SŁOWACJA: Amy Macdonald - This Is The Life

Spośród wielu dostępnych kotletów tamtej dekady wybrałeś jeden z moich ulubionych. Tempo jest tu dość szybkie, a jednocześnie gitarka niesamowicie przyjemna. Kojarzy mi się też z tańczeniem niegdyś do tego quickstepa na kursie tańca, a to już wyjątkowo miłe wspomnienie.

O boziu, teraz mnie naszło na wspomnienia edycji KP 44 gdy ze "Slow It Down" od Amy osiągnąłem mega drugie miejsce reprezentując Irlandię, przegrałem z rockową muzą od szanownego tu powracającego CB93 a podium zamykała wtedy boska Avril Lavigne, co za czasy To co wystawiłeś teraz to jej drugi chyba najpopularniejszy i jednocześnie najlepszy singiel. Nie wiem jeszcze jak mi wypadnie na tle reszty ale życzę powtórzenia mojego rezultatu

Ojj ta piosenka zdążyła mi się znudzić, bo w PL grali ją bez opamiętania. Aczkolwiek sama w sobie jest fajna i w sumie dobrze do niej wrócić po latach, ja zawsze doceniałem wokalistów, którzy podbili świat będąc sobą, nie ganiając za trendami, więc szanuję Amy. Powodzenia!

Ten song posiada niepowtarzalny vibe i chociaż nie lubię go aż tak jak kiedyś to nie potrafię przejść obok niego obojętnie kiedy go słucham. Powodzenia

To prawda polskie radiostacje zajechały w tamtym czasie to nagranie i wtedy swoje uczucia skierowałem bardziej w stronę "Mr Rock&Roll". Teraz kiedy praktycznie nie słucham radio "This Is The Life" zawsze dobrze i miło brzmi w moich uszach.