jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
+12
Poland
Sebek
iguś
mercator
IgorBielak
Fenistil
Yngwie / admin
KarolStark
Aleks
Insiles
Łosoś
Liver
16 posters
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1593
Płeć :
Wiek : 23
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Pią 19 Paź - 19:09
Dzisiaj podczas jednego z show odbyła się premiera macedońskiego utworu.
https://www.youtube.com/watch?v=svfv-Imgq_4
https://www.youtube.com/watch?v=svfv-Imgq_4
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Sob 20 Paź - 13:05
Natomiast polską piosenkę poznamy 10 listopada, na 15 dni przed samą eurowizją junior.
Z tego co wiadomo to na pewno nie będzie ballada i oby opłaciło się czekać.
Z tego co wiadomo to na pewno nie będzie ballada i oby opłaciło się czekać.
- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1958
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Sob 20 Paź - 19:43
Jako że wysyp piosenek w końcu się skończył, a ja o żadnej (nawet z tych starszych) z różnych powodów jeszcze się nie wypowiadałem, to czuję teraz taką potrzebę:
Bałkańskie disco, ale za to jakie fajne! Dużo bardziej wolę taki kierunek Albanii niż ten z dwóch ostatnich lat. Do tego udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: mała dziewczynka śpiewająca o lalce (więc niby dla dzieci), a jednocześnie dość jasny przekaz o umocnieniu kobiet.
Fajnie, że Armenia wróciła po roku przerwy do tych żywych, lekko orientalnych rytmów. Jest fajna energia, jest cudowna trąbka , jest charyzma sceniczna i niezła choreografia Levona... tylko głosu brakuje. Niestety nie jestem w stanie słuchać tej okropnej maniery w jego wokalu i obawiam się, że do czasu konkursu nic w tej sprawie raczej nie ulegnie zmianie.
Australia po raz kolejny pokazuje jak się robi świetnie wyprodukowane popowe kawałki, z efektu jestem zadowolony. Jest typowo, ale słucha się ze sporą przyjemnością.
Bardzo typowa kompozycja i o ile jeszcze zwrotek słucha się w miarę przyzwoicie, to anglojęzyczny refren sprawia, że ogólnie nie ma o czym pamiętać.
Niby taki nieszczególny kawałek niepierwszej świeżości, ale czymś mnie do siebie przyciąga.
Świetny powrót! Charakter piosenki dość mocno kojarzy mi się z Francją i z Almą, co jest dużym plusem. Dużą robotę odwala też ten drop (?) po refrenie, dzięki czemu całość jest w pewnym sensie taka... wakacyjna. To idealny przykład mocnego, nowoczesnego utworu na JESC.
Na razie nie do końca trafia do mnie ta piosenka, ale w przyszłości może się to jeszcze zmienić. Jest nieźle zrobiona, czuć w niej potencjał i rozumiem, dlaczego może się ludziom podobać.
W refrenie bywa trochę mdło, ale tragedii nie ma. Ich głosy o wiele ładniej brzmią na żywo niż w teledysku.
Wielkim fanem piosenki nie jestem, ale nawet da się słuchać, a dodatkowo lubię brzmienie herbajskiego. Trochę mi tylko tutaj przeszkadza ta dziecięca barwa głosu Noama.
Już po tej wersji na żywo w okropnej jakości wiedziałem, że będzie petarda. Wyśmienity debiut Kazachstanu! W zwrotkach Daneliya ładnie operuje głosem na niskich tonach, a w refrenie uwalniana jest moc. Jedyny zarzut mam do tej angielskiej wstawki - ogólnie jest spoko, ale z jakiegoś powodu bez zerknięcia do tekstu nie byłem w stanie za nic zrozumieć co ona tam śpiewa.
Świetna bałkańska ballada z odpowiednią dozą tajemniczości. Brawo! Co prawda bardziej nadawałaby się chyba na dorosłą Eurowizję niż na dziecięcą, ale nie będę wybrzydzał. Myślę, że ta zmiana kierunku po ostatnich dwóch latach wyjdzie Macedonii na dobre.
Zwrotki do zapomnienia, ale refren nawet ujdzie. Problem jest taki, że od anglojęzycznych utworów na JESC oczekuję duuuuużo więcej, a to jest taki biedny kuzyn piosenki australijskiej.
Może to i średniak, ale mimo wszystko w ostatnich dniach chodzi mi po głowie najczęściej ze wszystkich tych piosenek. Bardzo fajny jest ten pop-rockowy kierunek, a całość jest po prostu sympatyczna i w sam raz na JESC. Tylko dlaczego znów o social media? :P
Początkowo piosenka mnie nie przekonała, ale to jednak całkiem sympatyczny kawałek, świetnie pasujący na konkurs dziecięcy.
Niestety bardzo nieciekawa ballada. Nie ma w niej nic godnego zapamiętania.
Niby lubię piosenkę, ale chyba zbiera od fanów więcej zachwytów niż na to zasługuje. Sprawia dla mnie wrażenie nie do końca dopracowanej, choć może właśnie w tej prostocie siła.
Piosenka bardzo mocno ociera się o nudę, ale potrafi wzbudzić we mnie bardzo pozytywne emocje gdy jestem w odpowiednim nastroju. Na pewno revamp i ładny teledysk bardzo tutaj pomogły, Manw wydaje się niezwykle sympatyczna.
Wyjątkowo mdła ballada, zresztą o charakterze i tematyce nie dla takich dzieciaczków. Angielskie wstawki psują wszystko już doszczętnie.
Bałkańskie disco, ale za to jakie fajne! Dużo bardziej wolę taki kierunek Albanii niż ten z dwóch ostatnich lat. Do tego udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: mała dziewczynka śpiewająca o lalce (więc niby dla dzieci), a jednocześnie dość jasny przekaz o umocnieniu kobiet.
Fajnie, że Armenia wróciła po roku przerwy do tych żywych, lekko orientalnych rytmów. Jest fajna energia, jest cudowna trąbka , jest charyzma sceniczna i niezła choreografia Levona... tylko głosu brakuje. Niestety nie jestem w stanie słuchać tej okropnej maniery w jego wokalu i obawiam się, że do czasu konkursu nic w tej sprawie raczej nie ulegnie zmianie.
Australia po raz kolejny pokazuje jak się robi świetnie wyprodukowane popowe kawałki, z efektu jestem zadowolony. Jest typowo, ale słucha się ze sporą przyjemnością.
Bardzo typowa kompozycja i o ile jeszcze zwrotek słucha się w miarę przyzwoicie, to anglojęzyczny refren sprawia, że ogólnie nie ma o czym pamiętać.
Niby taki nieszczególny kawałek niepierwszej świeżości, ale czymś mnie do siebie przyciąga.
Świetny powrót! Charakter piosenki dość mocno kojarzy mi się z Francją i z Almą, co jest dużym plusem. Dużą robotę odwala też ten drop (?) po refrenie, dzięki czemu całość jest w pewnym sensie taka... wakacyjna. To idealny przykład mocnego, nowoczesnego utworu na JESC.
Na razie nie do końca trafia do mnie ta piosenka, ale w przyszłości może się to jeszcze zmienić. Jest nieźle zrobiona, czuć w niej potencjał i rozumiem, dlaczego może się ludziom podobać.
W refrenie bywa trochę mdło, ale tragedii nie ma. Ich głosy o wiele ładniej brzmią na żywo niż w teledysku.
Wielkim fanem piosenki nie jestem, ale nawet da się słuchać, a dodatkowo lubię brzmienie herbajskiego. Trochę mi tylko tutaj przeszkadza ta dziecięca barwa głosu Noama.
Już po tej wersji na żywo w okropnej jakości wiedziałem, że będzie petarda. Wyśmienity debiut Kazachstanu! W zwrotkach Daneliya ładnie operuje głosem na niskich tonach, a w refrenie uwalniana jest moc. Jedyny zarzut mam do tej angielskiej wstawki - ogólnie jest spoko, ale z jakiegoś powodu bez zerknięcia do tekstu nie byłem w stanie za nic zrozumieć co ona tam śpiewa.
Świetna bałkańska ballada z odpowiednią dozą tajemniczości. Brawo! Co prawda bardziej nadawałaby się chyba na dorosłą Eurowizję niż na dziecięcą, ale nie będę wybrzydzał. Myślę, że ta zmiana kierunku po ostatnich dwóch latach wyjdzie Macedonii na dobre.
Zwrotki do zapomnienia, ale refren nawet ujdzie. Problem jest taki, że od anglojęzycznych utworów na JESC oczekuję duuuuużo więcej, a to jest taki biedny kuzyn piosenki australijskiej.
Może to i średniak, ale mimo wszystko w ostatnich dniach chodzi mi po głowie najczęściej ze wszystkich tych piosenek. Bardzo fajny jest ten pop-rockowy kierunek, a całość jest po prostu sympatyczna i w sam raz na JESC. Tylko dlaczego znów o social media? :P
Początkowo piosenka mnie nie przekonała, ale to jednak całkiem sympatyczny kawałek, świetnie pasujący na konkurs dziecięcy.
Niestety bardzo nieciekawa ballada. Nie ma w niej nic godnego zapamiętania.
Niby lubię piosenkę, ale chyba zbiera od fanów więcej zachwytów niż na to zasługuje. Sprawia dla mnie wrażenie nie do końca dopracowanej, choć może właśnie w tej prostocie siła.
Piosenka bardzo mocno ociera się o nudę, ale potrafi wzbudzić we mnie bardzo pozytywne emocje gdy jestem w odpowiednim nastroju. Na pewno revamp i ładny teledysk bardzo tutaj pomogły, Manw wydaje się niezwykle sympatyczna.
Wyjątkowo mdła ballada, zresztą o charakterze i tematyce nie dla takich dzieciaczków. Angielskie wstawki psują wszystko już doszczętnie.
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Sob 27 Paź - 14:11
Nic nie piszecie :< a tu tyle ciekawych rzeczy się wytworzyło
1. Piosenka Roskany na #Eurowizja Junior nosi nazwę "Anyone I want to be"
2. Poznaliśmy prowadzących #Eurowizja Junior
jest to: Eugene Perlin - białoruski komentator eurowizji, Helena Meraai - reprezentantka Białorusi z zeszłego roku, Zena - uczestniczka preselecji do JESC z lat ubiegłych.
1. Piosenka Roskany na #Eurowizja Junior nosi nazwę "Anyone I want to be"
2. Poznaliśmy prowadzących #Eurowizja Junior
jest to: Eugene Perlin - białoruski komentator eurowizji, Helena Meraai - reprezentantka Białorusi z zeszłego roku, Zena - uczestniczka preselecji do JESC z lat ubiegłych.
- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1958
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Nie 28 Paź - 18:25
W Pytaniu na Śniadanie pojawił się materiał dotyczący Roksany i nagrywanego przez nią właśnie teledysku do jej eurowizyjnej piosenki. W tle leci mocno wytłumiona wersja tego utworu, ale w 1:15 da się usłyszeń 5-sekundowy fragment refrenu.
https://www.youtube.com/watch?v=hX0yrYRWAms
https://www.youtube.com/watch?v=hX0yrYRWAms
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1593
Płeć :
Wiek : 23
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Pon 5 Lis - 22:12
Dosyć prawdopodobne, że już jutro poznamy polski utwór - https://www.instagram.com/p/Bpz3jIrhzVU/?utm_source=ig_web_copy_link
- LiverEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1315
Płeć :
Wiek : 27
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Pon 5 Lis - 23:09
W piątek miała być premiera konkursowej składanki i wtedy ukazałaby się Irlandia, ale znowu wyciekła
- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1958
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Wto 6 Lis - 12:49
No i jest Polska!
- AleksUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 948
Płeć :
Wiek : 22
Skąd : TiViland
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Wto 6 Lis - 18:20
Polska
Jest dobrze, jest energicznie, przyjemnie, młodzieżowo. Jedyną wadą, jaką dostrzegłem są te niezręczne przejścia z polskiego na angielski (strasznie to kłuje w uszy), szczególnie, że ten angielski póki co brzmi mocno po polsku. Ale ogólnie jestem bardzo zadowolony - piosenka ma ogromny potencjał sceniczny, trzeba ją dobrze zaprezentować i trzymać kciuki w Mińsku.
Irlandia
O mój Boże - co za syf! Początek jest jeszcze O.K. - ale kiedy wchodzi elektronika, wtedy zaczyna się totalna masakra. Kiedy oni zmienią podejście do tego konkursu - przecież tego się nie da słuchać!
Jest dobrze, jest energicznie, przyjemnie, młodzieżowo. Jedyną wadą, jaką dostrzegłem są te niezręczne przejścia z polskiego na angielski (strasznie to kłuje w uszy), szczególnie, że ten angielski póki co brzmi mocno po polsku. Ale ogólnie jestem bardzo zadowolony - piosenka ma ogromny potencjał sceniczny, trzeba ją dobrze zaprezentować i trzymać kciuki w Mińsku.
Irlandia
O mój Boże - co za syf! Początek jest jeszcze O.K. - ale kiedy wchodzi elektronika, wtedy zaczyna się totalna masakra. Kiedy oni zmienią podejście do tego konkursu - przecież tego się nie da słuchać!
- IgorBielakUżytkownik
- Liczba postów : 141
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Wto 6 Lis - 22:17
Polska!! Jest super. Jedyne czego mi brakuje to żeby jakieś chórki śpiewały refren jak ona robi te wokalizy, tak jak w przypadku Australii. myślę, że coś tam możemy powalczyć. Ale jakoś cicho na forum :/ Czy stare kiedyś wróci
- LiverEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1315
Płeć :
Wiek : 27
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Sro 7 Lis - 0:00
Polski utwór spełnił moje oczekiwania. Miało być pozytywnie, lekko i dziecięco (choć odrobinę). I jest Nie wiem, czy da to Nam dobry wynik, bo jESC to trochę losowy konkurs, ale cieszę się, że mamy taki utwór.
Irlandia jest jaka jest. Z jednej strony cieszę się, że spróbowali czegoś, czego trudno się było po nich spodziewać, ale rzeczywiście wyszło przeciętnie. Autor piosenki pisał jednak na Twitterze, że będzie revamp - https://twitter.com/jonasgladnikoff/status/1059584421718822912
Irlandia jest jaka jest. Z jednej strony cieszę się, że spróbowali czegoś, czego trudno się było po nich spodziewać, ale rzeczywiście wyszło przeciętnie. Autor piosenki pisał jednak na Twitterze, że będzie revamp - https://twitter.com/jonasgladnikoff/status/1059584421718822912
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Sro 7 Lis - 16:55
podoba mi się nasza junior eurowizyjna piosenka, ma coś w sobie, jest lekka i przyjemna - nie męczy ucha. Sam przesłuchałem kilka razy, już za pierwszym razem w głowie zostaje refren i ... anyone I want to be... Może, są i lepsze piosenki (ale o nie wiele) myślę jednak, że Roksana wraz z eurowizyjną ekipą dobrze "sprzedadzą" ten utwór na żywo. Na scenie ma jej podobno towarzyszyć 5 dziewczyn z profesjonalnego studio tańca. Jestem dobrej myśli i liczę chociaż na top 5. (Obawiam się, że nudne Włochy mogą wygrać po raz kolejny).
.....................................
Autor powyższego posta: Yngwie
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1593
Płeć :
Wiek : 23
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Nie 11 Lis - 23:46
Wersja audio Irlandii - https://www.youtube.com/watch?v=MkNGbdbqEpY
- PolandUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 826
Płeć :
Wiek : 32
Skąd : Małopolska
Re: jESC 2018 - Mińsk (temat ogólny)
Pon 12 Lis - 19:11
No to teraz może ja wrzucę swoją refleksje.
Zaczne od ostatniej opublikowanej piosenki czyli tej z Irlandii która w sumie nawet podoba mi się tak samo a czasami (po dłuższym wysłuchaniu) niż nasza polska piosenka choć obie są równie dobre. W przypadku kraju zielonej koniczynki szacun za odejście od ballad i pójście w muzykę taneczną - nie wiem czemu ale jak słucham "IOU" przypomina mi się "Lipstick" od Jedwardów.
Polska zaś napewno lepsza jest od piosenki od gospodarzy - jesteśmy mniej więcej na poziomie piosenek z Kazachstanu, Rosji czy Francji oraz Walii, Ukrainy czy Serbii, choć trzy ostatnie kraje są niedoceniane podobnie jak Irlandia która może też dołączyć do tego grona. Wszyscy oni mają bardzo dobre (Polska, Kazachstan, Rosja i Francja) lub w miarę dobre (Walia, Irlandia, Ukraina, Serbia) utwory choć niestety ale Ukraina słabnie w oczach a by zaakceptować Walię, Ukrainę i Serbię trzeba się trochę wyślić. Przy Irlandii też trzeba się wyslić ale jeżeli występ z preselekcji potraktuje się jako demówkę może być łatwo z jej zaakceptowaniem, zwłaszcza że studyjka kraju z koniczynką szybko wpada w ucho. Jeźeli chodzi o takie muzyczne piekiełko to po przeciwnej stronie barykady mamy Armenię, Izrael i gosoodarzy czyli Białoruś z czego pierwszy jest shitem (przy tym Betty i "People of the Sun" z 2014 roku to poezja) a dwa kolejne kraje to smęty do potęgi nieskończonej. Ciężkie są też Azerbejdżan i Macedonia ale z tej dwójki bardziej akceptowalny utwór ma jednak "kraj ognia" bo Macedonia na siłę chce skończyć jak nasza Polska sprzed roku. Jest jeszcze Gruzja i Portugalia w stylu muzyki bardziej młodzieżowej ale chyba tutaj bardziej strawną piosenkę ma kraj-host zeszłorocznego Juniora choć tegoroczny (2018) host dorosłej Eurowizji próbuje nadrabiać teledyskiem. Muzycznie jednak wygrywa Gruzja choć oba kraje chyba mam w swioim TOP10. Australia w przeciwieństwie do swojej piosenki "Championem" raczej nie będzie - oni swoje 5 minut mieli z Bellą Paige w 2015 roku oraz Alexą w 2016 roku ale przede wszystkim jednak właśnie z Bellą. Holandia i Włochy w podobnym stylu ale to co je łączy poza duetami jest tym że oba są nie do zniesienia. Z sił opadła też Malta ale tu jeszcze jest w miarę stabilnie choć mały kraj swoje dobre czasy ma już za sobą. Sam gdyby nie hosty obu tegorocznych Eurowizji czy przede wszystkim Armenia miałbym je na samym dole.
Po publikacji całej stawki boli brak Bułgarii, Cypru a nawet San Marino i Słowenii - dwóch ostatnich krajów w zasadzie to Polska jest teraz kontynuatorem choć w kwestii San Marino tylko w kwestii ich ostatniej piosenki. O ile po Cyprze i Słowenii raczej byśmy się nie wstydzili (nie dotyczy piosenki Cypru o parkiecie) o tyle forma Bułgarii czy San Marino byłaby wielkim znakiem zapytania bo tu było raz lepiej, raz gorzej.
Zaczne od ostatniej opublikowanej piosenki czyli tej z Irlandii która w sumie nawet podoba mi się tak samo a czasami (po dłuższym wysłuchaniu) niż nasza polska piosenka choć obie są równie dobre. W przypadku kraju zielonej koniczynki szacun za odejście od ballad i pójście w muzykę taneczną - nie wiem czemu ale jak słucham "IOU" przypomina mi się "Lipstick" od Jedwardów.
Polska zaś napewno lepsza jest od piosenki od gospodarzy - jesteśmy mniej więcej na poziomie piosenek z Kazachstanu, Rosji czy Francji oraz Walii, Ukrainy czy Serbii, choć trzy ostatnie kraje są niedoceniane podobnie jak Irlandia która może też dołączyć do tego grona. Wszyscy oni mają bardzo dobre (Polska, Kazachstan, Rosja i Francja) lub w miarę dobre (Walia, Irlandia, Ukraina, Serbia) utwory choć niestety ale Ukraina słabnie w oczach a by zaakceptować Walię, Ukrainę i Serbię trzeba się trochę wyślić. Przy Irlandii też trzeba się wyslić ale jeżeli występ z preselekcji potraktuje się jako demówkę może być łatwo z jej zaakceptowaniem, zwłaszcza że studyjka kraju z koniczynką szybko wpada w ucho. Jeźeli chodzi o takie muzyczne piekiełko to po przeciwnej stronie barykady mamy Armenię, Izrael i gosoodarzy czyli Białoruś z czego pierwszy jest shitem (przy tym Betty i "People of the Sun" z 2014 roku to poezja) a dwa kolejne kraje to smęty do potęgi nieskończonej. Ciężkie są też Azerbejdżan i Macedonia ale z tej dwójki bardziej akceptowalny utwór ma jednak "kraj ognia" bo Macedonia na siłę chce skończyć jak nasza Polska sprzed roku. Jest jeszcze Gruzja i Portugalia w stylu muzyki bardziej młodzieżowej ale chyba tutaj bardziej strawną piosenkę ma kraj-host zeszłorocznego Juniora choć tegoroczny (2018) host dorosłej Eurowizji próbuje nadrabiać teledyskiem. Muzycznie jednak wygrywa Gruzja choć oba kraje chyba mam w swioim TOP10. Australia w przeciwieństwie do swojej piosenki "Championem" raczej nie będzie - oni swoje 5 minut mieli z Bellą Paige w 2015 roku oraz Alexą w 2016 roku ale przede wszystkim jednak właśnie z Bellą. Holandia i Włochy w podobnym stylu ale to co je łączy poza duetami jest tym że oba są nie do zniesienia. Z sił opadła też Malta ale tu jeszcze jest w miarę stabilnie choć mały kraj swoje dobre czasy ma już za sobą. Sam gdyby nie hosty obu tegorocznych Eurowizji czy przede wszystkim Armenia miałbym je na samym dole.
Po publikacji całej stawki boli brak Bułgarii, Cypru a nawet San Marino i Słowenii - dwóch ostatnich krajów w zasadzie to Polska jest teraz kontynuatorem choć w kwestii San Marino tylko w kwestii ich ostatniej piosenki. O ile po Cyprze i Słowenii raczej byśmy się nie wstydzili (nie dotyczy piosenki Cypru o parkiecie) o tyle forma Bułgarii czy San Marino byłaby wielkim znakiem zapytania bo tu było raz lepiej, raz gorzej.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach