MACEDONIA: Jana Burčeska - Dance Alone

Reprezentantką Macedonii podczas 62. Konkursu Piosenki Eurowizji na Ukrainie została macedońska piosenkarka Jana Burčeska.

Piemiera piosenki już 10 marca o godzinie 20:15. źródło

A pod tym linkiem w piątek o 20:15 będzie można obejrzeć program, w którym zostanie zaprezentowana piosenka Jany: http://play.mrt.com.mk/live/mrt1

Krótko po tym, jak Jana została ogłoszona reprezentantką Macedonii, na Bałkanach zrobiło się trochę głośno. Pojawiła się teoria, że o nominacji artystki na Eurowizję zadecydowała pozycja polityczna jej ojca (Mitko Burčevski jest bardzo ważnym współpracownikiem ambasadora USA w Skopje). Dobrze, że to minęło i mam cichą nadzieję na ciekawy utwór z ojczyzny Kaliopi.

"Dance Alone" to tegoroczna macedońska propozycja.

Nie spodziewałem się takiej piosenki po Macedonii. Chyba najlepsza piosenka w historii tego kraju na ESC, jak dla mnie murowany faworyt do awansu do finału, a finale może odniesie taki sam sukces jak Bułgaria rok temu. Ciekawy jestem tylko jak ta piosenka zabrzmi na żywo...

mercator napisał:Nie spodziewałem się takiej piosenki po Macedonii. Chyba najlepsza piosenka w historii tego kraju na ESC, jak dla mnie murowany fawory do awansu do finału, a finale może odniesie taki sam sukces jak Bułgaria rok temu. Ciekawy jestem tylko jak ta piosenka zabrzmi na żywo...

Zgadzam się w 100% nie spodziewałem się tak dobrej piosenki z FYR-u i jak nigdy będę trzymał kciuki za finał.

Nowoczesna, dobrze wyprodukowana radiówka od Maceodnii? Wow. Finał obowiązkowy. 10/12.

fajnie, fajnie... Macedonia zaskoczyła pozytywnie! chyba najlepszy jej utwór w historii startów na Eurowizji (i wcale tu nie przesadzam). Oczywiście chyba nic nie zdetronizuje moich klimatów czyli Belgii na moim pierwszym miejscu, ale zapraszam Macedonię do top3! 10/12

Nawet Macedonia, co się dzieje z tym konkursem? :| Gorąco liczyłem z ich strony na jakieś narodowe brzmienia i oczywiście ojczysty język. A tu taka radiówka po angielsku. Nie ma tragedii, bo piosenka jest po prostu przeciętna/średnia, ale godna bardziej jakiegoś zachodnioeuropejskiego kraju, który szuka na Eurowizji swojej tożsamości. Natomiast taki utwór wystawił kraj z południowosłowiańską duszą.

Ręce opadają.

Wow, wow, wow, jestem pod wielkim wrażeniem tej propozycji. Jak na piosenkę robioną na szybko to jest świetnie. Nowocześnie, świeżo - czego chcieć więcej Jest tylko jeden problem - gdyby ta piosenka reprezentowała inny kraj, to awans (szczególnie z II półfinału) byłby pewniakem, jednak to Macedonia - oni potrafią zabić każdą piosenkę prezentacją sceniczną. Mimo to najlepsza ever, postęp od ostatniego roku kosmiczny. 12!

Aro napisał: Jest tylko jeden problem - gdyby ta piosenka reprezentowała inny kraj, to awans (szczególnie z II półfinału) byłby pewniakem, jednak to Macedonia - oni potrafią zabić każdą piosenkę prezentacją sceniczną. Mimo to najlepsza ever, postęp od ostatniego roku kosmiczny. 12!

Dopóki na ESC był tylko jeden półfinał (czyli było trudniej) to Macedonia zawsze awansowało do finału. Jak wprowadzono dwa półfinały to FYR Macedonia awansowała tylko jeden raz na 9!!! Przypuszczam że w końcu przełamią złą passę i w tym roku uda im się awansować do finału. Dużo jednak będzie zależało od występu na żywo...

No nie spodziewałem się! Tak dobra i nowoczesna piosenka z Macedonii :shock:
Gratuluję. JESC 2016 też w sumie mieli fajną piosenkę, wszyscy się zachwycali, a skończyli nisko. Mam nadzieję, że tym razem zostaną docenienie, że Jana wykombinuje jakiś fajny występ i wejdą w końcu do finału. Teraz bardzo im się to należy.

Ło Panie, czy to na pewno Macedonia? :shock: Od momentu gdy usłyszałem, że piosenka jest robiona na szybko, to nie miałem absolutnie żadnych oczekiwań, a tutaj ten bałkański kraj zaprezentował nam świeżą, nowoczesną, wpadającą w ucho radiówkę na światowym poziomie. No jestem w szoku. Cóż tu więcej mówić, Macedonia spisała się na medal! Musi być w finale, nie ma innej opcji. 8)

Dla formalności - 12/12.

Macedonia KOMPLETNIE mnie zaskoczyła. Na początku, gdy usłyszałem zwrotkę, bardzo skojarzyło mi się to z belgijską Laurą Tesoro, której piosenki do tej pory nie trawię. Ale potem wszedł genialny refren Bardzo na czasie, ale jednocześnie nie ma się wrażenia, że utwór jest w jakiś sposób oklepany. Na plus mogę jeszcze zaliczyć teledysk z ciekawą historią, przesłaniem. No cóż, pozostaje się już martwić o prezentację w maju, tak jak wspomnieli moi poprzednicy :P

Fajna piosenka . Czy ma szanse na zwycięstwo , raczej nie.. SF2 jest raczej słabszy niż "polski półfinał" według mnie spokojnie wyjdzie.Jutro zaś żyje jedną osobą. GO LOLITA . Co do piosenki 2 pkt ode mnie.