EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
+11
lepik
syguu
Fenistil
Poland
Skrzeczek
Sebek
marjuz
Łosoś
Aleks
justi578
Dawid
15 posters
Strona 2 z 2 • 1, 2
- lepikUżytkownik
- Liczba postów : 199
Płeć :
Wiek : 29
w paru słowach jeszcze przed ogłoszeniem wyników
1. uuu, Olka omijała nuty względem NF, poza tym takie poprawne radiowe łupanko, szczerze nie wiem czy mi to potrzebne w finale, ale na pewno tam się znajdzie
2. niczym nie zaskoczyli, poprawnie wykonanie takiego se materiału
3. najgorszy w piosence Luke'a Blacka jest Luke Black
4. w sumie nie wiem czego się spodziewałem, ale staging mnie nie zachwycił, niemniej piosenka cudowna
ooo, to dobry moment, żeby o tym wspomnieć - nie lubię tegorocznej sceny, jednak jest zbyt mała, dziwnie wygląda, gdy artyści występują tuż przed LEDami, jakby stali w przedsionku
5. gdzieś mi mignęły głosy krytyki, że Portugalia nie ma stagingu, a tutaj tyle co wynieśli starą kanapę z pokoju, była spoko choreografia, byłem pewien, że po live wejdzie to do grona moich kwalifikantów (wersja studyjna sama z siebie nie wystarczy)
6. wokalista próbował robić wymyk zachowując się jak na koncercie (czemu do cholery nie śpiewasz swojej piosenki podczas Eurowizji, RAFAL to nie jest dobry wzór do naśladowania), poza tym fajne chłopaki
7. muszą być w finale, kulturalne chłopaki, tym razem bez róży w dupie
8. bardzo ładnie to wyglądało w obrazku, Remo też ładnie śpiewa, jak awansuje to zasłużenie
9. taki uczciwy lambadziarski numer, dance break? Egurrola ze mnie żaden, dużo wystawiania krocza
10. niczym nie zaskoczyli, chociaż niedawno układałem ranking 2012 i Pasha tam tak ładnie śpiewał, szkoda że poświęcił to w tym roku na rzecz gimmicku
11. moim zdaniem Loreen bardzo korzysta na tym, że jest z założenia ograniczona obrysem swojej prasy hydraulicznej, więc nie łazi po scenie (a jak wspomniałem wyżej - owa nie przypadła mi do gustu)... "Tattoo" mnie nie zachwyca w wersji spotifajowej, ale Loreen to jednak dobra performerka, trzeba jej to oddać
12. początek z tą rozmową telefoniczną (bez telefonu) bardzo niezręczny, bliźniacy moim zdaniem nie mają takie charyzmy, żeby pociągnąć występ z takim zdawkowym stagingiem, raczej się żegnamy
13. o, jednak można być zaskoczonym stagingiem, o ile się nie ogląda prób, podobało mi się
14. ale nagmerali... zmiana tonacji, nagle Dion śpiewa falsetem? w ogóle gość jest starszy ode mnie, a ma charyzmę sceniczną gimnazjalisty na szkolnym apelu, Mia wyglądała z 15 razy pewnie od niego, szkoda, ale po 2021 przywykłem
15. gdyby Kaarija miał lepszą kondycję i starczyło mu pary na końcówkę piosenki to byłoby perfekcyjnie
moje top 10 tego półfinału (w losowej kolejności): Szwajcaria, Szwecja, Finlandia, Czechy, Izrael, Portugalia, Mołdawia, Łotwa, Chorwacja, dziesiąta z braku laku Norwegia
1. uuu, Olka omijała nuty względem NF, poza tym takie poprawne radiowe łupanko, szczerze nie wiem czy mi to potrzebne w finale, ale na pewno tam się znajdzie
2. niczym nie zaskoczyli, poprawnie wykonanie takiego se materiału
3. najgorszy w piosence Luke'a Blacka jest Luke Black
4. w sumie nie wiem czego się spodziewałem, ale staging mnie nie zachwycił, niemniej piosenka cudowna
ooo, to dobry moment, żeby o tym wspomnieć - nie lubię tegorocznej sceny, jednak jest zbyt mała, dziwnie wygląda, gdy artyści występują tuż przed LEDami, jakby stali w przedsionku
5. gdzieś mi mignęły głosy krytyki, że Portugalia nie ma stagingu, a tutaj tyle co wynieśli starą kanapę z pokoju, była spoko choreografia, byłem pewien, że po live wejdzie to do grona moich kwalifikantów (wersja studyjna sama z siebie nie wystarczy)
6. wokalista próbował robić wymyk zachowując się jak na koncercie (czemu do cholery nie śpiewasz swojej piosenki podczas Eurowizji, RAFAL to nie jest dobry wzór do naśladowania), poza tym fajne chłopaki
7. muszą być w finale, kulturalne chłopaki, tym razem bez róży w dupie
8. bardzo ładnie to wyglądało w obrazku, Remo też ładnie śpiewa, jak awansuje to zasłużenie
9. taki uczciwy lambadziarski numer, dance break? Egurrola ze mnie żaden, dużo wystawiania krocza
10. niczym nie zaskoczyli, chociaż niedawno układałem ranking 2012 i Pasha tam tak ładnie śpiewał, szkoda że poświęcił to w tym roku na rzecz gimmicku
11. moim zdaniem Loreen bardzo korzysta na tym, że jest z założenia ograniczona obrysem swojej prasy hydraulicznej, więc nie łazi po scenie (a jak wspomniałem wyżej - owa nie przypadła mi do gustu)... "Tattoo" mnie nie zachwyca w wersji spotifajowej, ale Loreen to jednak dobra performerka, trzeba jej to oddać
12. początek z tą rozmową telefoniczną (bez telefonu) bardzo niezręczny, bliźniacy moim zdaniem nie mają takie charyzmy, żeby pociągnąć występ z takim zdawkowym stagingiem, raczej się żegnamy
13. o, jednak można być zaskoczonym stagingiem, o ile się nie ogląda prób, podobało mi się
14. ale nagmerali... zmiana tonacji, nagle Dion śpiewa falsetem? w ogóle gość jest starszy ode mnie, a ma charyzmę sceniczną gimnazjalisty na szkolnym apelu, Mia wyglądała z 15 razy pewnie od niego, szkoda, ale po 2021 przywykłem
15. gdyby Kaarija miał lepszą kondycję i starczyło mu pary na końcówkę piosenki to byłoby perfekcyjnie
moje top 10 tego półfinału (w losowej kolejności): Szwajcaria, Szwecja, Finlandia, Czechy, Izrael, Portugalia, Mołdawia, Łotwa, Chorwacja, dziesiąta z braku laku Norwegia
KarolStark, Fenistil and Rahei lubią ten post
- iguśUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 928
Płeć :
Wiek : 24
Skąd : jasamtisiveronika
No to zaczęliśmy zabawę.
Całość na plus, ale nie porwało mnie aż tak szczerze mówiąc, w pewnych fragmentach lekko drętwy mi się wydawał ten występ. Szkoda, że zostawili Norwegię do wyczytania jako ostatnią, odebrało to jednak trochę emocji, bo była pewniakiem.
Fajna energia, ale lekko zmęczył mnie ten występ. Mogli być blisko kreski, ale cieszę się, że nie weszli.
Podobało mi się, super klimat, ale lekko obawiałem się o awans. Na szczęście się udało.
Zaczarowała mnie Łotwa totalnie, wszystko się zgadzało. Końcówka z publicznością widoczną pod sceną dała mi poczucie artu. Szkoda, że się nie udało. :c
Ładna kolorystyka, ale całościowo lekki mess, po występie byłem całkiem pewien NQ i dziwiło mnie, że Mimicat poleciała u buków do góry. Absolutnie nie wadzi ten awans, bo nie było źle, ale na jej miejsce powinna wejść Łotwa.
Do widzenia.
Porwali mnie na maxa, 200+ pkt w tele w finale incoming - i to jak najbardziej zasłużenie!
Oooh la la, wyciągnęli z tej piosenki ile mogli na scenie i opłaciło się. Wokalnie bezbłędnie.
Bardzo mi się podobało, Unicorn od początku zdawał się być utworem, który został stworzony dopiero po opracowaniu występu do niego i dziś było to bardzo widać. Charyzma, ruchy, dynamika = awans był formalnością.
No spk, zasłużony awans.
Popłakałem się prawie. Bridge i końcówka mnie rozwaliły.
No ładnie było, ale jednak za mało siły przebicia jak na ten semi + pozycja startowa ich zabiła.
Nadal nie do końca kupuję koncept tej prezentacji, ale jednak wciągnęło mnie i cieszę się, że weszły. W finale obawiam się jednak, że Vesna zginie pośród reszty.
W obrazku wyglądało to naprawdę super, ale niestety między Mią i Dionem jest 0 chemii. W wersji live Burning Daylight sporo traci w porównaniu do studyjki. Całość wyszła po prostu poprawnie, awans by nie wadził szczególnie, ale NQ w żadnym wypadku nie boli.
O Jezusie, ale to rozwali televoto w finale. 320 punktów minimalnie.
Show całościowo oglądało się fantastycznie. Organizacyjnie niebo a ziemia w porównaniu do niewypału zaserwowanego rok temu przez RAI. Uważam, że tegoroczna Eurowizja ma w sobie dużo dobrych elementów, które nie wywołują wprawdzie efektu wow (np. scena -> super prezentowała się w kamerze, grafiki -> podobne do ESC 2021, ale są ładne, intervale -> nie zapamiętam ich na długo, ale obydwa były naprawdę udane, zwłaszcza ten z Ritą), natomiast całościowo składają się na przemyślane i bardzo udane szoł, w którym po prostu widać profesjonalną rekę. Z tego powodu mam nadzieję, że semi 2 mimo słabszego poziomu będzie oglądało się równie świetnie. Na koniec muszę docenić prowadzące - dają radę, mają super charyzmę i energię, zarówno Julia, jak i Hannah fantastycznie sprawdzają się w swojej roli. Najważniejsze, że nie czuć z ich strony masy cringe'u w przeciwieństwie do beznadziejnych hostów z Turynu.
Podsumowując: Semi 1 był świetnym otwarciem Eurowizji w Liverpoolu! Za szybko mi zleciały te 2 godziny. xD
Edit: zapomniałem wspomnieć o pocztówkach, są absolutnie cudowne! Tak mnie cieszy powrót do krajów reprezentantów. <3
Całość na plus, ale nie porwało mnie aż tak szczerze mówiąc, w pewnych fragmentach lekko drętwy mi się wydawał ten występ. Szkoda, że zostawili Norwegię do wyczytania jako ostatnią, odebrało to jednak trochę emocji, bo była pewniakiem.
Fajna energia, ale lekko zmęczył mnie ten występ. Mogli być blisko kreski, ale cieszę się, że nie weszli.
Podobało mi się, super klimat, ale lekko obawiałem się o awans. Na szczęście się udało.
Zaczarowała mnie Łotwa totalnie, wszystko się zgadzało. Końcówka z publicznością widoczną pod sceną dała mi poczucie artu. Szkoda, że się nie udało. :c
Ładna kolorystyka, ale całościowo lekki mess, po występie byłem całkiem pewien NQ i dziwiło mnie, że Mimicat poleciała u buków do góry. Absolutnie nie wadzi ten awans, bo nie było źle, ale na jej miejsce powinna wejść Łotwa.
Do widzenia.
Porwali mnie na maxa, 200+ pkt w tele w finale incoming - i to jak najbardziej zasłużenie!
Oooh la la, wyciągnęli z tej piosenki ile mogli na scenie i opłaciło się. Wokalnie bezbłędnie.
Bardzo mi się podobało, Unicorn od początku zdawał się być utworem, który został stworzony dopiero po opracowaniu występu do niego i dziś było to bardzo widać. Charyzma, ruchy, dynamika = awans był formalnością.
No spk, zasłużony awans.
Popłakałem się prawie. Bridge i końcówka mnie rozwaliły.
No ładnie było, ale jednak za mało siły przebicia jak na ten semi + pozycja startowa ich zabiła.
Nadal nie do końca kupuję koncept tej prezentacji, ale jednak wciągnęło mnie i cieszę się, że weszły. W finale obawiam się jednak, że Vesna zginie pośród reszty.
W obrazku wyglądało to naprawdę super, ale niestety między Mią i Dionem jest 0 chemii. W wersji live Burning Daylight sporo traci w porównaniu do studyjki. Całość wyszła po prostu poprawnie, awans by nie wadził szczególnie, ale NQ w żadnym wypadku nie boli.
O Jezusie, ale to rozwali televoto w finale. 320 punktów minimalnie.
Show całościowo oglądało się fantastycznie. Organizacyjnie niebo a ziemia w porównaniu do niewypału zaserwowanego rok temu przez RAI. Uważam, że tegoroczna Eurowizja ma w sobie dużo dobrych elementów, które nie wywołują wprawdzie efektu wow (np. scena -> super prezentowała się w kamerze, grafiki -> podobne do ESC 2021, ale są ładne, intervale -> nie zapamiętam ich na długo, ale obydwa były naprawdę udane, zwłaszcza ten z Ritą), natomiast całościowo składają się na przemyślane i bardzo udane szoł, w którym po prostu widać profesjonalną rekę. Z tego powodu mam nadzieję, że semi 2 mimo słabszego poziomu będzie oglądało się równie świetnie. Na koniec muszę docenić prowadzące - dają radę, mają super charyzmę i energię, zarówno Julia, jak i Hannah fantastycznie sprawdzają się w swojej roli. Najważniejsze, że nie czuć z ich strony masy cringe'u w przeciwieństwie do beznadziejnych hostów z Turynu.
Podsumowując: Semi 1 był świetnym otwarciem Eurowizji w Liverpoolu! Za szybko mi zleciały te 2 godziny. xD
Edit: zapomniałem wspomnieć o pocztówkach, są absolutnie cudowne! Tak mnie cieszy powrót do krajów reprezentantów. <3
KarolStark lubi ten post
- TravelerUżytkownik
- Liczba postów : 151
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 10 Maj - 10:09
Dobry półfinał, przyjemnie się go oglądało.
• Na plus ciekawe potrójne pocztówki.
• Alesha i Hannah dobrze się sprawdziły jako prowadzące, wg mnie Julia zdecydowanie słabiej.
• Stroje prowadzących w tym roku mnie pozytywnie nie oszołomiły
• Słabiej niż w preselekcjach, ale świetnie, że przeszła dalej. Lekko się obawiałam przy tej pierwszej pozycji startowej.
• Występem mnie nie kupiła i nie wróżyłam tutaj awansu.
• Alesha ładniej rapowała niż część uczestników śpiewała.
• Brytyjski humor +++
• Wiadomo było, że nie przejdzie, ale wstydu też nie przyniosła.
• Rozumiem szaleństwo na Chorwację, natomiast dla mnie całość występu w takiej formie to trochę za dużo.
• Zaskoczyła bardzo pozytywnie - przed konkursem piosenka przemknęła mi bez większego echa, ale występ na żywo mocno zapunktował - dobry śpiew, bardzo ładny obrazek, mimo tematyki mogę powiedzieć, że bardzo przyjemny występ.
• Występ nieco poniżej oczekiwań, ale i tak się cieszę, że przeszła dalej.
• Fajne chórki z widowni
• Przykazanie 11: Bez Mansa Eurowizja odbyć się nie może.
• Wyniki bardzo dobre, choć przewidywalne; jedynie wymieniłabym na
• Przy żadnym występie nie poczułam porządnego winner wibe i nie bijcie (), ale bardzo nie chcę, żeby wygrała , wg mnie brakuje czegoś w tej piosence - jakiejś świeżości, efektu wow.
Czekam na czwartkowy półfinał, strach się bać
• Na plus ciekawe potrójne pocztówki.
• Alesha i Hannah dobrze się sprawdziły jako prowadzące, wg mnie Julia zdecydowanie słabiej.
• Stroje prowadzących w tym roku mnie pozytywnie nie oszołomiły
• Słabiej niż w preselekcjach, ale świetnie, że przeszła dalej. Lekko się obawiałam przy tej pierwszej pozycji startowej.
• Występem mnie nie kupiła i nie wróżyłam tutaj awansu.
• Alesha ładniej rapowała niż część uczestników śpiewała.
• Brytyjski humor +++
• Wiadomo było, że nie przejdzie, ale wstydu też nie przyniosła.
• Rozumiem szaleństwo na Chorwację, natomiast dla mnie całość występu w takiej formie to trochę za dużo.
• Zaskoczyła bardzo pozytywnie - przed konkursem piosenka przemknęła mi bez większego echa, ale występ na żywo mocno zapunktował - dobry śpiew, bardzo ładny obrazek, mimo tematyki mogę powiedzieć, że bardzo przyjemny występ.
• Występ nieco poniżej oczekiwań, ale i tak się cieszę, że przeszła dalej.
• Fajne chórki z widowni
• Przykazanie 11: Bez Mansa Eurowizja odbyć się nie może.
• Wyniki bardzo dobre, choć przewidywalne; jedynie wymieniłabym na
• Przy żadnym występie nie poczułam porządnego winner wibe i nie bijcie (), ale bardzo nie chcę, żeby wygrała , wg mnie brakuje czegoś w tej piosence - jakiejś świeżości, efektu wow.
Czekam na czwartkowy półfinał, strach się bać
KarolStark and Fenistil lubią ten post
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 10 Maj - 11:47
rzetelna opinia tunezyjskiego jury
Norwegia - występ sam w sobie był nudnawy, trochę za ciemny i zbytnio monotonny. Prawdę mówiąc zapomniałem o tym państwie w dalszej czesci show. Sama Alessandra wydawała mi się jakaś przestraszona.
Malta - chyba moje największe zaskoczenie wieczoru. Bardzo żałuję, że nie wślizgnęli się do finału. Sama piosenka dosyć mi się podobała lecz nie wracałem do niej za często. Występ ją bardzo podbił i urozmaicił dlatego uważam, że zasługiwali na awans. Bardzo dobrze się to oglądało
Serbia - fajnie się to mimo wszystko oglądało. Obawiałem się, że wyjdzie lekki burdel na scenie jednak koniec końców wyszło bardzo w porządku, choć zapominało się o tym występie w późniejszej części show.
Łotwa - bardzo piękny i klimatyczny występ. Serce chciało awansu, rozum wskazywał, że jednak się nie uda no i tak też się stało. Bardzo szkoda mi łotyszy, bo to kolejny raz gdzie z taką fajną propozycją nie udaje im się awansować. Wydaje mi się jednak, że był to dla tej piosenki za ciężki półfinał i być może w drugim by awansowali. Występ również mógł się zacierać w pamięci po kolejnych propozycjach tego półfinału.
Portugalia - osobiście byłem przekonany, że nie wejdzie do finału. Nie ukrywam nóżka podskakiwała, ale sam występ wydawał się przez całe 3 minuty taki sam. Myślę, że język i rodzaj utworu zapewnił jej awans.
Irlandia - piosenkę samą w sobie lubie, ale ten występ bardzo źle się oglądało. Wokalista wydawał się jednocześnie zmęczony i przestraszony a wykonanie było bardzo słabe. Niestety zasłużony brak awansu.
Chorwacja - no to był jakby nie patrzeć pewniak do awansu. Ani przez chwilę nie wierzyłem, że nie wejdą a takie głosy już słyszałem. Bardzo oryginalny występ, więc nie zdziwię się jak będą w topce głosowania widzów w finale. Zapada w pamięć.
Szwajcaria - tak jak ktoś już tu napisał - bardzo ładnie wygląda w obrazku. Dlatego po obejrzeniu fragmentu z próby byłem pewny, że awansuje. Nie będę również zdziwiony jeśli w sobotę będzie wysoko wśród głosowania jurorów. Aczkolwiek sam wielkim fanem piosenki/występu nie jestem.
Izrael - przebop. Dla mnie top3 tego półfinału. Bardzo fajnie zbudowany występ z dobrze wyglądającym momentem kulminacyjnym, choć ten breakdance wyobrażałem sobie jakoś bardziej intensywnie. Ciekaw jestem jak sobie poradzi w sobotę. Licze na top10.
Mołdawia - bardzo ładnie wyglądający występ. Miło się na to patrzyło więc awans nie dziwi.
Szwecja - no występ perfekcja i prawdopodobnie zwycięzca całego konkursu. Choć nie jestem jakimś wielkim fanem samej piosenki to sam występ był złotem w czystej postaci.
Azerbejdżan - z jednej strony mi się podobało a z drugiej nie. Chłopaki wydawali się być jacyś przestraszeni. Sam występ dla oka był dosyć miły i spójny. Nie jestem pewien czy awansowaliby nawet w 2. półfinale. Miło było jednak, że Azerbejdżan w końcu postawił na coś innego.
Czechy - sam nie wiem co myśleć o tym występie. Wydaje mi się, że zmarnowano trochę potencjał na zaprezentowanie tego w jakiś inny, oryginalniejszy sposób. Te trzy minuty dosyć mi się dłużyły, wydawało mi się, że ciągle patrzę na to samo. Piosenkę bardzo lubię i wydaje mi się, że Czechy awansowały głównie dzięki samej piosence a nie występowi. Nie przewiduję jednak, że zawojują finał. Będą raczej nisko.
Holandia - nudy na pudy. Występ totalnie do zapomnienia. Pan i pani totalnie bez jakiejkolwiek charyzmy i chemii. Nie dziwie się z braku awansu. Dosyć "niewygodnie" się to oglądało.
Finlandia - dla mnie najlepszy występ wieczoru pomimo nieścisłości wokalnych. Bardzo dobrze to wyglądało w obrazku, a reakcja publiczności mówi sama za siebie. To będzie zwycięzca televotingu. Nie jestem jednak pewny czy tak samo wysoko uplasuje się wśród jurorów. Bardzo w to wątpie. Osobiście widziałbym Finlandię jako zwycięzcę, ale będzie ciężko niestety.
Co do samego półfinału bardzo mi się podobało. Prowadzące bardzo fajne, nie irytowały, nie narzucały się w jakikolwiek sposób. Interval act prześwietny. Alyosha i Rita Ora naprawdę dały radę.
Jakbym miał na podstawie samych występów wybrać kogo bym chciał widzieć w finale byliby to:
Norwegia - występ sam w sobie był nudnawy, trochę za ciemny i zbytnio monotonny. Prawdę mówiąc zapomniałem o tym państwie w dalszej czesci show. Sama Alessandra wydawała mi się jakaś przestraszona.
Malta - chyba moje największe zaskoczenie wieczoru. Bardzo żałuję, że nie wślizgnęli się do finału. Sama piosenka dosyć mi się podobała lecz nie wracałem do niej za często. Występ ją bardzo podbił i urozmaicił dlatego uważam, że zasługiwali na awans. Bardzo dobrze się to oglądało
Serbia - fajnie się to mimo wszystko oglądało. Obawiałem się, że wyjdzie lekki burdel na scenie jednak koniec końców wyszło bardzo w porządku, choć zapominało się o tym występie w późniejszej części show.
Łotwa - bardzo piękny i klimatyczny występ. Serce chciało awansu, rozum wskazywał, że jednak się nie uda no i tak też się stało. Bardzo szkoda mi łotyszy, bo to kolejny raz gdzie z taką fajną propozycją nie udaje im się awansować. Wydaje mi się jednak, że był to dla tej piosenki za ciężki półfinał i być może w drugim by awansowali. Występ również mógł się zacierać w pamięci po kolejnych propozycjach tego półfinału.
Portugalia - osobiście byłem przekonany, że nie wejdzie do finału. Nie ukrywam nóżka podskakiwała, ale sam występ wydawał się przez całe 3 minuty taki sam. Myślę, że język i rodzaj utworu zapewnił jej awans.
Irlandia - piosenkę samą w sobie lubie, ale ten występ bardzo źle się oglądało. Wokalista wydawał się jednocześnie zmęczony i przestraszony a wykonanie było bardzo słabe. Niestety zasłużony brak awansu.
Chorwacja - no to był jakby nie patrzeć pewniak do awansu. Ani przez chwilę nie wierzyłem, że nie wejdą a takie głosy już słyszałem. Bardzo oryginalny występ, więc nie zdziwię się jak będą w topce głosowania widzów w finale. Zapada w pamięć.
Szwajcaria - tak jak ktoś już tu napisał - bardzo ładnie wygląda w obrazku. Dlatego po obejrzeniu fragmentu z próby byłem pewny, że awansuje. Nie będę również zdziwiony jeśli w sobotę będzie wysoko wśród głosowania jurorów. Aczkolwiek sam wielkim fanem piosenki/występu nie jestem.
Izrael - przebop. Dla mnie top3 tego półfinału. Bardzo fajnie zbudowany występ z dobrze wyglądającym momentem kulminacyjnym, choć ten breakdance wyobrażałem sobie jakoś bardziej intensywnie. Ciekaw jestem jak sobie poradzi w sobotę. Licze na top10.
Mołdawia - bardzo ładnie wyglądający występ. Miło się na to patrzyło więc awans nie dziwi.
Szwecja - no występ perfekcja i prawdopodobnie zwycięzca całego konkursu. Choć nie jestem jakimś wielkim fanem samej piosenki to sam występ był złotem w czystej postaci.
Azerbejdżan - z jednej strony mi się podobało a z drugiej nie. Chłopaki wydawali się być jacyś przestraszeni. Sam występ dla oka był dosyć miły i spójny. Nie jestem pewien czy awansowaliby nawet w 2. półfinale. Miło było jednak, że Azerbejdżan w końcu postawił na coś innego.
Czechy - sam nie wiem co myśleć o tym występie. Wydaje mi się, że zmarnowano trochę potencjał na zaprezentowanie tego w jakiś inny, oryginalniejszy sposób. Te trzy minuty dosyć mi się dłużyły, wydawało mi się, że ciągle patrzę na to samo. Piosenkę bardzo lubię i wydaje mi się, że Czechy awansowały głównie dzięki samej piosence a nie występowi. Nie przewiduję jednak, że zawojują finał. Będą raczej nisko.
Holandia - nudy na pudy. Występ totalnie do zapomnienia. Pan i pani totalnie bez jakiejkolwiek charyzmy i chemii. Nie dziwie się z braku awansu. Dosyć "niewygodnie" się to oglądało.
Finlandia - dla mnie najlepszy występ wieczoru pomimo nieścisłości wokalnych. Bardzo dobrze to wyglądało w obrazku, a reakcja publiczności mówi sama za siebie. To będzie zwycięzca televotingu. Nie jestem jednak pewny czy tak samo wysoko uplasuje się wśród jurorów. Bardzo w to wątpie. Osobiście widziałbym Finlandię jako zwycięzcę, ale będzie ciężko niestety.
Co do samego półfinału bardzo mi się podobało. Prowadzące bardzo fajne, nie irytowały, nie narzucały się w jakikolwiek sposób. Interval act prześwietny. Alyosha i Rita Ora naprawdę dały radę.
Jakbym miał na podstawie samych występów wybrać kogo bym chciał widzieć w finale byliby to:
Fenistil lubi ten post
- yngveUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 335
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 10 Maj - 12:44
Z uwagi na to, że od jakiegoś czasu mało śledziłem eurowizyjne poczynania, to mogłem wczoraj zasiąść przed TV z nową perspektywą i namiastką tego co było kiedyś, gdy internet nie był popularny, a występy widziało się po raz pierwszy dopiero w momencie trwania konkursu Eurowizji.
I PÓŁFINAŁ wydał mi się zrównoważony pod względem muzycznym, tj. były bardzo melodyjne i radiowe piosenki do których zaliczam były całkowite przeciwności niczym z obwoźnego cyrku jak czy a pomiędzy typowo eurowizyjne występy jak
Najbardziej cieszy mnie awans SZWAJCARII bo uwielbiam głos Remo, a sama piosenka ma polski akcent w postaci producenta, a przede wszystkim ma ważne pacyfistyczne przesłanie.
Najbardziej smuci mnie brak awansu dla HOLANDII, co prawda Dion czasem zawodził wokalnie, ale Mia dała z siebie 100% uwielbiam takie nowoczesne głosy. Ogólnie całość sprawiała bardzo dobre wrażenie, eleganckie wizualizacje, przemyślane ujęcia kamer.
Dalej nie rozumiem fenomenu FINLANDII, ogólnie lubię Kaariję bo gość jest pozytywnie zakręcony i druga cześć występu jest ok. ale przez pierwszą połowę to było praktycznie karaoke. Co do głównej faworytki SZWECJI to wypada blado w porównaniu do występu w Melodifestivalen, ze względu na mniejszy ekran LED ale mimo wszystko w ostatniej części w tzw. 'momentum' miałem ciary - kocham te pustynne wizualki, błyskające światła i efekty dymu, piachu wow. Loreen udowodniła po raz kolejny, że nie jest w kasze dmuchana.
Pozytywnie zaskoczyła PORTUGALIA, brawa dla Mimicat.
I PÓŁFINAŁ wydał mi się zrównoważony pod względem muzycznym, tj. były bardzo melodyjne i radiowe piosenki do których zaliczam były całkowite przeciwności niczym z obwoźnego cyrku jak czy a pomiędzy typowo eurowizyjne występy jak
Najbardziej cieszy mnie awans SZWAJCARII bo uwielbiam głos Remo, a sama piosenka ma polski akcent w postaci producenta, a przede wszystkim ma ważne pacyfistyczne przesłanie.
Najbardziej smuci mnie brak awansu dla HOLANDII, co prawda Dion czasem zawodził wokalnie, ale Mia dała z siebie 100% uwielbiam takie nowoczesne głosy. Ogólnie całość sprawiała bardzo dobre wrażenie, eleganckie wizualizacje, przemyślane ujęcia kamer.
Dalej nie rozumiem fenomenu FINLANDII, ogólnie lubię Kaariję bo gość jest pozytywnie zakręcony i druga cześć występu jest ok. ale przez pierwszą połowę to było praktycznie karaoke. Co do głównej faworytki SZWECJI to wypada blado w porównaniu do występu w Melodifestivalen, ze względu na mniejszy ekran LED ale mimo wszystko w ostatniej części w tzw. 'momentum' miałem ciary - kocham te pustynne wizualki, błyskające światła i efekty dymu, piachu wow. Loreen udowodniła po raz kolejny, że nie jest w kasze dmuchana.
Pozytywnie zaskoczyła PORTUGALIA, brawa dla Mimicat.
Fenistil lubi ten post
- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1959
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 10 Maj - 18:46
Show bardzo mi się podobało zarówno jeśli chodzi o organizację, jak i konkursowe występy. Co prawda osobiście dałbym awans zarówno Malcie (świetny występ), Łotwie (art), jak też Azerbejdżanowi (najczęściej przeze mnie słuchana piosenka), ale z odpadnięciem ich wszystkich już zawczasu się pogodziłem. Na szczęście w nowym systemie nie odwaliło się nic, na co nie byłbym przygotowany.
Zaskoczenia na plus:
Zaskoczenia na minus:
---
Wczoraj jakoś nie było czasu, więc dopiero teraz przedstawiam podsumowanie naszych typów w forumowym typerze dotyczących szans na awans (według 14 osób):
- 100%
- 100%
- 100%
- 100%
- 100%
- 100%
- 93%
- 93%
- 64%
- 50%
- 50%
- 43%
- 7%
- 0%
- 0%
Bukmacherzy trafili 10/10. Nam poszło ciut gorzej, bo trafiliśmy średnio 8,86/10, ale duża w tym zasługa naszych złudzeń dotyczących Łotwy. Tak czy inaczej widać, że wyniki były stosunkowo przewidywalne.
Zaskoczenia na plus:
Zaskoczenia na minus:
---
Wczoraj jakoś nie było czasu, więc dopiero teraz przedstawiam podsumowanie naszych typów w forumowym typerze dotyczących szans na awans (według 14 osób):
- 100%
- 100%
- 100%
- 100%
- 100%
- 100%
- 93%
- 93%
- 64%
- 50%
- 50%
- 43%
- 7%
- 0%
- 0%
Bukmacherzy trafili 10/10. Nam poszło ciut gorzej, bo trafiliśmy średnio 8,86/10, ale duża w tym zasługa naszych złudzeń dotyczących Łotwy. Tak czy inaczej widać, że wyniki były stosunkowo przewidywalne.
Strona 2 z 2 • 1, 2
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 68. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 68. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach