- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1948
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
O czym oni śpiewają? - ESC 2021
Pią 2 Kwi - 20:31
Standardowy disclaimer:
1. Poniższe opisy tekstów piosenek to jedynie moje próby interpretacji - na pewno nie są jedynymi poprawnymi. Mogą się wśród nich także zdarzyć błędy.
2. Gdy mowa o związkach, to dla czystej wygody zakładam, że są to związki damsko-męskie. Oczywiście w oryginale najczęściej nie da się płci występujących osób w jasny sposób ustalić.
- - - - -
MIŁOŚĆ (rośnie wokół nas)
"Ty": On chce być ze swoją ukochaną i czuje jej obecność, gdy jego zmysły mają kontakt z naturą. W zależności od interpretacji tym kimś ukochanym może być także Bóg - nawiązania do natury zdają się to dość mocno sugerować.
"Zostanę": On próbuje zachęcić swoją partnerkę, żeby mu zaufała i zdecydowała się z nim zostać: najpierw na noc, a potem także na całe życie. Ich miłość będzie piękna, trwała i czuła. Nic nie będzie w stanie jej powstrzymać.
"10 lat": Oni są ze sobą już od dziesięciu lat i nie wyobrażają sobie życia bez siebie nawzajem. Choć ich miłość stała się dużo bardziej stateczna niż na początku, to nawet po takim czasie wciąż są w stanie odkrywać w sobie nawzajem coś nowego i eksplorować zupełnie nowe rejony związku. Przed nimi jeszcze wiele dobrego.
"Żar": Temperatura ich związku ostatnio dość mocno przygasła, ale on wciąż czuje w sobie płomień miłości. Dopóki będą razem, dopóty ten żar w pełni nie zgaśnie, a w przyszłości jeszcze nie raz rozpali się na całego i rozświetli wszystko wokół.
ROZSTANIA (złamane serca ścielą się gęsto)
"Amen": Ona zakończyła ich związek, choć on zupełnie nie był na to gotowy. Po prostu sobie odeszła z jego życia, a dla niego cały świat się zawalił. On ma do niej ogromne pretensje, bo ma wrażenie, że dla niej to było po prostu rutynowe zamknięcie kolejnego etapu w życiu i że w żaden sposób nie starała się o ten związek powalczyć ani go naprawić. Przez to on podejrzewa, że to, co dla niego było jedyną prawdziwą miłością, dla niej od początku było tylko czymś tymczasowym i opartym na fałszu.
"Tik-tak": Ona podbudowała swoją pewność siebie, dzięki czemu nareszcie jest w stanie wyrwać się z toksycznego związku z kontrolującym partnerem. Czuje satysfakcję, gdy pomyśli o tym, ile bólu mu zada tym odejściem.
"Szczęśliwiec": On czuje coraz większe rozczarowanie ich związkiem i wie, że jeśli będzie w nim trwać, to nie wyjdzie mu to na dobre. Jest pewny, że powinien odejść i poszukać sobie kogoś lepszego. Zdaje sobie sprawę, że to zerwanie kogoś na pewno mocno zaboli, ale tym kimś na szczęście z całą pewnością nie będzie on.
"Uwolnij mnie": Oni byli kiedyś razem, ale się rozeszli, a teraz los znowu ich na chwilę połączył. Ona nie chce na nowo rozkręcać tej relacji, ale czuje, że sama nie będzie w stanie się przed tym powstrzymać, więc prosi go, żeby to on wszystko zakończył i ją uwolnił.
"Upadły anioł": Tuż po rozstaniu ze swoją ukochaną on zastanawia się, co ona właściwie w nim widziała. Jego zdaniem on sam jej do pięt nie dorasta, a przez swoją walkę z wewnętrznymi demonami stale ciągnął ją w dół. W sumie dobrze się stało, że już nie są razem, bo to nie było względem niej w porządku. Teraz on pogrąży się w skazanej na porażkę próbie naprawy siebie, podczas gdy ona nareszcie będzie wolna i być może odnajdzie gdzieś szczęście.
"Cały wszechświat": Oni z jakiegoś powodu nie są już razem i teraz on jest w zupełnej rozsypce.
PODRYW (mniej lub bardziej udany)
"Złe miejsce": Ona budzi się po zakrapianej alkoholem nocy spędzonej ze świeżo poznanym mężczyzną. Żałuje, że do czegoś między nimi doszło i nie rozumie, jak to się właściwie stało. Teraz czuje do niego wstręt i chciałaby jedynie, żeby go już tutaj nie było.
"Diabeł": Ona zakochała się w bad boyu, dała mu się uwieść. Teraz będą wspólnie imprezować.
"Obosz ": Ona wciąż jest na niego zła za niektóre jego nieodpowiedzialne zachowania. Teraz zaś ma doła, a on próbuje ją pocieszyć i poprawić jej humor mówiąc jak bardzo jest piękna. Jednocześnie liczy też, że dzięki temu ona trochę zmięknie i przestanie się gniewać.
"Ostatni taniec": Ona od zawsze lubi żyć pełnią życia i jest wierna swoim instynktom. Jej najnowszy romans daje jej energię i ekscytację. Czuje też niezwykłą więź ze swoim partnerem i jest pewna, że to nie ostatni raz, kiedy są ze sobą.
"Spadam stąd": Ona często pada ofiarą natrętnej adoracji w postaci słabych tekstów na podryw oraz stawianych jej drinków. Zna jednak swoją wartość i mówi, że nie da się omamić takimi żałosnymi sztuczkami. Ci wszyscy faceci nie są jej warci. To, że pokazała się w odważnym imprezowym stroju nie oznacza od razu, że można ją traktować jak lalę na jeden raz, która wskoczy każdemu do łóżka.
POŻĄDANIE (jak wyżej, tylko z mniej sprecyzowanym mężczyzną, a za to w zdecydowanie bardziej sprecyzowanym celu)
"Mata Hari": Ona jest zmysłową kobietą, dla której uwodzenie stało się czymś w rodzaju ekscytującej gry. Jest niebezpieczna i niczym szpieg wyciąga ze swoich ofiar ich najskrytsze sekrety.
"Cukier": Ona czuje, że jej ciało pragnie dziś mężczyzny. Próbuje jednego z nich skusić, żeby spędził z nią noc.
"Adrenalina": Ona jest skrajnie napalona na pewnego faceta i chce, żeby ten dał się jej porwać.
"Szalony szalony ": Ona zdaje sobie sprawę ze swojej atrakcyjności. Widzi, że spodobała się pewnemu facetowi i chce, żeby ją poderwał, to wtedy razem zaszaleją.
ODNAJDYWANIE SIEBIE (najwyraźniej nie takie łatwe jak się wydaje)
"Dorastanie jest starzeniem się": Jej głowa jest przepełniona różnymi myślami i emocjami, wydaje się wręcz tego zbyt wiele. Trochę ją to przeraża i próbuje ona sobie to wszystko poukładać w głowie, lecz niestety bezskutecznie. Czuje coraz większy lęk i niepokój, które wysysają z niej całą energię i motywację. Trzeba jednak pamiętać o wartości swojego życia i o tym, że w tej sytuacji próba wygrzebania się z niej jest jedynym rozsądnym wyjściem.
"Mapy": Ona szukała swojej drogi w życiu, ale nie przyszło jej do głowy, że tak naprawdę w pełni może odnaleźć siebie jedynie w domu. Ucieczka i ciągły ruch są łatwe, ale naprawdę wartościowa jest umiejętność pozostania w miejscu i znalezienia celu w tym, co na pozór zwykłe i bezcelowe.
"Stoję tutaj": On wspomina swoje trudne chwile z przeszłości. Ludzie niejeden raz próbowali go złamać, ale nie zdawali sobie sprawy z tego, że to go tylko wzmocni i uczyni tym, kim teraz jest. Teraz otwiera się przed wszystkimi, by mogli czerpać z jego doświadczeń.
"Przejażdżka": On jest nieco pogubiony w swoich życiowych problemach. Ma jednak pewność, że mimo wszystko da sobie radę i rozprawi się z wszelkimi trudnościami w pokazowym stylu.
"Amnezja": Ona zatraciła się kiedyś w pogoni za doczesnymi dobrami tego świata, jednak już odnalazła siebie. Ludzie tacy jak ona muszą pamiętać, że nie są sami.
"Amen": Życie jest pełne trudności, ale nie ma co użalać się nad sobą. Strachu nie da się w pełni pozbyć, więc równie dobrze można już teraz spróbować nauczyć się z nim żyć. Jesteśmy stworzeni, by z tym walczyć.
"Głosy": Pomimo życiowych problemów musimy jakoś się trzymać i po prostu żyć z podniesioną głową, nie dając się im stłamsić. Ludzi takich jak my są miliony i wielu z nich przechodzi przez podobne trudności, bo są one nieodłączną częścią życia.
PEWNOŚĆ SIEBIE (oni już dawno siebie odznaleźli)
"Nie czuję nienawiści": On pada ofiarą hejtu ze strony innych, ale niespecjalnie się tym przejmuje. Nie czuje się przez to gorzej ze samym sobą, a wręcz przeciwnie: jest mu jedynie żal tych hejterów. Twierdzi, że ich nienawiść ma swoje źródło w chorej potrzebie podbudowania swojego poczucia wartości kosztem innych, a najlepsze co można zrobić, to po prostu te zachowania ignorować i nie dać się wciągnąć w spiralę nienawiści.
"Księżyc wschodzi": Ona jest pewną siebie i świadomą swojej wartości kobietą, królową nocy. Samą swoją obecnością onieśmiela mężczyzn, ale jednocześnie gra z nimi uczciwie.
"Rosyjska kobieta": Kobiety od wieków były tymi, które są pasywne i czekają jedynie aż zjawi się mężczyzna i się nimi zaopiekuje. Tymczasem dziś kobiety są silne i same dają sobie radę w tym świecie. Muszą o tej swojej sile pamiętać, przełamując stereotypy.
PRZYSZŁOŚĆ (może dla nas szykować coś ciekawego)
"Technikolor": Tekst jest dośc niejasny w interpretacji, ale ja dla siebie skleciłem z tego opowieść o dojrzewaniu młodej nastolatki. Dopiero wchodzi ona w dorosłe życie, które jednak wydaje jej się nieprzystępne. Chciałaby wymarzyć dla siebie przyszłość, ale nie ma pojęcia, czym ta przyszłość mogłaby być. Wierzy jednak, że będąc silną i wspierając się z bliskimi sobie ludźmi jakoś przez to wszystko przebrnie.
"Narodziny nowej ery": On mówi o tym, jak jacyś bliżej nieokreśleni "tamci" zdeptali w przeszłości ducha i kulturę jego ludu. Nie udało im się tego jednak zrobić do końca, bo całe jej bogactwo przetrwało w człowieku. Ci współcześni ludzie narodzili się już na gruncie przemian i mają w sobie dorobek przodków, a jednocześnie ogromne pokłady siły i wytrwałości. To, co się kiedyś stało, nie było dla nich wcale końcem, lecz po prostu początkiem czegoś nowego. Ja osobiście w tym tekście doczytuję się odniesień do pokłosia kolonializmu, za czym dodatkowo przemawia obecność języka srańskiego w refrenie.
"Miłość jest po mojej stronie": On w młodości bezkrytycznie poświęcił się pogoni za złudnymi marzeniami. Zderzył się twardo z rzeczywistością i nie znalazł jeszcze w życiu tego, na co liczył, ale optymistycznie patrzy w przyszłość i jest pewny, że kiedyś na pewno nadejdzie w końcu jego moment.
MUZYKA (..., taniec, śpiew, ...)
"Poćwiczmy na sobie nawzajem": Oni tańczą ze sobą i choć żadne z nich nie wie jaki ruch w tej chwili wykonać, to mogą improwizować i poćwiczyć te taneczne ruchy na sobie nazwajem. Łączy ich niezwykła więź, dzięki czemu parkiet należy do nich i czują, że żyją pełnią życia.
"Tutaj": Ona jest artystką, śpiewa. Obnaża w pełni swoje wnętrze w tym co robi i chce jedynie, żeby inni jej słuchali i wyciągnęli coś z jej intymnych zwierzeń i doświadczeń, którymi poprzez sztukę się z nimi dzieli.
"Dyskoteka": On słucha sobie samotnie muzyki w domu i czuje, jak całego zaczyna go ogarniać. Czuje ten rytm i nie jest w stanie już dłużej się powstrzymywać, a zresztą nie ma takiego zamiaru. Zaczyna więc sobie tańczyć bez opamiętania - w końcu i tak nikt nie patrzy.
"Hałas": Tytułowy hałas to ludowy rytuał przywołania wiosny. Tekst mówi o wiosennej piosence, której śpiewanie ma to właśnie uczynić.
DEGENERACJA (bunt i ból istnienia)
"Karma": Kiedyś życie na każdym kroku ją rozpieszczało, przez co stała się zepsuta, a ze swojego ukochanego bezdusznie zadrwiła i go porzuciła. Teraz wszyscy się od niej odwrócili, a ona zrozumiała swój błąd, ale z goryczą zdaje sobie sprawę, że na odkupienie najprawdopodobniej jest już za późno, przez co coraz bardziej zatraca się w swoim szaleństwie.
"Ciemna strona": On chleje bez umiaru na imprezie, zatracając się w tej degeneracji oraz pochłaniającej go wściekłości na świat.
"Cicho i dobrze": On czuje się częścią pewnej grupy. Są oni inni, lepsi niż cała reszta ludzi, choć w pewnym sensie także szaleni. Chce żyć pełnią życia, czuć ekscytację i podejmować ryzyko niezależnie od konsekwencji.
- - - - -
Zapraszam wszystkich do komentowania oraz do snucia własnych interpretacji.
1. Poniższe opisy tekstów piosenek to jedynie moje próby interpretacji - na pewno nie są jedynymi poprawnymi. Mogą się wśród nich także zdarzyć błędy.
2. Gdy mowa o związkach, to dla czystej wygody zakładam, że są to związki damsko-męskie. Oczywiście w oryginale najczęściej nie da się płci występujących osób w jasny sposób ustalić.
- - - - -
MIŁOŚĆ (rośnie wokół nas)
"Ty": On chce być ze swoją ukochaną i czuje jej obecność, gdy jego zmysły mają kontakt z naturą. W zależności od interpretacji tym kimś ukochanym może być także Bóg - nawiązania do natury zdają się to dość mocno sugerować.
"Zostanę": On próbuje zachęcić swoją partnerkę, żeby mu zaufała i zdecydowała się z nim zostać: najpierw na noc, a potem także na całe życie. Ich miłość będzie piękna, trwała i czuła. Nic nie będzie w stanie jej powstrzymać.
"10 lat": Oni są ze sobą już od dziesięciu lat i nie wyobrażają sobie życia bez siebie nawzajem. Choć ich miłość stała się dużo bardziej stateczna niż na początku, to nawet po takim czasie wciąż są w stanie odkrywać w sobie nawzajem coś nowego i eksplorować zupełnie nowe rejony związku. Przed nimi jeszcze wiele dobrego.
"Żar": Temperatura ich związku ostatnio dość mocno przygasła, ale on wciąż czuje w sobie płomień miłości. Dopóki będą razem, dopóty ten żar w pełni nie zgaśnie, a w przyszłości jeszcze nie raz rozpali się na całego i rozświetli wszystko wokół.
ROZSTANIA (złamane serca ścielą się gęsto)
"Amen": Ona zakończyła ich związek, choć on zupełnie nie był na to gotowy. Po prostu sobie odeszła z jego życia, a dla niego cały świat się zawalił. On ma do niej ogromne pretensje, bo ma wrażenie, że dla niej to było po prostu rutynowe zamknięcie kolejnego etapu w życiu i że w żaden sposób nie starała się o ten związek powalczyć ani go naprawić. Przez to on podejrzewa, że to, co dla niego było jedyną prawdziwą miłością, dla niej od początku było tylko czymś tymczasowym i opartym na fałszu.
"Tik-tak": Ona podbudowała swoją pewność siebie, dzięki czemu nareszcie jest w stanie wyrwać się z toksycznego związku z kontrolującym partnerem. Czuje satysfakcję, gdy pomyśli o tym, ile bólu mu zada tym odejściem.
"Szczęśliwiec": On czuje coraz większe rozczarowanie ich związkiem i wie, że jeśli będzie w nim trwać, to nie wyjdzie mu to na dobre. Jest pewny, że powinien odejść i poszukać sobie kogoś lepszego. Zdaje sobie sprawę, że to zerwanie kogoś na pewno mocno zaboli, ale tym kimś na szczęście z całą pewnością nie będzie on.
"Uwolnij mnie": Oni byli kiedyś razem, ale się rozeszli, a teraz los znowu ich na chwilę połączył. Ona nie chce na nowo rozkręcać tej relacji, ale czuje, że sama nie będzie w stanie się przed tym powstrzymać, więc prosi go, żeby to on wszystko zakończył i ją uwolnił.
"Upadły anioł": Tuż po rozstaniu ze swoją ukochaną on zastanawia się, co ona właściwie w nim widziała. Jego zdaniem on sam jej do pięt nie dorasta, a przez swoją walkę z wewnętrznymi demonami stale ciągnął ją w dół. W sumie dobrze się stało, że już nie są razem, bo to nie było względem niej w porządku. Teraz on pogrąży się w skazanej na porażkę próbie naprawy siebie, podczas gdy ona nareszcie będzie wolna i być może odnajdzie gdzieś szczęście.
"Cały wszechświat": Oni z jakiegoś powodu nie są już razem i teraz on jest w zupełnej rozsypce.
PODRYW (mniej lub bardziej udany)
"Złe miejsce": Ona budzi się po zakrapianej alkoholem nocy spędzonej ze świeżo poznanym mężczyzną. Żałuje, że do czegoś między nimi doszło i nie rozumie, jak to się właściwie stało. Teraz czuje do niego wstręt i chciałaby jedynie, żeby go już tutaj nie było.
"Diabeł": Ona zakochała się w bad boyu, dała mu się uwieść. Teraz będą wspólnie imprezować.
"Obosz ": Ona wciąż jest na niego zła za niektóre jego nieodpowiedzialne zachowania. Teraz zaś ma doła, a on próbuje ją pocieszyć i poprawić jej humor mówiąc jak bardzo jest piękna. Jednocześnie liczy też, że dzięki temu ona trochę zmięknie i przestanie się gniewać.
"Ostatni taniec": Ona od zawsze lubi żyć pełnią życia i jest wierna swoim instynktom. Jej najnowszy romans daje jej energię i ekscytację. Czuje też niezwykłą więź ze swoim partnerem i jest pewna, że to nie ostatni raz, kiedy są ze sobą.
"Spadam stąd": Ona często pada ofiarą natrętnej adoracji w postaci słabych tekstów na podryw oraz stawianych jej drinków. Zna jednak swoją wartość i mówi, że nie da się omamić takimi żałosnymi sztuczkami. Ci wszyscy faceci nie są jej warci. To, że pokazała się w odważnym imprezowym stroju nie oznacza od razu, że można ją traktować jak lalę na jeden raz, która wskoczy każdemu do łóżka.
POŻĄDANIE (jak wyżej, tylko z mniej sprecyzowanym mężczyzną, a za to w zdecydowanie bardziej sprecyzowanym celu)
"Mata Hari": Ona jest zmysłową kobietą, dla której uwodzenie stało się czymś w rodzaju ekscytującej gry. Jest niebezpieczna i niczym szpieg wyciąga ze swoich ofiar ich najskrytsze sekrety.
"Cukier": Ona czuje, że jej ciało pragnie dziś mężczyzny. Próbuje jednego z nich skusić, żeby spędził z nią noc.
"Adrenalina": Ona jest skrajnie napalona na pewnego faceta i chce, żeby ten dał się jej porwać.
"Szalony szalony ": Ona zdaje sobie sprawę ze swojej atrakcyjności. Widzi, że spodobała się pewnemu facetowi i chce, żeby ją poderwał, to wtedy razem zaszaleją.
ODNAJDYWANIE SIEBIE (najwyraźniej nie takie łatwe jak się wydaje)
"Dorastanie jest starzeniem się": Jej głowa jest przepełniona różnymi myślami i emocjami, wydaje się wręcz tego zbyt wiele. Trochę ją to przeraża i próbuje ona sobie to wszystko poukładać w głowie, lecz niestety bezskutecznie. Czuje coraz większy lęk i niepokój, które wysysają z niej całą energię i motywację. Trzeba jednak pamiętać o wartości swojego życia i o tym, że w tej sytuacji próba wygrzebania się z niej jest jedynym rozsądnym wyjściem.
"Mapy": Ona szukała swojej drogi w życiu, ale nie przyszło jej do głowy, że tak naprawdę w pełni może odnaleźć siebie jedynie w domu. Ucieczka i ciągły ruch są łatwe, ale naprawdę wartościowa jest umiejętność pozostania w miejscu i znalezienia celu w tym, co na pozór zwykłe i bezcelowe.
"Stoję tutaj": On wspomina swoje trudne chwile z przeszłości. Ludzie niejeden raz próbowali go złamać, ale nie zdawali sobie sprawy z tego, że to go tylko wzmocni i uczyni tym, kim teraz jest. Teraz otwiera się przed wszystkimi, by mogli czerpać z jego doświadczeń.
"Przejażdżka": On jest nieco pogubiony w swoich życiowych problemach. Ma jednak pewność, że mimo wszystko da sobie radę i rozprawi się z wszelkimi trudnościami w pokazowym stylu.
"Amnezja": Ona zatraciła się kiedyś w pogoni za doczesnymi dobrami tego świata, jednak już odnalazła siebie. Ludzie tacy jak ona muszą pamiętać, że nie są sami.
"Amen": Życie jest pełne trudności, ale nie ma co użalać się nad sobą. Strachu nie da się w pełni pozbyć, więc równie dobrze można już teraz spróbować nauczyć się z nim żyć. Jesteśmy stworzeni, by z tym walczyć.
"Głosy": Pomimo życiowych problemów musimy jakoś się trzymać i po prostu żyć z podniesioną głową, nie dając się im stłamsić. Ludzi takich jak my są miliony i wielu z nich przechodzi przez podobne trudności, bo są one nieodłączną częścią życia.
PEWNOŚĆ SIEBIE (oni już dawno siebie odznaleźli)
"Nie czuję nienawiści": On pada ofiarą hejtu ze strony innych, ale niespecjalnie się tym przejmuje. Nie czuje się przez to gorzej ze samym sobą, a wręcz przeciwnie: jest mu jedynie żal tych hejterów. Twierdzi, że ich nienawiść ma swoje źródło w chorej potrzebie podbudowania swojego poczucia wartości kosztem innych, a najlepsze co można zrobić, to po prostu te zachowania ignorować i nie dać się wciągnąć w spiralę nienawiści.
"Księżyc wschodzi": Ona jest pewną siebie i świadomą swojej wartości kobietą, królową nocy. Samą swoją obecnością onieśmiela mężczyzn, ale jednocześnie gra z nimi uczciwie.
"Rosyjska kobieta": Kobiety od wieków były tymi, które są pasywne i czekają jedynie aż zjawi się mężczyzna i się nimi zaopiekuje. Tymczasem dziś kobiety są silne i same dają sobie radę w tym świecie. Muszą o tej swojej sile pamiętać, przełamując stereotypy.
PRZYSZŁOŚĆ (może dla nas szykować coś ciekawego)
"Technikolor": Tekst jest dośc niejasny w interpretacji, ale ja dla siebie skleciłem z tego opowieść o dojrzewaniu młodej nastolatki. Dopiero wchodzi ona w dorosłe życie, które jednak wydaje jej się nieprzystępne. Chciałaby wymarzyć dla siebie przyszłość, ale nie ma pojęcia, czym ta przyszłość mogłaby być. Wierzy jednak, że będąc silną i wspierając się z bliskimi sobie ludźmi jakoś przez to wszystko przebrnie.
"Narodziny nowej ery": On mówi o tym, jak jacyś bliżej nieokreśleni "tamci" zdeptali w przeszłości ducha i kulturę jego ludu. Nie udało im się tego jednak zrobić do końca, bo całe jej bogactwo przetrwało w człowieku. Ci współcześni ludzie narodzili się już na gruncie przemian i mają w sobie dorobek przodków, a jednocześnie ogromne pokłady siły i wytrwałości. To, co się kiedyś stało, nie było dla nich wcale końcem, lecz po prostu początkiem czegoś nowego. Ja osobiście w tym tekście doczytuję się odniesień do pokłosia kolonializmu, za czym dodatkowo przemawia obecność języka srańskiego w refrenie.
"Miłość jest po mojej stronie": On w młodości bezkrytycznie poświęcił się pogoni za złudnymi marzeniami. Zderzył się twardo z rzeczywistością i nie znalazł jeszcze w życiu tego, na co liczył, ale optymistycznie patrzy w przyszłość i jest pewny, że kiedyś na pewno nadejdzie w końcu jego moment.
MUZYKA (..., taniec, śpiew, ...)
"Poćwiczmy na sobie nawzajem": Oni tańczą ze sobą i choć żadne z nich nie wie jaki ruch w tej chwili wykonać, to mogą improwizować i poćwiczyć te taneczne ruchy na sobie nazwajem. Łączy ich niezwykła więź, dzięki czemu parkiet należy do nich i czują, że żyją pełnią życia.
"Tutaj": Ona jest artystką, śpiewa. Obnaża w pełni swoje wnętrze w tym co robi i chce jedynie, żeby inni jej słuchali i wyciągnęli coś z jej intymnych zwierzeń i doświadczeń, którymi poprzez sztukę się z nimi dzieli.
"Dyskoteka": On słucha sobie samotnie muzyki w domu i czuje, jak całego zaczyna go ogarniać. Czuje ten rytm i nie jest w stanie już dłużej się powstrzymywać, a zresztą nie ma takiego zamiaru. Zaczyna więc sobie tańczyć bez opamiętania - w końcu i tak nikt nie patrzy.
"Hałas": Tytułowy hałas to ludowy rytuał przywołania wiosny. Tekst mówi o wiosennej piosence, której śpiewanie ma to właśnie uczynić.
DEGENERACJA (bunt i ból istnienia)
"Karma": Kiedyś życie na każdym kroku ją rozpieszczało, przez co stała się zepsuta, a ze swojego ukochanego bezdusznie zadrwiła i go porzuciła. Teraz wszyscy się od niej odwrócili, a ona zrozumiała swój błąd, ale z goryczą zdaje sobie sprawę, że na odkupienie najprawdopodobniej jest już za późno, przez co coraz bardziej zatraca się w swoim szaleństwie.
"Ciemna strona": On chleje bez umiaru na imprezie, zatracając się w tej degeneracji oraz pochłaniającej go wściekłości na świat.
"Cicho i dobrze": On czuje się częścią pewnej grupy. Są oni inni, lepsi niż cała reszta ludzi, choć w pewnym sensie także szaleni. Chce żyć pełnią życia, czuć ekscytację i podejmować ryzyko niezależnie od konsekwencji.
- - - - -
Zapraszam wszystkich do komentowania oraz do snucia własnych interpretacji.
Yngwie / admin, Dawid, Skrzeczek, marjuz, Jasiek, Darka, Aro and lubią ten post
- SkrzeczekUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 631
Płeć :
Wiek : 27
Re: O czym oni śpiewają? - ESC 2021
Wto 6 Kwi - 21:48
Dodam trochę od siebie na razie co myślę/wiem o kilku utworach . Jak będę mieć wenę, to może napiszę coś jeszcze. Jak co roku bardzo fajnie się czyta ten wątek.
"Yu no man broko, broko mi / Mi na afu sensi" - Istnieje takie powiedzenie surinamskie "Mi Na Afu Sensi, No Wan Man E Broko Mi’" oznaczające "nie możesz mnie złamać, jestem połową centa", połowa centa była najmniejszą monetą w Surinamie, nie dzieliła się na mniejsze części, także była nie do złamania. Na tekstowo dodał ktoś: "Chociaż jest to moneta o małej wartości, nie można jej rozłożyć na mniejsze - tak samo ktoś, kto jest postrzegany jako nieistotny, gorszy, znając swoją wartość nie może zostać złamanym przez innych". Dosyć ciekawe wtrącenie.
Tekst tego utworu jest, mam wrażenie trochę, niepoukładany i tytułowe Technicolour powtórzono jednak o parę razy za dużo, jak na mój gust, ale na swój sposób doceniam, a interpretacja o dorastaniu nastolatki zdaje się pasować. Progres w porównaniu do zeszłego roku bardzo duży.
Jest to bardzo dobrze napisany utwór o wierności i odkrywaniu czegoś nowego w swojej wybrance. Pośród tych utworów o miłości/podrywach itp. moim zdaniem jakoś pozytywnie się wyróżnia.
For every shout that went unheard. Ten utwór zamierzam dłużej zinterpretować. Ogólnie na samym początku Amnesia mnie dosyć odrzucała. Wylądowała u mnie w gronie utworów, które brzmią nudno i jak coś, co niektórym fanom się spodoba, ale zupełnie nie jest dla mnie. Przeczytałem jednak tekst i uznałem, że jest nawet ładny i przez jakiś czas uznawałem ten utwór za okej, ale bez szału. Parę dni temu jednak bardzo mnie jakoś uderzył.
Interpretuję ten utwór jako historię osoby, która próbowała odnaleźć się jakoś na świecie, próbując spełnić oczekiwania, pewnie swoje, ale też w dużym stopniu innych. Ludzie mówili jej, jak ma żyć. Może też być tak, że nie ktoś konkretnie do niej mówi, ale widzi pewne oczekiwania, jakie ma społeczeństwo wobec każdego ("Giving all they want might make you lose control / They keep preaching words like I should know / People always say, "Be careful what you wishin' for" [...] And they say they know it all"). Nie dając rady spełnić wysokich oczekiwań, wielu ludzi na tym świecie się gubi i sami siebie potrafią czasami uważać siebie samych za niewartościowych i czują się gorsi od innych, czują się, jakby byli w tym problemie sami, choć prawda jest taka, że bardzo dużo ludzi zmaga się z tym problemem i gdyby uwierzyli bardziej w siebie i posłuchali samych siebie, zamiast spełniać oczekiwania innych, mogliby wiele zdziałać. Tytułowa "Amnesia" to amnezja własnej miłości, zapomnienie o swojej własnej wartości. Płynie z tego przekaz, że nie jest się jednak samym w tej walce i można ją wygrać ("self-love is never gone/ Self-love put it back on).
Wiele osób mogłoby identyfikować się z tym brzmiącym bardzo uniwersalnie tekstem, może niektórym osobom w jakimś stopniu pomóc. Moim zdaniem to najbardziej poruszający i najlepszy tekst w tym roku, pociągnął w górę u mnie znacząco odbiór tego utworu. Nie wiem, czy komukolwiek ten tekst się tutaj może tak bardzo spodobać i czy to ciekawa interpretacja, ale wolałem się nią podzielić i bardzo popieram przekaz nawołujący do samoakceptacji i życzę Roxen powodzenia. Jeszcze ten teledysk w interesujący sposób pokazuję walkę Roxen z jej własnymi demonami, jak w pewnym momenice stało się to ciężkie i to, jak potem je opanowała. Świetnie wykonany. Nadal mam obawy, czy uda się zakwalifilkować, czuję tutaj pewnego rodzaju podobieństwo do utworu do utworu Srbuk i szansę na powtórzenie wyniku Armeniii z 2019 roku.
"Yu no man broko, broko mi / Mi na afu sensi" - Istnieje takie powiedzenie surinamskie "Mi Na Afu Sensi, No Wan Man E Broko Mi’" oznaczające "nie możesz mnie złamać, jestem połową centa", połowa centa była najmniejszą monetą w Surinamie, nie dzieliła się na mniejsze części, także była nie do złamania. Na tekstowo dodał ktoś: "Chociaż jest to moneta o małej wartości, nie można jej rozłożyć na mniejsze - tak samo ktoś, kto jest postrzegany jako nieistotny, gorszy, znając swoją wartość nie może zostać złamanym przez innych". Dosyć ciekawe wtrącenie.
Tekst tego utworu jest, mam wrażenie trochę, niepoukładany i tytułowe Technicolour powtórzono jednak o parę razy za dużo, jak na mój gust, ale na swój sposób doceniam, a interpretacja o dorastaniu nastolatki zdaje się pasować. Progres w porównaniu do zeszłego roku bardzo duży.
Jest to bardzo dobrze napisany utwór o wierności i odkrywaniu czegoś nowego w swojej wybrance. Pośród tych utworów o miłości/podrywach itp. moim zdaniem jakoś pozytywnie się wyróżnia.
For every shout that went unheard. Ten utwór zamierzam dłużej zinterpretować. Ogólnie na samym początku Amnesia mnie dosyć odrzucała. Wylądowała u mnie w gronie utworów, które brzmią nudno i jak coś, co niektórym fanom się spodoba, ale zupełnie nie jest dla mnie. Przeczytałem jednak tekst i uznałem, że jest nawet ładny i przez jakiś czas uznawałem ten utwór za okej, ale bez szału. Parę dni temu jednak bardzo mnie jakoś uderzył.
Interpretuję ten utwór jako historię osoby, która próbowała odnaleźć się jakoś na świecie, próbując spełnić oczekiwania, pewnie swoje, ale też w dużym stopniu innych. Ludzie mówili jej, jak ma żyć. Może też być tak, że nie ktoś konkretnie do niej mówi, ale widzi pewne oczekiwania, jakie ma społeczeństwo wobec każdego ("Giving all they want might make you lose control / They keep preaching words like I should know / People always say, "Be careful what you wishin' for" [...] And they say they know it all"). Nie dając rady spełnić wysokich oczekiwań, wielu ludzi na tym świecie się gubi i sami siebie potrafią czasami uważać siebie samych za niewartościowych i czują się gorsi od innych, czują się, jakby byli w tym problemie sami, choć prawda jest taka, że bardzo dużo ludzi zmaga się z tym problemem i gdyby uwierzyli bardziej w siebie i posłuchali samych siebie, zamiast spełniać oczekiwania innych, mogliby wiele zdziałać. Tytułowa "Amnesia" to amnezja własnej miłości, zapomnienie o swojej własnej wartości. Płynie z tego przekaz, że nie jest się jednak samym w tej walce i można ją wygrać ("self-love is never gone/ Self-love put it back on).
Wiele osób mogłoby identyfikować się z tym brzmiącym bardzo uniwersalnie tekstem, może niektórym osobom w jakimś stopniu pomóc. Moim zdaniem to najbardziej poruszający i najlepszy tekst w tym roku, pociągnął w górę u mnie znacząco odbiór tego utworu. Nie wiem, czy komukolwiek ten tekst się tutaj może tak bardzo spodobać i czy to ciekawa interpretacja, ale wolałem się nią podzielić i bardzo popieram przekaz nawołujący do samoakceptacji i życzę Roxen powodzenia. Jeszcze ten teledysk w interesujący sposób pokazuję walkę Roxen z jej własnymi demonami, jak w pewnym momenice stało się to ciężkie i to, jak potem je opanowała. Świetnie wykonany. Nadal mam obawy, czy uda się zakwalifilkować, czuję tutaj pewnego rodzaju podobieństwo do utworu do utworu Srbuk i szansę na powtórzenie wyniku Armeniii z 2019 roku.
Dawid, marjuz, Darka, Aro, vestmann, Fenistil and Aleks lubią ten post
- marjuzEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1290
Wiek : 23
Re: O czym oni śpiewają? - ESC 2021
Sro 7 Kwi - 4:04
Skrzeczek napisał:
Interpretuję ten utwór jako historię osoby, która próbowała odnaleźć się jakoś na świecie, próbując spełnić oczekiwania, pewnie swoje, ale też w dużym stopniu innych.
- Spoiler:
Parę (nieco innych) interpretacji ode mnie o moich ulubionych utworach w tym roku:
On zamierza poprowadzić ją w przejażdżce poprzez życie (wejść w związek), mimo iż może wydawać się nie do końca silny i mieć potknięcia, to przekonuje ją, że sobie poradzi. Sam jest bardzo pewny siebie.
On zwraca się do siły wyższej (przeznaczenia, Boga; pod postacią zwrotu "Amen") zastanawiając się czemu doszło do końca miłości/śmierci bliskiej osoby i dlaczego (Bóg?) nawet nie próbował zmienić biegu wydarzeń. Zastanawia się czy to jest właśnie to, czego ta siła wyższa chciała. Jest tu relacja on-inna osoba i ktoś ponad.
Szerzej: w pierwszej zwrotce zwraca się najpierw do Boga, a później do osoby, której jednak nie wini za odejście: "Dressed in black, you left my neighborhood; No, I never thought you'd bury me and you; No, I never thought we'd die" Do końca piosenki zwraca się tylko do sił wyższych, poza tym samym pre-refrenem co w podanym cytacie. Te fragmenty piosenki stanowią swego rodzaju moment odkrycia, zwrot do ukochanej. W końcowym gospelowym bridge'u najbardziej się otwiera i rzuca Bogu największe zarzuty.
Ona (how I thought I'd be a queen) znajduje się w złym położeniu i zastanawia się nad przeszłością. Opuściła dom we wczesnym wieku i myślała że będzie miała łatwiej niż w miejscu z którego pochodzi. Sprawy nie potoczyły się po jej myśli i poprzez splot nieszczęśliwych okoliczności dochodzi do skrajnej sytuacji tej nocy. Być może trudni się prostytucją (sold my body on a dirty cold floor). Ma jednak nadzieję że miłość (rodzinnego domu?) wróci, ale oczywiście nie tej nocy.
NO ALE WIADOMO AUSTRIA 16 PORTUGALIA 17 W SEMI MAM NADZIEJE ZE JURORZY TEGO NIE PRZEPCHNO
Tekst tak tryska artem że omaga. We zwrotkach padają bardzo mocne zarzuty przeciw kolonizatorom: "oni napluli ci na koronę i otruli twoją ziemię; spalili twoich bohaterów na stosie."; jest też mowa o pamięci: "w twoim głosie będzie echo ich imion". Swoją drogą Jeangu ma jaja by reprezentować Holandię na Eurowizji i wprost krytykować jej historię, ale takie rzeczy tylko na zepsutym zachodzie Europy. Mimo iż próbowano ich deptać w dziejach, oni rodzą się na nowo i to oni - silniejsi i dumni stworzą nowy świat, a nie słabi potomkowie kolonizatorów.
Dziecko (członek kościoła) jest na zakręcie wiary, ze względu na trudności w życiu. Ona przekonuje go, że to nie jest niełaska Boga, lecz strach i trudy mają czynić go silniejszym. Kiedy nauczy się podnosić z dołów życia, znów wróci do wiary. Strach, zło nigdy go nie opuszczą i trzeba nauczyć się z nimi żyć i tworzyć przyszłość z Bogiem. Dopiero gdy świat się skończy (gdy przestanie padać deszcz i zamilkną grzmoty), osiągniemy spokój. Nie chowaj się więc przed blaskiem Boga.
Dawid, Skrzeczek, Aro and Fenistil lubią ten post
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach