GRECJA: Demy - This is love

Grecki nadawca na swojego przedstawiciela (a dokładnie przedstawicielkę) mianował Dimitrę Papadeę, znaną bardziej jako Demy. W 3-utworowych preselekcjach zwyciężyło This is love.



Wersja studyjna

Oto 3 utwory spośród których 6 marca o 21.00 Grecy wybiorą ten do Kijowa.

1.    When the morning comes around
   Music: Dimitris Kontopoulos Lyrics: John Ballard
2.    Angels
   Music: Dimitris Kontopoulos Lyrics: Romy Papadea (Demy’s sister)
3.   This is love
   Music: Dimitris Kontopoulos Lyrics: John Ballard, Romy Papadea

Po ogłoszeniu reprezentantki zbyt wielkich oczekiwań wobec Grecji nie miałem. I dobrze, bo bym się srogo rozczarował. Ten tani bicik, który przewija się przez cały utwór wywołuje u mnie same negatywne wrażenia. I te zwolnienia, ten spokojny początek - to już było tyleeeee razy (nie tylko na ESC ofc). Co jedna piosenka, z nielicznymi wyjątkami, to gorsza. 3 punkty, w tym jeden za urodę wokalistki, bo tego jej odmówić nie można.

Po pierwszym przesłuchaniu nie porwało. Jednakże - teraz słucham już któryś raz z rzędu i... zakochałem się. :oops: Właśnie taki typ ballad lubię najbardziej. Z bardzo mocnym głosem (oby Demy nie zepsuła live'a), ale i klasycznie. A i nie wiem czemu w sumie, ale ten bit w refrenie to tylko dodatkowy plus. No nic, jaram się. *-* Życzę Grecji powrotu do finału, a w nim miejsca po lewej stronie tabeli.

10/12

Kolejny tegoroczny koszmarek!!! Europo przestań wysyłać denne piosenki do Kijowa, wiem że Ukraina nie brzmi zbyt zachęcająco by promować tam muzykę, ale proszę Was o wyrozumiałość dla słuchaczy... nie chcemy stracić słuchu :(

Co nie zmienia faktu, że wszystkie trzy piosenki Demi są straszne.
No i te "preselekcje"... przegadać 3/4 czasu z czego połowę przeznaczyć na Sakisa "koszulka z młodszego brata" Ruvasa, a zamiast pozwolić zaśpiewać Demi to puścić trzy teledyski... ŻAL!

Gdyby Grecy (zarówno ci mieszkający w Elladzie, jak i również emigranci) postawili na któryś z pozostałych dwóch utworów, byłaby kompletna porażka. A tak wybrali chociaż przyjemną łupankę.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że Grecja będzie miała problem z wyjściem z grupy.

W sumie piosenka bardzo wtórna i nie zawojuje Europy, ale jakoś mi się podoba. Chociaż po latach na pewno do niej nie będę wracał. Szkoda, że Demy nie śpiewała na żywo. Sądzę że Gracja ma spokojny awans do finału, ale z Polską powinna przegrać :P

Utwór dosyć przyjemny dla ucha. Nie jest to na pewno coś, co porywa mnie na kolana, ale wrażenia ze słuchania tego utworu mam pozytywne. Mogę wystawić mu ocenę 7.

Edit: Brawo dla Demy. Jako jedyna na tym forum zdobyła każdy rodzaj oceny :P.

Wybór Grecji jest średni a to dlatego, że zwrotki są świetne a refren koszmarny. Mogliby pójść w stronę power ballady coś a'la Demi Im rok temu, a ten refren wszystko psuje. zostawiam 5/12

Na pewno była to najlepsza propozycja spośród preselekcyjnego grona. Nie znaczy to jednak, że jest to arcydzieło. Pierwsza minuta zapowiada naprawdę niezły utwór. Potem jednak wchodzi bicik i moja opinia spada na łeb na szyję. Piosenka wpada w ucho, ale jednocześnie nie mogę pozbyć się wrażenia pewnej taniości. Do tego wokal Demy średnio mi się podoba, ciekawe jak zaprezentuje się na żywo. Mimo to myślę, że po roku przerwy Grecja zawita w finale, takie mam wrażenie.

Na początek wydawało mi się, że będzie to coś świetnego. Zwrotka bardzo dobra i zapowiadało się na coś wow. No ale przyszedł refren i wszystko zepsuł. Nie mówię, że jest zły, ale można było coś fajniejszego wymyślić. Pewnie znajdzie się w finale, chociaż jak będzie taki słaby poziom to zasłużenie.

#efektSzpaka

Bo jak inaczej to nazwać? Grecja jest już kolejnym krajem, który reprezentowany będzie przez utwór wyjęty z innego okresu czasu. Tym razem mam mocne skojarzenia z latami 2007-2009. Nie ukrywam, że oczekiwałem czegoś nowocześniejszego po Demy i tu jest mały zawód. Tragedii nie ma, nawet nie zdziwię się jak z biegiem czasu (bez względu czy będzie to wbrew mojej woli czy nie) wkręci mi się. Na tę chwilę jednak przyznaję 4/12.

Sam początek piosenki zaczął się obiecująco, następnie naszła fala łupanki <.> jak dla mnie nieco tandetnie ale przynajmniej nie miałem ochoty przerwania piosenki...i nie wiem co więcej dodać, toć niczym nie wyróżniający się utwór. Słabe 5 to adekwatna ocena

To jest bardzo slabe. Bardzo. Nawet na 1 nie zasluguje. Do bolu plastikowe, nudne, komercyjne. Po prostu zle. W ogole nie wiem jak ktos moze tego sluchac? Od tego moze tylko glowa bolec. Glosik wokalistki tez wkurza. 1/12. Dalem 1 za to, ze ta piosenka sie w koncu skonczyla.