EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)

[ŁosośModerator]

Po dwóch półfinałach i uzyskaniu awansu przez Blankę, przystępujemy do najważniejszego etapu tegorocznej Eurowizji! 10 kwalifikantów z pierwszego i drugiego półfinału oraz BIG 6, powalczą o zwycięstwo w tegorocznym konkursie.

Finał Konkursu Piosenki Eurowizji 2023, odbędzie się 13 maja 2023 roku, o godz. 21 w Liverpoolu. W finale wystąpi 26 państw, z których jedno zgarnie trofeum.



SKRÓT PIOSENEK

No to kto wygra??

[FenistilEkspert Eurowizji]

Roli moich przedkonkursowych faworytów zdecydowanie sprostały Hiszpania i Finlandia. Oba te występy są fenomenalne (na zupełnie różny sposób) i jeśli któreś z nich wygra, to będę wniebowzięty. W przypadku Finlandii wydaje się to dość prawdopodobne, bo na tym etapie już raczej wszyscy obstawiają, że rozwali televoting i pozostaje jedynie pytanie czy ich stata po głosowaniu jury nie będzie za duża. Hiszpania to dziwny przypadek i o ile niektórzy również widzą ją w gronie faworytów jako potencjalnego zwycięzcę u jury, to ja się nie łudzę. To mit, że jury z automatu głosuje na arty albo na genialne wokale. Ta piosenka jest jednak trudna w odbiorze i zapewne także w komisjach jurorskich znajdzie się sporo "profesjonalistów", którzy się zwyczajnie odbiją. Obstawiam miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki i mam nadzieję, że chociaż tyle uda się boskiej Blance osiągnąć.

Faworytem niezmiennie pozostaje Szwecja, ale ja wciąż zupełnie tego nie czuję i nie mam przy tym występie żadnych winner vibes. Piosenka jest ok i to by nie była katastrofa, ale to po prostu nie moja bajka. Będę dziś wieczorem mocno trzymał kciuki za porażkę Szwecji, bo praktycznie każdy z innych faworytów przekonuje mnie bardziej.

A kto inny może się jeszcze wybić na szczyt? Na pewno Ukraina siedzi pewnie niektórym w głowach jako państwo wygrywające konkurs co rok dopóki wojna się nie skończy, ale ja w to nie wierzę, a już na pewno nie z tego typu piosenką. Pewnie będą ciut wyżej niż byliby w zwyczajnych okolicznościach, ale to moim zdaniem w najlepszym razie granica top 10.

Dużo mówiło się o Francji jako potencjalnym czarnym koniu, chociaż wątpliwy wokalnie półfinałowy występ mocno tę narrację zaburzył. Ja wciąż jestem w stanie sobie wyobrazić, że jurorzy na to pójdą (na pewno zdecydowanie bardziej niż na "Eaea"). Tak więc pomimo zawirowań wciąż bym Francji zupełnie z grona pretendentów nie wykluczał.

U buków wysoko są też Izrael, Norwegia i Włochy. Każde z nich ma spore szanse na miejsce w top 5 i pewnie jakiś mały ułamek szans na zwycięstwo też mają, ale jest to bardzo skromny ułamek. Chorwacja ma szansę by powalczyć z Finlandią w televotingu, ale Europa pewnie trochę się przy nich podzieli na wschód i zachód, a jury zwyczajnie oleje. Przed konkursem widziałem też wysoko Czechy i o ile to był jeden z nielicznych występów, przy których czułem winner vibes (choć piosenki nie lubię), to zdania na temat występu są wśród ludzi podzielone, a fatalna pozycja startowa chyba na dobre ich wyklucza z grona faworytów.

Polska do tej walki o wysokie miejsca się na pewno nie włączy i pewnie zobaczymy Blankę gdzieś pod koniec drugiej dziesiątki, jeśli nie na początku trzeciej. Bohaterką narodową TVP zostanie tak czy inaczej.

Moje głosy pójdą zapewne do i może , ale jeszcze zobaczę jakie będę miał odczucia na żywo.
Bawcie się dobrze, kochani!

[DawidAdministrator]

Mam podobne przemyślenia. W televotingu zachód zagłosuje na Finlandię, a wschód na Chorwację. Ukraina mocnym kandydatem do uzupełnienia top3 u widzów. U jury bezapelacyjnie wygra Szwecja. Jedyną otwartą sprawą zostaje to na ile widzowie polubią "Tattoo", a na ile jury "Cha Cha Cha". Blanca Paloma nadzieją na zwycięstwo ARTu w tym bezgustnym świecie, ale też się nie łudzę, mając na uwadze nawet własne mieszane odczucia po wysluchaniu "Eaea" pierwszy raz.
Blanka ostatnia u jury i coś koło 14 miejsca u widzów. Cypr top10 jury. Czechy 9-10 miejsce sumarycznie. Pojedynek Norwegia-Izrael z lekkim wskazaniem na pierwszy z nich.

Niesamowitego show życzę. Jutro będziemy o rok starsi...

[Szymek79Użytkownik]

No nie wiem czy nie przeżyjemy szoku jak przy Szpaku jeśli chodzi o głosowanie widzów nie życzę tego TVP no ale nie wykluczam takiej opcji bo co roku mamy kogoś kto w televotingu robi sensacyjny wynik. Po Chorwacji raczej wszyscy się spodziewają, że będzie wysoko.

https://esctracker.com/

[lepikUżytkownik]

Siedzi mi od czwartku w głowie Armenia ciągle, byłbym zachwycony, gdyby skończyła w top 5, zwłaszcza, że dostała legendarną 17 jako numer startowy.

Jeśli chodzi o główną rywalizację konkursu to zdecydowanie należę do Team Kaarija, trzeba wierzyć.

Kibicuję też Czechom, niech się pną jak najwyżej w tabelce.

Co do reszty to niech się dzieje wola nieba.

[AleksUżytkownik]

Jak dla mnie będziemy świadkami dość pewnego zwycięstwa Loreen - oprócz tego liczę na co najmniej TOP 5 dla Francji oraz mniej więcej środek stawki dla Estonii i Litwy, im wyżej tym lepiej.

Najbardziej intryguje mnie rezultat Hiszpanii - zarówno forum, jak i bukmacherzy obstawiają ten utwór bardzo wysoko, dla mnie muszę przyznać niestety dość niezjadliwy. Ciekawe jak odbierze go Europa przez 3 minuty słuchania - jury faktycznie może docenić, choć osobiście nie widzę rzeszy widzów głosujących na tą kompozycję, ale może się mylę.

Życzę wszystkim, jak i sobie miłego oglądania

[iguśUżytkownik]

Od 25 lutego marzę o zwycięstwie Szwecji. Tak bardzo jak tego pragnę, tak samo dziwi mnie przewaga Loreen u buków. Finlandia to pewniak do wykręcenia przynajmniej 320 punktów w tele, więc ze 150 u jurorów już powinno wystarczyć do komfortowej wygranej. I również potraktuję to jako happy end, bo wygrana Finlandii będzie jak najbardziej zasłużona. Z innych kwestii - chciałbym, żeby Europa doceniła Hiszpanię, a Polsce pokazała miejsce w szeregu.

Rok dram, emocji, przewidywań, stresu, łez, potu, cringe'u, xntów, śmiechu, a wszystko sprowadza się do ledwie 4h finału. Dlatego życzę wszystkim oglądającym, aby po prostu cieszyli się dzisiejszym szoł najbardziej jak to możliwe.

[justi578Użytkownik]

Ciężki dla mnie jest temat, kogo chciałabym widzieć w roli zwycięzcy, bo właściwie tyle dobrych piosenek uplasowało się w górze stawki, że z każdej będę przynajmniej umiarkowanie zadowolona. Oczywiście sercem jestem za Marco , marzyłoby mi się, by wygrał, ale w cuda nie wierzę. Piosenka Loreen, a właściwie cała aranżacja z występem krzyczy winner vibes i nie jestem na to ślepa, niemniej jednak wrażenie psuje mi trochę fakt, że Loreen swoje zwycięstwo już miała i wolałabym zobaczyć dzisiaj kogoś innego przyjmującego statuetkę. Chociaż od początku byłam zagorzałym przeciwnikiem Finlandii , to musze powiedzieć, że w występach na żywo typ jakoś mnie kupił. Nie da się tego kawałka wyrzucić z głowy, robi show na scenie, ogólnie czuję do niego jakoś sympatię, no nie można go nie lubić xd Więc się nawet jakoś nie obrażę, jak dzisiejszego wieczora "Cha cha cha" pokona rywali.
Miłego oglądania i dobrej zabawy dla Was wszystkich, niech Wasi faworyci zajmą jak najwyższe miejsca

[iguśUżytkownik]

marzenia się spełniają
dziękuję, dobranoc.

[yngveUżytkownik]

Fakt, że dla mnie zwycięstwo Szwecji było już tylko formalnością z chwilą, gdy usłyszałem że Loreen powraca do melodifestivalen, a preselekcyjny występ tylko mnie utwierdził w tym przekonaniu. Jestem zadowolony ze zwycięzcy bo to nowoczesny i dobry utwór, który przyjmie się w stacjach radiowych. I co najważniejsze Szwecja uchroniła konkurs przed wygraną Finlandii, chciałbym aby konkurs szedł bardziej w stronę wyznaczania jakiegoś muzycznego kierunku a nie show dla wszelkiej maści cudaków - już to przerabialiśmy po zwycięstwie Lordi w 2006 r. i nie chciałbym do tego wracać.

Nie pojmuję też czym kierowali się jurorzy głosujący na Kaariję, przecież on nie potrafi śpiewać, bynajmniej pod tym względem plasuje się niżej od Blanki.

A właśnie Blanka i jej trzecie miejsce w półfinale zupełnie mnie nie dziwi to był wymarzony pólfinał przy głosowaniu telewidzów, dużo sprzyjających nam krajów pod względem Polonii i jeszcze druga połowa półfinału - w takich warunkach nawet Tulianki dałaby radę.

Blanka zajęła w głosowaniu widzów 8 miejsce w finale to naprawdę dobry wynik (jako jedyna z pierwszej połowy konkursu w TOP10), a że jury uwaliło to już chyba tradycja, w sumie mieli powód bo te nakładki (oprócz nakładki VHS na początku) były koszmarne.

porażka Hiszpanii w głosowaniu widzów bardzo bolesna, jednak był to zbyt ryzykowny wybór, większość ludzi nie rozumiała przekazu, zamiast tego otrzymali 3 minuty wycia do księżyca. Z porażek cieszy mnie niskie miejsce Serbii, która tylko zabrała miejsce w finale mojej ukochanej Holandii czy też Łotwie.

Moim największym zaskoczeniem wieczoru była Belgia, Gustaf pocisnął na 110% do takiej średniej piosenki przygotował wyśmienicie skrojone show, nie było tam za grosz przesady, wszystko było na swoim miejscu.

no i Moniczka doceniona przez jury.

Moje głosy poszły na 2x , 1 x , 1 x

________

co do samego show to scena i ogólnie realizacja były po prostu wow! gorzej niestety z interval actami, chyba moim ulubionym była Rita Ora w półfinale.
Idy Nowakowskiej nie skomentuję, niech się następnym razem stuknie w głowę lub spojrzy przynajmniej w lustro.

[AleksUżytkownik]

Fenomenalne zwycięstwo Szwecji - zdecydowanie imo najlepszy winner ostatnich lat A sama Loreen napisała piękną historię - to już wszak 67. edycja Eurowizji, a dopiero 2ga osoba, która wygrywa więcej niż raz jako wykonawca.

Najbardziej jestem dumny z Estonii - niesamowicie się cieszę z docenienia quality przez jury, natomiast najbardziej jestem zszokowany postawą jury wobec Francji - to była elegancja, klasa, szyk, styl, coś niesamowitego, co jednak nie skończyło nawet w czołowej 15ce - absolutny wstyd.

Najbardziej intryguje mnie rezultat Hiszpanii - zarówno forum, jak i bukmacherzy obstawiają ten utwór bardzo wysoko, dla mnie muszę przyznać niestety dość niezjadliwy. Ciekawe jak odbierze go Europa przez 3 minuty słuchania - jury faktycznie może docenić, choć osobiście nie widzę rzeszy widzów głosujących na tą kompozycję, ale może się mylę.

Jak widać tym razem się nie myliłem, Europa podobnie jak ja kompletnie nie zrozumiała Hiszpanii - no bardzo mi przykro, ale to było po prostu wycie do księżyca. Naprawdę mimo szczerych chęci nic mnie nie przekonało zarówno do piosenki, jak i występu.

Na koniec jedno zdanie a propos Polski - Bejba 3cia w semi - powiem tyle, świat się kończy XD , a TVP utwierdziło się zapewne w przekonaniu, że wysyłanie tanich bopów popłaca niewątpliwym sukcesem, jakim jest miejsce w TOP 20 tej jakże wybitnej kompozycji.

Show było fantastyczne - czekamy kolejny rok, szybko zleci jak zawsze.

[FenistilEkspert Eurowizji]

Przynajmniej będzie wzorowa organizacja za rok.
Szwedzka piosenka ani prezentacja jak dotąd nie wywoływały we mnie żadnych większych emocji i podczas Eurowizji się to nie zmieniło. Piosenka jest w porządku, bardzo dobrze zaśpiewana i biorąc pod uwagę miażdżące zwycięstwo u jury i drugie miejsce u widzów jest to tryumf zasłużony. Ja byłem team ChaChaCha i fajnie, że udało się wykręcić imponujący wynik u widzów, a jury też stosunkowo doceniło. Na dominację Loreen to jednak było za mało i chyba każdy z nas zdawał sobie z tego sprawę już mniej więcej w 1/4 głosowania jury. Trochę przez to niestety ucierpiała dramaturgia.

O reszcie wyników można by długo pisać, ale w skrócie: jestem pozytywnie zaszokowany tak dobrymi miejscami , bo żadnego z nich nie spodziewałem się nawet w top 15. zdecydowanie za nisko. Jestem wdzięczny jury za uratowanie resztek godności dla , bo miejsca w trzeciej dziesiątce, a co gorsza za Bejbą bym nie przeżył.

Polski wynik zgodnie z przewidywaniami i akurat w sam raz, żeby w TVP wszyscy mogli poklepać się po pleckach i pokiwać glowami jacy ci jurorzy są be.

Moje top 3 wieczoru, na które poszły moje głosy:
1. Hiszpania
2. Finlandia
3. Litwa

No i znowu trzeba czekać do następnego roku... :(

[lepikUżytkownik]

Trochę przeszarżowałem z tym top 5 dla Armenii, ale w swoim osobistym ją niewątpliwie umieszczę.

Siódme miejsce dla Belgii, którą jako jedyny na forum miałem na pierwszym miejscu przed konkursem, traktuję jako osobisty sukces. Nawet w finale wrócił umph, którego mi trochę brakowało w półfinale, pozostaje jedynie w sferze gdybań czy Cherine byłaby w stanie osiągnąć podobny wynik.

Ukraina to chyba jedno z najcichszych 6 miejsc w ostatniej historii (zajebisty występ), tak samo Cypr się zjawił w lewej połówce dość niepostrzeżenie (trochę zastrzeżeń).

No cóż, Szwecja robi zazwyczaj fajne Eurowizje, byleby nie męczyli już tej biednej Petry, jest tylu prowadzących Melodi, którzy spisaliby się świetnie i, przede wszystkim, byliby powiewem świeżości.

[AroUżytkownik]

Cóż, tym razem udało się jury przepchać swojego pupilka, gratulacje.

[DroverUżytkownik]

Wyniki jak wyniki. Cieszy mnie miejsce Czech i Australii w TOP10. Jedynie zawiodłem się, jak mało od widzów dostała Austria, myślałem, że jury tak ich nie doceni, a tu było na odwrót...
Słowenia za Polską to nieporozumienie. Portugalia też powinna być wyżej, ale to było spodziewane, no i ostatnie miejsce dla Niemiec niezasłużone.
Televote jak zawsze nie zawiódł. Blanca z porządnym występem na ostatnim miejscu, Austria też bardzo niziutko z porządnym bopem, Solo i Duje w top10 u widzów, dla mnie jurorzy mimo wszystko zdecydowanie powinni zostać...
Szwecja jak Szwecja. Loreen dała dobry występ, ale mogła wygrać z lepszą piosenką. Aczkolwiek krytykę na nią uważam za przesadzoną.

[Sponsored content]