CYPR: Tamta (Replay)

Wszystko już zostało tutaj powiedziane. "Replay" to jedynie wariacja na temat "Fuego" i wątpię, żeby taka powtórka rok po roku i to w wykonaniu tego samego kraju się sprawdziła. Co prawda ten drop jest całkiem niezły i porównując same wersje studyjne chyba nieznacznie wolę "Replay", ale wciąż nie jest to to, czego szukam na Eurowizji. Eleni rozwaliła scenę w takim stopniu, że nawet ja się przekonałem, ale Tamtej bardzo ciężko będzie to powtórzyć lub przebić, a nawet wtedy nie wiadomo czy widzowie dadzą się na to drugi raz złapać. Mimo pewnych zalet tej piosenki, wciąż pozostaję dość niechętny i na razie zostaję w gronie tamtaprawiehejterek.

Dajesz Tamta. Rok temu to samo pisali o Eleni a później każdy zmienił o niej zdanie. Wierzę ze występ na żywo będzie świetny i tego jej życzę, bo to na razie jedna z nielicznych piosenek przy ktorej można potupac nóżką poziom tegorocznej Eurowizji jak na razie jest tragiczny i tu nie ma co owijac w bawelne. Tylko Cypr i Wlochy maja wyraziste utwory, reszta jest mega mdła. Pamiętajcie ze grono osób ktore będzie ogladac final nie będzie się sugerowało rokiem poprzednim, nie kazdy widz przecież pamięta jaki utwor dany kraj mial w zeszłym roku. My sie tym interesujemy wiec kazdy z nas ma świadomość ze sa jakieś podobieństwa.
Zatem Cypr do boju, trzymam kciuki za to, by pozostałe piosenki również miały to coś, bo na razie tylko smęty.

O matko cały dzień dzisiaj siedzi mi to w głowie. Nie sądziłem, że przyczepi się aż tak xD. Myślałem właśnie, że jest za średnio, ale no ma coś w sobie.

Jak dla mnie Tamta na razie wypada po prostu okej. Nie jest źle, wyróżnia się w pewien sposób. Moim zdaniem piosenka przypomina "Fuego", czego raczej trudno nie dostrzec. Wydaje mi się, że występ na żywo wszystko ukaże i pozwoli mi sformułować ostateczne zdanie na ten temat.

6/12

Zarzuty, że Replay za bardzo przypomina Fuego nie są bezpodstawne, ale sądzę, że są też odrobinę przesadzone. Może jest to nieco pójście na łatwiznę, ale Cypr przekonał się, że podobny styl w zeszłym roku się przyjął i postawił na coś w podobnych klimatach. Dużo lepiej, że zrobiono tak tutaj, niż w przypadku Gruzji. Fuego i Replay to podobne, ale mimo wszystko inne piosenki i już Fuego nie było jakąś wielką innowacją w świecie muzyki. Jeśli chodzi o moje odczucia, zachwycony tym utworem nie jestem, raczej nie są to moje klimaty i Fuego (nie unikniesz Cyprze tych porównań) było dla mnie zdecydowanie lepsze, choć jakaś tam szansa, że w tym roku Cypr będzie miał więcej szczęścia istnieje, musiałby jednak znowu wymyślić jakiś genialny występ, a temu, co dokonano z Eleni, bardzo ciężko dorównać. 5/12

Wrzucam jako ciekawostka, bo remix złoto. Swoją drogą, po wsłuchaniu się w Replay, dochodzę do wniosku, że zaczerpnięto więcej inspiracji z Tomame (też Eleni) niż z Fuego.

Świetna, energiczna piosenka. Mimo porównać do "Fuego" ma w sobie coś unikalnego. Podoba mi się też głos wokalistki. Cypr idzie w dobrą stronę

Mój początkowy dystans do tej piosenki (z uwagi na cudowny występ Fuego z poprzedniego roku) przerodził się w wielkie love na podium Tamta była lambadziarą na scenie pierwsza klasa, ten latex i kozaki po pusie, sztos <3 i jak na swój wiek figurę ma obłędną, petarda. W finale występ był bardzo dobry, naprawili jedną z kolumn względem półfinału ale z kolei zwalili moment 1:16 - 1:17, nie spojrzała się w tą kamerę którą powinna Muszę przyznać że w słuchawkach wcale nie gorzej mi się słucha Replay niż Fuego a może i nawet lepiej. Chciałbym kontynuacje takich klimatów przez Cypr w kolejnych latach.

12/12