ISLANDIA: Sivan Talmor - Fire

Album "Fire" z 2016 roku.

Niesamowicie klimatyczny utwór w klimatach westernowych, którego słucham jak zahipnotyzowany. Sivan ma bardzo ładny głos, a bogaty w łagodne brzmienie instrumentów dętych instrumental działa na mnie bardzo relaksująco. No i to chwilowe wejście męskich chórków w 2:51 daje mi ciarki - pewnie przez to, że jest zupełnie niespodziewane, a jednak stanowi tak pożądane przełamanie.