Zwycięzca: Ukraina, Jamala - 1944
Nie Mar 05, 2017 9:18 pm
Zwycięzcą 61. Konkursu Piosenki Eurowizji została Jamala w utworze 1944 zdobywając w sumie 534 punkty.
- Jamala - 1944 (TEKST):
- When strangers are coming...
They come to your house,
They kill you all
and say,
We’re not guilty
not guilty.
Where is your mind?
Humanity cries.
You think you are gods.
But everyone dies.
Don't swallow my soul.
Our souls
Yaşlığıma toyalmadım
Men bu yerde yaşalmadım
Yaşlığıma toyalmadım
Men bu yerde yaşalmadım
We could build a future
Where people are free
to live and love.
The happiest time.
Our time.
Where is your heart?
Humanity rise.
You think you are gods
But everyone dies.
Don't swallow my soul.
Our souls.
Yaşlığıma toyalmadım
Men bu yerde yaşalmadım
Yaşlığıma toyalmadım
Men bu yerde yaşalmadım
Yaşlığıma toyalmadım
Men bu yerde yaşalmadım
Yaşlığıma toyalmadım
Vatanıma toyalmadım
- Wasil2Użytkownik
- Liczba postów : 39
Płeć :
Wiek : 23
Skąd : Warszawa
Re: Zwycięzca: Ukraina, Jamala - 1944
Sob Cze 15, 2019 6:20 pm
niby słaby zwycięzca ale po tym co było rok później to wsm spoko
Fenistil nie lubi tego postu
- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1948
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
Re: Zwycięzca: Ukraina, Jamala - 1944
Czw Kwi 22, 2021 1:16 am
Fenistilowa Topka Wszechczasów
Miejsce 14
Nie pamiętam jaki dokładnie miałem stosunek do tej piosenki przed zobaczeniem występu na żywo, ale na pewno na zawsze diametralnie zmienił on moje spojrzenie na nią. Był to dla mnie ogromny szok, że piosenka, której wcześniej nie wymieniłbym nawet w szerokim gronie swoich faworytów nagle jest po prostu... najlepsza. Nie miałem co do tego żadnych wątpliwości.
Piosenka ma w sobie bardzo wiele ciekawych elementów, takich jak choćby obecność języka krymskotatarskiego czy cudowne brzmienia ormiańskiego instrumentu zwanego dudukiem. Te etniczne elementy oraz ogólny dramatyzm utworu zostały przepięknie upakowane w występie, który nie dość, że jest olśniewający wizualnie, to jeszcze idealnie dawkuje widzowi emocje. Wszystkie tła i efekty pasują tu idealnie: kolejno wodne tło, rozwijające się na podłodze złote pędy, popękane czerwonymi rysami tło czy wreszcie wzbierająca się u stóp Jamali energia eksplodująca ostatecznie w postaci drzewa.
Jamala jest w tym wykonaniu absolutnie fenomenalna i szczerze podziwiam jak bardzo udało jej się tutaj wywlec na wierzch swoje emocje. Poniekąd rozumiem zastrzeżenia niektórych niedzielnych widzów, że "wygrały jakieś jęki", ale w tych jękach kryje się coś prosto z głębi serca. Ta piosenka ma dla Jamali wymiar osobisty i czuć to bardzo w jej wykonaniu. Za niepoważne uznaję głosy mówiące, że to była polityczna wygrana, bo to jest tak ewidentny ART jak się tylko da. W moim rankingu nie jest jeszcze wyżej tylko i wyłącznie przez to, że nie jest to ten typ piosenki, po którego wersję studyjną sam z siebie bym sięgnął. To dopiero na żywo dzieje się magia.
Miejsce 14
Nie pamiętam jaki dokładnie miałem stosunek do tej piosenki przed zobaczeniem występu na żywo, ale na pewno na zawsze diametralnie zmienił on moje spojrzenie na nią. Był to dla mnie ogromny szok, że piosenka, której wcześniej nie wymieniłbym nawet w szerokim gronie swoich faworytów nagle jest po prostu... najlepsza. Nie miałem co do tego żadnych wątpliwości.
Piosenka ma w sobie bardzo wiele ciekawych elementów, takich jak choćby obecność języka krymskotatarskiego czy cudowne brzmienia ormiańskiego instrumentu zwanego dudukiem. Te etniczne elementy oraz ogólny dramatyzm utworu zostały przepięknie upakowane w występie, który nie dość, że jest olśniewający wizualnie, to jeszcze idealnie dawkuje widzowi emocje. Wszystkie tła i efekty pasują tu idealnie: kolejno wodne tło, rozwijające się na podłodze złote pędy, popękane czerwonymi rysami tło czy wreszcie wzbierająca się u stóp Jamali energia eksplodująca ostatecznie w postaci drzewa.
Jamala jest w tym wykonaniu absolutnie fenomenalna i szczerze podziwiam jak bardzo udało jej się tutaj wywlec na wierzch swoje emocje. Poniekąd rozumiem zastrzeżenia niektórych niedzielnych widzów, że "wygrały jakieś jęki", ale w tych jękach kryje się coś prosto z głębi serca. Ta piosenka ma dla Jamali wymiar osobisty i czuć to bardzo w jej wykonaniu. Za niepoważne uznaję głosy mówiące, że to była polityczna wygrana, bo to jest tak ewidentny ART jak się tylko da. W moim rankingu nie jest jeszcze wyżej tylko i wyłącznie przez to, że nie jest to ten typ piosenki, po którego wersję studyjną sam z siebie bym sięgnął. To dopiero na żywo dzieje się magia.
Dawid and iguś lubią ten post
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|