Re: III SERIA (21-30): ROZPISKA EDYCJI

Eyida napisał:

Dawid napisał:

#UczestniczkiPDFLivesMatter

A gdzie ja i moje siski - Cryo, alekso33, Batiooo i KarolStark?

my nie strajkujemy z tymi oszołomami

III SERIA (21-30): ROZPISKA EDYCJI - Page 4 HTyCTpQ

zejdzie się najwyraźniej

ale ja nie prowadze tego burdelu na kulkach

Dawid napisał:ale ja nie prowadze tego burdelu na kulkach

noooo właśnie, mega odkrycie

Wonder napisał:Mega grates @Aleks! Cieszę się, że tak szybko się uczysz i doskonalisz w sobie mega technikę manipulatzi, zaraz przerośniesz mistrza (ja), troszkę mnie to niepokoi...

Dawid napisał:Propozycje głosowania tylko przez pierwsze 24h też nie zostały nawet przemyślane.

Już napisałam on Nie 03 Maj 2020, 00:29, więc podgrzej mi zupkę

Wonder napisał:(...) Ja ze swojej strony powiem, że nigdy nie oddaje votów zaraz po rozpoczęciu edycji. Potrzebuję czasu na osłuchanie się z songami itd, dlatego zazwyczaj tak późno wpisuję Wasze vota, bo robię to dopiero po moim votovaniu, które wypada późno. Nie będę votovał w ciągu 24 godzin od rozpoczęcia głosowania, prędzej zrezygnuję z prowadzenia. (...)

Dawid napisał:Czuję się personalnie poniżony, ale powoli się przyzwyczajam.

Urojenia ksobne (inaczej urojenie odnoszące) - rodzaj urojenia, podczas którego istnieje przekonanie, iż jest się przedmiotem szczególnego zainteresowania otoczenia. Osoby z urojeniami ksobnymi przywiązują osobiste znaczenie do działań, uwag lub stwierdzeń innych ludzi oraz do obiektów i wydarzeń, które w rzeczywistości takiego osobistego znaczenia nie mają. (...)" by Wikipedia
Syndrom sztokholmski - stan psychiczny, który pojawia się u ofiar porwania lub u zakładników, wyrażający się odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je przetrzymującymi.(...) by Wikipedia LOADING

Dawid napisał:Na szczęście @Wonder zgodził się dołączyć do bojkotu przyszłej edycji, może coś ruszy.

Yas, zgłaszam swoją gotowość do mega bojkota i zapraszam do niego też inne uczestniczki PdF! Budu mega orgia!

I zluzujcie [niecenzuralne słowo] te mega ciasne dżokstrapy, może jestem za stary i tego nie pojmuję, ale przypominam, że to tylko jakieś internetowe kąkursiwo, a niektórzy z Was traktują to chyba zbyt poważnie... Przecież skisnąć można z tego jak się prujecie o te rzekome manipulacje albo awans joke entry do finała xD

Dziękuję za reakcję. Po miesiącu się doczekałem.

Na wstępię - mam nadzieję, że też oczywiście widzisz w tym dozę zabawy formą, bo gdyby nie to to przecież by wszyscy wyszli stąd i nie wrócili. Postaram się przypomnieć wszystko o co chodzi, aby nie było żadnych niedomówień.

Najważniejsze moje zastrzeżenie to totalna pogarda dla każdego pomysłu uczestników. Wszyscy wiemy, że to jest zabawa, ale to jest zabawa wspólna. Wszystko natomiast musi być po Twojemu albo w ogóle. W poprzedniej serii przerobiłeś po swojemu tematy edycji, aby tylko nie dopuścić do realizacji pomysłu kogoś z zewnątrz. Odpuściłem sobie wtedy konkurs, ale nic się nie zmieniło.

Tak, odpisałeś na pierwszą wersję pomysłu zapisywania głosów organizatorów, ale przecież pojawiły się kolejne posty... Z ulepszoną i inną wizją. Te juz olałeś.

marjuz napisał:

Wonder napisał:Ja ze swojej strony powiem, że nigdy nie oddaje votów zaraz po rozpoczęciu edycji. Potrzebuję czasu na osłuchanie się z songami itd, dlatego zazwyczaj tak późno wpisuję Wasze vota, bo robię to dopiero po moim votovaniu, które wypada późno. Nie będę votovał w ciągu 24 godzin od rozpoczęcia głosowania, prędzej zrezygnuję z prowadzenia.

Proponuję więc 24 godziny przed końcem głosowania. Chyba wystarczy.

Wonder napisał:Poza tym, co ostatnia winnerka ma zrobić z tymi votami? Ma pełnić rolę przyzwoitki i przyklepać ostatecznie wynicki?

Nom, jaki problem. Chodzi o to by wysłać fizycznie głosy, można by i było wysłać do admina forum, zwycięzcy LE, użytkownika z największą liczbą postów, a nawet faksem do salwatorianki s. Anieli Gareckiej, byleby można było to zweryfikować później.

Fenistil napisał:

marjuz napisał:

Wonder napisał:Ja ze swojej strony powiem, że nigdy nie oddaje votów zaraz po rozpoczęciu edycji. Potrzebuję czasu na osłuchanie się z songami itd, dlatego zazwyczaj tak późno wpisuję Wasze vota, bo robię to dopiero po moim votovaniu, które wypada późno. Nie będę votovał w ciągu 24 godzin od rozpoczęcia głosowania, prędzej zrezygnuję z prowadzenia.

Proponuję więc 24 godziny przed końcem głosowania. Chyba wystarczy.

Teraz to już brzmi rozsądnie, jak najbardziej jestem za.

marjuz napisał:

Wonder napisał:Poza tym, co ostatnia winnerka ma zrobić z tymi votami? Ma pełnić rolę przyzwoitki i przyklepać ostatecznie wynicki?

Nom, jaki problem. Chodzi o to by wysłać fizycznie głosy, można by i było wysłać do admina forum, zwycięzcy LE, użytkownika z największą liczbą postów, a nawet faksem do salwatorianki s. Anieli Gareckiej, byleby można było to zweryfikować później.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że podczas Karakoze zawsze wysyłam swoje głosy prywatną wiadomością sam do siebie, właśnie żeby na wypadek zarzutów o manipulację mieć jakąś podkładkę i pokazać screeny oraz żeby ostatecznie przyklepać swoje głosy - wyznaczyć moment, gdy już nic w nich nie zmieniam.
Przykład:
Co prawda teoretycznie takiego screena da się potem przerobić, ale to zawsze coś. Jeśli już koniecznie chcemy, żeby ktoś drugi pełnił rolę przyzwoitki, to żeby uniknąć zamieszania może to być zawsze jedna i ta sama osoba, a może najprościej: inny z organizatorów, skoro i tak jest ich trójka.

Dawid napisał:Dla mnie boski pomysł. Głosy nawet można i w Dokumentach Google zapisywać, bo jest tam pełna historia edycji. Nic się nie ukryje, będą wszystkie daty itd. Nie będzie niepotrzebnych wątpliwości i dramatów rodzinnych.

Dawid napisał:^ Totalnie za.

Co do głosów prowadzącego edycję. Konto Google chyba każdy ma, więc moja ostateczna wizja: 24h przed (lub dzień przed) końcem głosowania musi zapisać je w Dokumentach Google. Po edycji ustawia dokument na publiczny, żeby można było zajrzeć. Jest cała historia edycji, więc nie będzie mowy o podrabianiu screenów czy cokolwiek innego. To wbrew pozorom będzie ułatwienie dla organizatorów. Poprawi się atmosfera nawet jeżeli jakieś zarzuty nie były na serio.

Jakiś miesiąc czy dwa temu zgłosiłem swoje propozycje na zmianę nazw edycji. Tak zresztą zarządził @Wonder, że korekta nazw się przyda, a temat jest przemilczany.

Edit. No i co z tą "anonimową"? Wyjątkowo mocno popsuta zabawa dla organizatora w tej edycji i zaprzeczenie idei. Jak to będzie rozwiązane? Tajne formularze? Osoba trzecia spoza konkursu, która przechowa informacje kto co wystawił?

Oo właśnie. Temat korekty nazw edycji też został pominięty bez słowa wyjaśnienia.

hawk21cmb napisał:Jeśli chodzi o akcję z anonimowością dla organizatora, to wystarczy założyć meila (trwa to 2 minuty), na którego będziemy wysyłać zgłoszenia. Jeśli ktoś nie ma w adresie meila swojego nicka z forum, to raczej nie do nakrycia kto co wystawił. Szybko i sprawnie.

Wystarczy napisać, że "nie, mam inną wizję, edycja będzie wyglądać tak: "(opis)". Oczywiście takiej odpowiedzi się nie doczekaliśmy,

Inne pytania też zostały olane. To chyba nie jest problem napisać "ok, pomyślę" albo "nie, nie zmieniamy już zasad edycji"...

Dastame napisał:Weźcie zmieńcie zasady albo zróbcie ankietę odnośnie Włoskiego i Polskiego w rzadkojęzykowej póki jest czas, bo ta edycja nie ma sensu kiedy dozwolone są dwa tak popularne języki, a wyjebane zostały takie, których pewnie nawet i w kp mogło nie być xD

Dastame napisał:ci ja moge instrumental wystawic w rzadkojezykowej?

Nie dowiedział się biedny Dastame.

Aro napisał:

Dawid napisał:Długo będzie jeszcze trwała ta totalna olewka?

This. Tłum domaga się wyjaśnień, i to dość w istotnych kwestiach. Halko, start edycji za dwa tygodnie...

Z resztą ktoś (organizator) musi mieć kontrolę nad zgłoszeniami - chociażby po to, żeby pilnować czy zgłaszane piosenki są zgodne z regulaminem oraz czy się nie dublują.

Dziękujemy za zaangażowanie.

Wyjaśnij(cie) też jaki jest status organizatorek. Gdy pytałem o cokolwiek Livera lub Aleksa to mówili, że mam się kierować do Ciebie. Ty dla odmiany totalnie olewałeś każdą wiadomość w tym temacie. Przypominam, że ten wątek z definicji jest miejscem propozycji uczestników. Status quo gdzie żaden pomysł uczestników nawet nie ma szans wejść w życie jest męczący.

Rotacja organizatorów w KP była z tego co wiem dobrą rzeczą. Tutaj jest tylko wirtualna, bo organizator i tak jest tylko jeden. Brak pasji, wiary i zaangażowania w PDF jest straszny.

Nie wiem czemu prowadzisz to skoro nie zależy Ci na konkursie i masz gdzieś uczestników. Może kiedyś dowiem się od Ciebie. Nie chcesz ulepszać, nie chcesz aktywnie prowadzić rozmowy. Niemniej jesteś organizatorem i dlatego kieruję wszystko do Ciebie - bo do kogo innego mam? Ty za to każdy przejaw dyskusji traktujesz jako atak i śmiejesz się z nas. Nie wiem więc jakiej reakcji ode mnie oczekujesz.

Nie masz czasu? - rozumiem. Nie chce Ci się - trudno. Na jakąś jednak informację i odpowiedź chyba uczestnicy zasługą. To nie jest problem napisać "odpiszę Wam za tydzień, bo jestem zajęty", na wierszyki na shoutboxie zresztą masz czas.

Nie każdy ma Twojego facebooka. Przecież konkurs prowadzisz na tym forum. To tu prowadzona powinna każda być dyskusja. W sumie to jest prowadzona, ale Ciebie - sprawcy wykonawczego - w niej nie ma.

Chcesz to się śmiej z tego, ja jasno mówię co mi się nie podoba i wskazuję rzeczy, które też obietywnie jest niefajne.

Słuchaj laleczko, zaczynasz mnie wpieniać. Jak masz taki problem z mła, to zorganizuj proszę sąd skorupkowy i mnie wywieźcie na taczkach z tego forum, śmiało. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny do organizowania tego cyrku zalewski, bo jakoś zazwyczaj chętnych do prowadzenia takich zabaw jest mało. Ojej, a czemu? No może m.in. dlatego, że gremium organizatorskie musi się potem mierzyć z takimi wszami jak Ty i spółka z.o.o.

Dawid napisał:Najważniejsze moje zastrzeżenie to totalna pogarda dla każdego pomysłu uczestników. Wszyscy wiemy, że to jest zabawa, ale to jest zabawa wspólna. Wszystko natomiast musi być po Twojemu albo w ogóle. W poprzedniej serii przerobiłeś po swojemu tematy edycji, aby tylko nie dopuścić do realizacji pomysłu kogoś z zewnątrz. Odpuściłem sobie wtedy konkurs, ale nic się nie zmieniło.

Oczywiście standardowo zero-jedynkowo.
Och, odszedłeś dlatego, że nic nie było po Twojej myśli, no trudno, dzięki za udział. Widocznie wszystko musi być po Twojemu albo wcale, ups. Przyznam, że mój squirt obryzgał wtedy całą ścianę. Do tej pory nie wyschło, budu musiał chyba to zamalować. Tylko nie rozumiem, skoro nic się nie zmieniło, to dlaczego wróciłeś, dlaczego nadal jesteś...
Sram na takie oskarżenia, bo mijają się z prawdą. Prawdą jest, że nie jestem jak Adrian Duda i nie podpisuję każdego pomysła, który rzucicie, ale nigdy nie jest tak, że każdy pomysł od razu wywalam do kosza. Owszem, zmieniam je, ale dlatego, że staram się na chłodno ocenić ich wszystkie aspekty. Przykłady: zgodnie z pomysłem uciastnicek (nie moim) dozwolone zostają utwory instrumentalne. Niektórym to nie wystarcza i dzieje się wielki hajp na edycję instrumentalną. Ja mówię: opanujcie swoje macice, wystawiajcie instrumentale, jak będzie spk, to w next serii budu edizia instrumentalna. I jak wygląda sytuacja? A tak, że w przeciągu tych 14 edycji utwory instrumentalne można policzyć na palcach jednej ręki. Dalej, edycja dojrzała, też wielkie podniecenie, wystawimy se staruchów powyżej 50 roku życia, ale będzie super cum on me daddy. Stwierdzam, że może być ciężko, polecą jakieś mumie truposzki dziady z fika itd, więc obniżam granicę wiekową idąc uczestnikom na rękę. Co obserwujemy wśród zgłoszonych pieśni? Ano to, że sporo osób z tego korzysta i zgłasza osoby poniżej 50 roku życia, co pozwala jakoś odnaleźć im się w klimacie edycji. Takich przykładów jest zdecydowanie więcej, ale zamiast się nad tym zastanowić, to widocznie lepiej prezentować te wężowe zachowania i ataki kobry jadem w oczy.

Dawid napisał:Tak, odpisałeś na pierwszą wersję pomysłu zapisywania głosów organizatorów, ale przecież pojawiły się kolejne posty... Z ulepszoną i inną wizją. Te juz olałeś.

Ulepszoną? Według kogo? Cb i spółki? Mega opinia jury. Te mega pomysły nie zostały olane, były dyskutowane podczas zjazdu organizatorek PdF na Zanzibarze, gdzie ustaliłyśmy, że obraża nas taki brak zaufania i inwigilacja. Official statement nie powstał, bo ciągniecie tego tematu dalej nie miało sensu, nie miałyśmy zamiaru wylądować na cotygodniowych sesjach u psychologa 250zł za godzinę z powodu kłótni i bujek. Bierzesz też udziała w rurocongz, tam organizatorki nigdy nie głosują jako pierwsze. Baa, często jako jedne z ostatnich, ale tam jakoś nikt nie ma tym problema. Da się? Da, wystarczy odrobina zaufania. To tylko internetowy konkurs i lepsze czy gorsze miejsce danej piosenki w naszym życiu naprawdę nic nie zmienia, więc te rzekome manipulacje w wynikach nie mają sensu, a ciągłe oskarżenia o to są naprawdę męczące. Niby ktoś powie, że co za problem zapisać głosy finałowe, ale zaraz pójdzie to dalej, że mamy też zapisać swoje głosy dla obu półfinałów, bo pewnie specjalnie w finale zerujemy winnerkę semi, w którym naszego songa nie było. Może też uczestniczki zaczną przysyłać dowody, że słuchają całych pieśni rzetelnie, że nie zerują piosenek, które mogą wygrać itd. To jest krok do paranoi, a ja ani nikt inny raczej nie ma na to ochoty.

Dawid napisał:Oo właśnie. Temat korekty nazw edycji też został pominięty bez słowa wyjaśnienia.

Ja nadal czekam aż Aro zapoda swojego pomysła. Super, napiszę słowa wyjaśnienia, że nie zmieniamy, to znowu ktoś (Ty) napisze, że buuuu nie liczą się z pomysłami uciastnicek. To lepiej naprawdę nic nie pisać. Jeśli w propozycjach pojawiają się MILF&DILF albo zbitek 5-6 słów, to naprawdę nie wydaje się, żeby taka zmiana była satysfakcjonująca dla znacznej ilości osób, więc nie jest dokonywana.

Dawid napisał:Wystarczy napisać, że "nie, mam inną wizję, edycja będzie wyglądać tak: "(opis)". Oczywiście takiej odpowiedzi się nie doczekaliśmy,
Inne pytania też zostały olane. To chyba nie jest problem napisać "ok, pomyślę" albo "nie, nie zmieniamy już zasad edycji"...

A może wystarczy się nie pytać i nie gdybać, jak będzie dokładnie wyglądała dana edycja na kilkanaście tygodni przed jej startem? Sami zaczęliście dyskusję o tym, jak ma zostać przeprowadzona Anonimowa, ja nadal nie wiem po co. Po co ktoś wchodzi w moją skórę i zastanawia się nad tym, czy budu miał zjebaną zabawę. A może warto pomyśleć, że wręcz przeciwnie, że budu miał mega frajdę z tych Waszych typowań i hehe to na pewne preselekcje Dastamego, a ja oop i sksksks, bo wiem czyje. Gdybym chciał, to poprosiłbym Was o jakieś pomysły względem mojej roli w tej edycji, ale nie prosiłem i w związku z tym nie czułem się w obowiązku, żeby na nie odpowiadać. W pierwszym poście tego tematu napisałem ogólnie, jak mają wyglądać dane edycje. W dalszej części pojawiły się też inne nurtujące Was aspekty. Nie wiem czy pisane czegoś wg podanego wyżej wzoru ma jakiś większy sens, skoro potem i tak pojawiają się pytania o to samo.

Dawid napisał:Nie dowiedział się biedny Dastame.

Dastame napisał:

Dastame napisał:ci ja moge instrumental wystawic w rzadkojezykowej?

halooo bo serio chce to zrobic xD

a przy okazji jesli ktoras z adminek chociaz mysli nad zmiana zasad rzedkojezkowej to fajnym pomyslem tez jest wywalenie po prostu wszystkich jezykow ktore byly w pdf i tak zostanie ich jeszcze duzo, a przy tym same nowe beda

Żart? To miało być na poważnie? Lala, jak można jednocześnie chcieć obecności wyłącznie nieużytych języków oraz zgłoszenia pieśni, która nie będzie miała żadnego z nich, to.. śmieszne jest. Niemniej nie przewiduję, żeby zabraniać wystawienia utworów instrumentalnych, dzielnie walczyliście o obecność takich dzieł w PdF, więc śmiało.
Obecna edycja pokazała, że uciastnicki PdF bardzo mocno kochają język włoski. Wobec tego nie widzę powodu, żeby go zabraniać. Jak go nie lubicie to nie wystawiajcie i co macie za problema.

Dawid napisał:Wyjaśnij(cie) też jaki jest status organizatorek. Gdy pytałem o cokolwiek Livera lub Aleksa to mówili, że mam się kierować do Ciebie. Ty dla odmiany totalnie olewałeś każdą wiadomość w tym temacie. Przypominam, że ten wątek z definicji jest miejscem propozycji uczestników. Status quo gdzie żaden pomysł uczestników nawet nie ma szans wejść w życie jest męczący.

Męczące to są Twoje jęki, naprawdę, ocipieć można. Mam dosyć tych powtórzeń, że żadnego pomysła nie przyjmujemy, bez kita. Już o tym była mowa wyżej.
Przypominam, że ten wątek nazywa się „III SERIA (21-30): ROZPISKA EDYCJI”, a nie „Pogdybajmy sobie o tym, jak mają pracować organizatorki”. Jeśli zarząd PdF będzie potrzebował pomocy, rady, pieniędzy, to jasno o tym powie. Naprawdę niepotrzebne są te dywagacje na temat tego, jak organizatorzy mają przeprowadzić daną edycję. Nasza w tym brocha i nasz problem. Wątek oczywiście jest dla wszystkich i można wyrażać tu swoje zdanie, propozycję, opinię jury. My to czytamy i dyskutujemy nad tym, jeśli jest wporzo to stosujemy, ale proszę nas nie rozliczać z odpowiedzi na każdą pojedynczą kwestię.
Status organizatorek jest następujący: ja jestem masterem, a Aleks i Liver to moje uczennice, tresuję je. Gdy nie znają odpowiedzi na jakieś pytanie, to najzwyczajniej odsyłają do mnie, gdyż jestem bardziej doświadczona. To chyba logiczne.

Dawid napisał:Nie wiem czemu prowadzisz to skoro nie zależy Ci na konkursie i masz gdzieś uczestników. Może kiedyś dowiem się od Ciebie. Nie chcesz ulepszać, nie chcesz aktywnie prowadzić rozmowy. Niemniej jesteś organizatorem i dlatego kieruję wszystko do Ciebie - bo do kogo innego mam? Ty za to każdy przejaw dyskusji traktujesz jako atak i śmiejesz się z nas. Nie wiem więc jakiej reakcji ode mnie oczekujesz.

Ups, ale w tym co napisałeś Ty i spółka więcej jest ataku i śmichów-chichów niż dyskusji. Bardzo chętnie podyskutuję, ale nie na zasadzie, że ktoś będzie mi mówił co mam robić i oskarżał, że WSZYSTKO zlewam, że mi nie zależy itd.

Dawid napisał:Nie masz czasu? - rozumiem. Nie chce Ci się - trudno. Na jakąś jednak informację i odpowiedź chyba uczestnicy zasługą. To nie jest problem napisać "odpiszę Wam za tydzień, bo jestem zajęty", na wierszyki na shoutboxie zresztą masz czas.

Nooo, mija 8. dzień, a Ty krzyczysz, heeej gdz odp już tydzień minął. Może to nie kwestia braku czasu ani chęci, tylko męczliwych uciastnicek? To chyba nie jest problem nic nie pisać i cierpliwe czekać, bo na wszystko przyjdzie pora. Jakieś informacje i odpowiedzi są w tym wątku, dobrze o tym wiesz, ale szczegółów naprawdę nie ma sensu podawać na kilkanaście tygodni wcześniej, bo coś może się zmienić i znowu musiałbym się przed sądem tłumaczyć, że coś powiedziałem, a potem zmieniłem itd. A od mojego czasu wolnego proszę wyłupiać, ja Ci nie wyliczam ile czasu poświęcasz na wypełnianie ankiet pt. chciałbym się urodzić czarnym mężczyzną.

Widzę, że na sb już podałeś info o zakończeniu krucjaty, nie wiem na ile to szczere, nie wnikam w to. Ja też nie mam zamiaru tego dalej kontynuować, ale jak ktoś pruje się do mnie w taki sposób, to ja nie mam zamiaru odpowiadać inaczej. Ja nie chcę być dla kogoś chamski bez powoda, ale po prostu nie pozwolę sobie na takie kąsanie. Jeśli moja persona w składzie prowadzących aż tak przeszkadza, to proszę zorganizować ankietas, a ja zgodnie z jej wynikiem sobie pójdę, paaaa.
Podsumowując, wątek jest dla wszystkich, proszę zgłaszać tu swoje pomysły, opinie. Będą one dyskutowane podczas zjazdu organizatorek PdF i jeśli będą dla nas użyteczne, to znajdą swoje zastosowanie, jeśli nie to przemilczymy temat. Proszę natomiast nie oczekiwać, że będę pod każdą wiadomością odpowiadał. Wszystkie informacje będą pojawiać się w stosownej chwili.

Wonder napisał:

Dawid napisał:Oo właśnie. Temat korekty nazw edycji też został pominięty bez słowa wyjaśnienia.

Ja nadal czekam aż Aro zapoda swojego pomysła.(...)

Ok, czuję się wywołany do tablicy. Owszem rzuciłem pomysł zmiany edycji, ale oprócz @Dawid nikt się tym nie zainteresował. Ze swojej strony proponuję zmianę rzadkojęzykowej (fuj) na Lingwistyczną - brzmi zgrabniej i w pełni oddaje ducha edycji. I jednak nie jestem za wykluczeniem włoskiego i polskiego - owszem daje to pewne pole do nadużyć i monotonii, jednak liczę na rozsądek i kreatywność uczestników, coby jak najbardziej ubarwić tę edycję.

Dawid zluzuj majty. Fajnie jest zrobic smieszny obrazek w paincie i się pośmiać na w2g, ale tak się pienić to niezdrowo. Mi tam organizacja ogólnie nie przeszkadza, ja oczywiście zrobiłbym to inaczej, ale szanuję że komuś się chce (tu najwięcej szacunku do Morisona za robienie skrótów).

Przeszkadzają mi tylko manipulacje Aleksa i tu jedynie liczę na jakieś działania dla rozwiania wątpliwości, bo to wymaga 100 razy mniej wysiłku niż kłócenie się o to.

Wonder napisał:Obecna edycja pokazała, że uciastnicki PdF bardzo mocno kochają język włoski. Wobec tego nie widzę powodu, żeby go zabraniać. Jak go nie lubicie to nie wystawiajcie i co macie za problema.

Podsumowując, wątek jest dla wszystkich, proszę zgłaszać tu swoje pomysły, opinie. Będą one dyskutowane podczas zjazdu organizatorek PdF i jeśli będą dla nas użyteczne, to znajdą swoje zastosowanie, jeśli nie to przemilczymy temat.

Sam pokochałem język włoski ostatnio jednak myślę że nie powinno to być powodem dla którego mamy go mieć także w rzadkojęzykowej a to że w obecnej edycji prawie połowa finału to były piosenki włoskie to tym bardziej jest to mocny argument właśnie za tym aby rzadkojęzykowa nie wyglądała tak samo. Oczywiście sam bardzo chętnie bym wystawił po włosku czy nawet po polsku ale jeśli ma to się potem wiązać z tym że zamiast dostać rzetelne punkty za jakość utworu to obniżane będą noty mi czy komukolwiek innemu za to że wystawiony kawałek jest po włosku (a jestem pewien że tak by było patrząc jakie jest niezadowolenie, już widzę te komentarze że poszło się na łatwiznę) to rzeczywiście wolałbym aby zarówno język polski jak i włoski były zakazane w rzadkojęzykowej, wtedy nikogo nie będzie kusić a oceny będą sprawiedliwe. Już samo to że nie można byłoby wystawić piosenki w języku urdu, tamilsku czy nawet wietnamsku ale za to po włosku czy polsku już tak jest co najmniej dziwne. Proszę organizatorek o spojrzenie na sprawę od takiej strony ^ ^ i zastanowienie się nad moimi argumentami. Pozdrawiam.

Ale mnie ten watek max smieszy teraz ja love was wszystkie <3

Wonder napisał:
Obecna edycja pokazała, że uciastnicki PdF bardzo mocno kochają język włoski. Wobec tego nie widzę powodu, żeby go zabraniać. Jak go nie lubicie to nie wystawiajcie i co macie za problema.

No to chyba o to w rzadkojezykowej chodzi żeby takiego języka nie było?

Dzia za odp o instrumental

Postaram się króciutko, aby nie ciągnąć w nieskończoność.

Wonder napisał:Jeśli macie jeszcze jakieś pytania to zapraszam do ich zadawania poniżej (...)

Tak napisałeś w pierwszym poście tego wątku, więc nie miej za złe, że tego się trzymamy.

Wonder napisał:Nasza w tym brocha i nasz problem.

Wonder napisał:A może wystarczy się nie pytać i nie gdybać, jak będzie dokładnie wyglądała dana edycja na kilkanaście tygodni przed jej startem?

W obliczu pytań o języki w Lingwistycznej to jak najbardziej ważny aspekt. Piosenki się szuka "kilkanaście tygodni przed startem", a nie w przeciągu 7 dni trwania zgłoszeń. Nie wątpię, że sobie poradzisz z przeprowadzeniem edycji i nie podważam Twoich kompetencji wpisywania głosów do scorewiza. Chodzi jedynie o to, że my chyba też mamy prawo wiedzieć coś więcej, mamy prawo coś zapropnować. Prowadzicie to dla siebie czy dla wszystkich?

Wonder napisał:My to czytamy i dyskutujemy nad tym

Wonder napisał:(...) wątek jest dla wszystkich, proszę zgłaszać tu swoje pomysły, opinie. Będą one dyskutowane podczas zjazdu organizatorek PdF i jeśli będą dla nas użyteczne, to znajdą swoje zastosowanie, jeśli nie to przemilczymy temat.

Dawajcie zatem znać co jest ostatecznie postanowione, to nie jest chyba wielki problem.

Wonder napisał:(...) obraża nas taki brak zaufania i inwigilacja (...)

Nas obraża brak zaufania do uczestników, nie wierzysz, że uczestnikom naprawdę zależy na uczciwej zabawie, i że to stąd próba eliminacji argumentów na jakąkolwiek Waszą manipulację. Tak jak marjuz napisał - to jest banał, a Wy/Ty się obrażacie.

(koniec)

Tym bardziej uważam, że tego tematu nie można przemilczeć, gdy @Aleks przyznaje się do tego, że głosuje dopiero (przed)ostatniego dnia jak pozna głosy! To jest absolutny skandal. Czy tylko mi się wydawało oczywiste gdy prowadziłem KP, że nie otwieram Waszych głosów dopóki sam nie zagłosuję? No chyba, że to ja jestem ta z 20 chorobami psychicznymi dziennie i tylko ja starałam się być uczciwa. Jego głosy nie zgadzały się z półfinałowymi, więc tym bardziej może coś nie grać. Niezależnie czy było to przemyślane i celowe.
Historia użyszkodniczki Siwy Im pokazała nam, że takie kwiatki mogą okazać się prawdziwe po wielu latach.