DANIA: Yuna - Unrequited Love

Jakieś dwa lata temu wpadła w moje uszy Yuna z piosenką Mermaid. Przeszło mi przez myśl, czy aby jej nie wystawić.
Unrequited Love jest bardzo odprężającą piosenką i to cały jej urok. Jest intymna i całkiem przyjemnie skomponowana (ostatnie dźwięki wiolonczeli zakańczające utwór -miodne) . Rynek dalekowschodni jest bardzo różnorodny i ciekawa jestem jak Twoja spokojna propozycja odnajdzie się wśród girlsbandów, boysbandów, chaotycznych gitar i szalonego tempa powodzenia!

Powiem tak: nawet gdybyś wystawił jedynie ten mówiony wstęp, to i tak jest w tym tyle artyzmu, że dostałbyś ode mnie sporo punktów. Całość jest niesamowicie klimatyczna i mam nadzieję, że w finale zostaniesz doceniony.

Ja znam Yunę, ale tylko ten najnowszy album w całości (swoją drogą jestem pewien, że "Pink Youth", "(Not) The Love of My Life" czy "Castaway" poradziłyby sobie znakomicie), z resztą twórczości nie jestem zbyt zaznajomiony. Może pora to zmienić. Utwór jest oczywiście super i ma swój klimat.