IZRAEL: Imri Ziv - I Feel Alive

Nie wiem czemu, ale spodziewałem się asłuchalnej rąbanki. No i dostaliśmy rąbankę, ale dobrze wyprodukowaną, której słucha się całkiem nieźle. Oczywiście nie są to jakieś wyżyny artystyczne, ale czy każda piosenka musi taka być? Jednak zgodzę się z Szymkiem - Nadav i Hovi byli lepsi.
Mocna 6.

Nuuda... Jednym uchem wpada, a drugim wypada. Brzmi jak jakas pierwsza lepsza piosenka z radia Eska. Nie dla mnie.

Cóż. Jest lepiej niż spodziewałem się po tym snippecie. Ba, ten utwór ma zadatki na moje tegoroczne guilty pleasure. Zazwyczaj nie przepadam za tego typu piosenkami, musi to być jakiś wyjątek i ta piosenka takowym jest. Co prawda zwrotki są typowymi łupankami, jednak baaardzo podobają mi się refreny oraz bridge (ten ze skrzypkami czy co to tam jest :P I ta część bezpośrednio po tym). W efekcie Izrael znalazł się na razie w okolicach mojego TOP10. Co prawda zeszłorocznego Hoviego nie przebija, jednak nie jest źle, a nawet wręcz przeciwnie :P

Izrael zewsząd poznikał, więc dopóki nie pojawi się na oficjalnym kanale można go tu odsłuchać.

A sam utwór... no cóż, podoba mi się! "Golden Boya" po pewnym czasie polubiłem, na "Made of Stars" mam alergię a "I Feel Alive" jest dla mnie najlepsze z tego wszystkiego! Nóżka chodzi, chce się tańczyć a do tego piosenka rośnie we mnie z dnia na dzień. A do tego brzmi dużo nowocześniej i nietandetnie w odróżnieniu od Grecji (którą i tak lubię już ;-; ). A i mistera ESC '17 chyba mamy już z głowy. 8 punktów, nie wykluczam że w przyszłości będzie ich więcej! (brakuje mi tej emotki :< <- tej też XD)

wkurza mnie to określenie na muzykę bo kojarzy mi się z moimi rodzicami którzy wyłączają każde radio, nazywając tak piosenki które są dla nich za szybkie, ale...
nie da się tego inaczej opisać niż HAŁAS

Nie miałem wielkich oczekiwań względem Izraela w tym roku, więc nie mogę że jestem zawiedziony. Jeśli jedyną rzeczą która pozostaje w głowie po przesłuchaniu piosenki jest ciągłe "łup łup łup" to chyba nie najlepiej świadczy o jakości utworu. Szukając pozytywnych elementów - "I Feel Alive" nie jest aż tak irytujące jak hiszpańskie "Do It For Your Lover".

2/12

Z każdym kolejnym dniem coraz bardziej podoba mi się izraelska piosenka, z tych umpa-umpa to chyba najlepsza. Muszę koniecznie zaktualizować swoje TOP. zostawiam 8/12