy kontrakt muzyczny. Do tej pory wydała 2 albumy "Glorious Hearts" i "Complex", które cieszyły się odpowiednio 4 i 19 miejscem na listach ARIA Charts. Dotychczasowym mianem najbardziej znanego utworu piosenkarki, cieszy się "Because I Love You", dzięki któremu wokalistka otrzymała nagrodę ARIA Breakthrough Artist.

W tym roku Montaigne wraz z Didirrim została ogłoszona uczestniczką preselekcji Australia Decides, w których odniosła zwycięstwo, otrzymując łącznie 107 punktów - 54 od jury (1. miejsce) oraz 53 od widzów (2. miejsce).

(AUDIO)
(LIVE)

TEKST:

I don't feel the same buzz
When your name comes up on my phone anymore
Feels like I don't feel you
I fear you
And it makes me cry on my floor

It feels like you're taking me for granted
I've given you everything I have, yeah
And I can barely bring to mind
The reason why I've stretched myself so far for
You

Oh, ho, ho, I can't take it anymore

(Refren)
Don't break me
Don't break me down, down, down, down
Don't break me
Are you hearing me now, now, now, now
You thought I was elastic
But maybe I'm just made of glass
Don't break me
Don't break me down

Isn't love a compromise
Two people trying to keep the fire burning
You've been busy playing round and starting fights
While I've been busy earning
Every time that I try to explain it
You think that your pain is more important
And the hardest thing is that I don't wanna give you up
I love you, I love you, I love you

But oh, ho, ho, I can't take it anymore

(Refren..)

I lie awake while you're asleep
I listen to the sound
Of all the words I couldn't say 'til now

(Refren..)

Pennywise próbuje swoich sił w śpiewaniu? Teraz chociaż rozumiem dlaczego tak dużo ludzi boi się klownów. Na Eurowizji mieliśmy już cały cyrk - kaczkę dziwaczkę, kobietę z brodą itd. Teraz przyszedł czas na gwiazdę wieczoru, czyli clowna!

Drover napisał:Pennywise próbuje swoich sił w śpiewaniu? Teraz chociaż rozumiem dlaczego tak dużo ludzi boi się klownów. Na Eurowizji mieliśmy już cały cyrk - kaczkę dziwaczkę, kobietę z brodą itd. Teraz przyszedł czas na gwiazdę wieczoru, czyli clowna!

Piękny kom, daję okejkę :done:

Gratki dla australijskiego jury, mieli w selekcjach Cass Elliot i Toma Odella, wybrali clowna. Żal mi tylko widzów, bo na to nie zasłużyli. A my cieszmy się dalej że wysyłamy takie nijakie piosenki na Eurowizję, a nigdy nie wyjdziemy z poziomu muzycznego rynsztoku. W takich chwilach naprawdę zaczynam doceniać słowa Sobrala.

Nie rozumiem negatywnych komentarzy, według mnie to bardzo dobra piosenka, na pewno dużo lepsza od zeszłorocznej australijskiej propozycji. Prawa, że występ trochę niefortunny, przerysowany, clowny raczej nie pasują do klimatu tej piosenki - więc mam nadzieję, że australijski nadawca zadba o stosowną oprawę już w maju.

Występ koszmarny, ale piosenka przyzwoita. Powinna spokojnie wystarczyć do awansu, o ile Montaigne nie odwali jeszcze większej szopki w maju. ...

Hehe, chyba za mocno uwierzyłem w gust Australijczyków. Koszmarny wybór, piosenka tak samo nieskładna jak rok temu. Przy czym tym razem nie broni się występem i nie ma już żadnych argumentów w moich oczach.

Music is feeling, Eurovision is trash.

Tegoroczne Australia Decides z pewnością nie powalało, ale bardzo się cieszę, że w ostatecznym rozrachunku zwyciężyła moja faworytka.
Samo Don't Break Me bardzo lubię, utwór jest w moim guście, uwielbiam jego klimat. Instrumental to cudo, a barwa głosu Montaigne dopełnia całości.
Jedyny mankament to występ w preselekcjach. Jego koncepcja nie do końca do mnie przemawia, chociaż duży plus za wykorzystanie tylko jednego ujęcia kamery przez cały czas jego trwania, dało to ciekawy efekt. W tej kwestii jestem jednak dość spokojny, że w maju na scenie w Holandii będzie to wyglądało dużo lepiej.

8/12

Przed preselekcjami szybko spisałem tę piosenkę na straty jako jeden z dwóch popowych syfów tak bardzo typowych i nieciekawych, że aż się niedobrze robi. No ale co poradzę, że teraz jednak odbieram ten refren jako dość... ożywczy? Występ oczywiście do wyrzucenia, a przynajmniej sam ten chybiony pomysł na strój i charakteryzację. Pewnie będę w najbliższych tygodniach przeżywał mocne huśtawki nastrojów jeśli chodzi o ocenianie australijskiej propozycji.

Ta piosenka to dramat. Najgorsza Australia w historii, a pewnie zajmie komuś miejsce w finale jeszcze. Występ w pre to całkiem oddzielna historia.
1/10 gratulację za bycie lepszym od Francji

Jeśli chodzi o wersję studyjną to najlepsza Australia ever.

Tak jak Szymek napisal powyżej, uważam że studyjnie jest dobrze, ale niestety cały czar pryska przy wystepie na żywo. Słaby wokal i jeszcze slabszy staging :(