NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
+6
Skrzeczek
iguś
Dastame
marjuz
yngve
Łosoś
10 posters
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1591
Płeć :
Wiek : 23
NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Nie 7 Sty - 17:28
Temat zostanie zaktualizowany po wyborze reprezentanta Norwegii na Konkurs Piosenki Eurowizji 2024.
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1591
Płeć :
Wiek : 23
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Nie 7 Sty - 17:42
Jak co roku, Norwegowie wybiorą swego reprezentanta poprzez preselekcje. W walce o zwycięstwo stanie 18 uczestników, którzy zostali podzieleni na 3 półfinały. Z każdego półfinału do finału awansuje trójka z nich. Głosowanie w półfinałach odbywa się wyłącznie z użyciem głosów telewidzów, zaś w finale głosować będą telewidzowie i jury w stosunku 60 % do 40 %.
DATY:
13.01 (I SF)
20.01 (II SF)
27.01 (III SF)
03.02 (FINAŁ)
UCZESTNICY:
I SF:
Fredrik Halland - Stranded
Gothminister - We Come Alive
Ingrid Jasmin - Eya
Margaret Berger - Oblivion (reprezentantka na ESC 2013)
Mathilde SPZ feat. Chris Archer and Slam Dunk - Woman Show
Myra - Heart on Fire
II SF:
Dag Erik Oksvold and Anne Fagermo - Judge Tenderly of Me
Eli Kristin - Touch of Venus
Farida - Heartache
Gåte - Ulveham
Mileo - You're Mine
Super Rob and Erika Norwich - My Al
III SF:
Annprincess - Save Me
KEiiNO - Damdiggida (reprezentanci na ESC 2019)
MIIA - Green Lights
Mistra - Waltz of Death
Thomas Jenssen - Take Me to Heaven
Vidar Villa - Mer
PLAYLISTA
DATY:
13.01 (I SF)
20.01 (II SF)
27.01 (III SF)
03.02 (FINAŁ)
UCZESTNICY:
I SF:
Fredrik Halland - Stranded
Gothminister - We Come Alive
Ingrid Jasmin - Eya
Margaret Berger - Oblivion (reprezentantka na ESC 2013)
Mathilde SPZ feat. Chris Archer and Slam Dunk - Woman Show
Myra - Heart on Fire
II SF:
Dag Erik Oksvold and Anne Fagermo - Judge Tenderly of Me
Eli Kristin - Touch of Venus
Farida - Heartache
Gåte - Ulveham
Mileo - You're Mine
Super Rob and Erika Norwich - My Al
III SF:
Annprincess - Save Me
KEiiNO - Damdiggida (reprezentanci na ESC 2019)
MIIA - Green Lights
Mistra - Waltz of Death
Thomas Jenssen - Take Me to Heaven
Vidar Villa - Mer
PLAYLISTA
- yngveUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 319
Płeć :
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Sob 13 Sty - 22:49
I SF:
Fredrik Halland - Stranded
Gothminister - We Come Alive
Ingrid Jasmin - Eya
Margaret Berger - Oblivion
Mathilde SPZ feat. Chris Archer and Slam Dunk - Woman Show
Myra - Heart on Fire
Trzy najlepsze występy wieczoru awansowały do finału, ale czy dobre piosenki?
z tych trzech zdecydowanie najlepsza była Margaret Berger, zaprezentowała skromy, ale nowoczesny występ - mi osobiście podobało się to co zobaczyłem na scenie;
Ingrid Jasmin, niby piosenka wpada w ucho, był dancebreak i mam wrażenie, że ta piosenka ma trzy słowa na krzyż a cała reszta to wypełniacze;
Gothminister to taka nieoczywista oczywistość, wygląd glam metalowca, a piosenka to synthpop rodem z lata 80tych - niezły miszmasz, ale ma szczęście bo występ był naprawdę ok.
Ogólnie te norweskie preselekcje to taka bieda trochę, skomercjalizowany fastfood, zdecydowanie wolę ponudzić się przy Sanremo czy FdC - bo chociaż i powieje nudą to prędzej czy później otrzymam dawkę artu, którego wyczekuje.
Fredrik Halland - Stranded
Gothminister - We Come Alive
Ingrid Jasmin - Eya
Margaret Berger - Oblivion
Mathilde SPZ feat. Chris Archer and Slam Dunk - Woman Show
Myra - Heart on Fire
Trzy najlepsze występy wieczoru awansowały do finału, ale czy dobre piosenki?
z tych trzech zdecydowanie najlepsza była Margaret Berger, zaprezentowała skromy, ale nowoczesny występ - mi osobiście podobało się to co zobaczyłem na scenie;
Ingrid Jasmin, niby piosenka wpada w ucho, był dancebreak i mam wrażenie, że ta piosenka ma trzy słowa na krzyż a cała reszta to wypełniacze;
Gothminister to taka nieoczywista oczywistość, wygląd glam metalowca, a piosenka to synthpop rodem z lata 80tych - niezły miszmasz, ale ma szczęście bo występ był naprawdę ok.
Ogólnie te norweskie preselekcje to taka bieda trochę, skomercjalizowany fastfood, zdecydowanie wolę ponudzić się przy Sanremo czy FdC - bo chociaż i powieje nudą to prędzej czy później otrzymam dawkę artu, którego wyczekuje.
- marjuzEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1290
Wiek : 23
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Nie 21 Sty - 18:07
Wczoraj pięknie się nam pokazał zespół Gåte, "Ulveham" wyczaiłem wcześniej jako jeden z niewielu utworów stojącym na jakimkolwiek poziomie z szansami na zwycięstwo, szczerze ściskam kciuki. Nie jest to arcydzieło, ale w porównaniu do reszty stawki wczorajszy występ robi wrażenie. Wraz z wczorajszym awansem pop-country ballady "Judge Tenderly of Me" zwiększa się moje domniemanie, że może ten kraj jeszcze muzycznie nie upadł
iguś, vestmann and Sebek lubią ten post
- DastameUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 901
Płeć :
Wiek : 24
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Wto 23 Sty - 0:27
Gåte ATE
- yngveUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 319
Płeć :
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Nie 28 Sty - 14:33
Się okazało tydzień przed finałem, ze tekst utworu Ulveham zespołu Goate to 1000letni, średniowieczny poemat i telewizja norweska dała zespołowi kilka dni na dokonanie zmian w warstwie tekstowej utworu - co ciekawe EBU oficjalnie nie wniosła żadnych zastrzeżeń, proszę państwa jeśli to nie jest ustawka pod KEiiNO to ja nie wiem co to jest, ale żałosne że wyłapali tak mało istotny fakt dopiero przed finałem nie robiąc nic przed półfinałem - to jest nieprofesjonalne, niepoważne!
___
co do wczorajszego półfinału, to był najlepszy ze wszystkich bo każdy zaprezentował się z najlepszej strony, moim zwycięzcą została Annprincess z mega profesjonalnym i pomysłowym występem, wycisnęła z tego utworu maksimum i wyszło świetnie.
___
co do wczorajszego półfinału, to był najlepszy ze wszystkich bo każdy zaprezentował się z najlepszej strony, moim zwycięzcą została Annprincess z mega profesjonalnym i pomysłowym występem, wycisnęła z tego utworu maksimum i wyszło świetnie.
- iguśUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 920
Płeć :
Wiek : 24
Skąd : jasamtisiveronika
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Pią 2 Lut - 0:08
Ogromnie liczę na wygraną Gåte w sobotę, są po prostu bezapelacyjnie najlepsi z całej stawki. Ulveham jest dla mnie mistyczne i autentyczne, mroczny występ znakomicie prezentuje się na scenie MGP, a w Malmo może być tylko lepiej. Molitva za ich win.
Kajnu nie jest złą alternatywą, głównie za sprawą Alexandry, która błyszczy na scenie, magnetyzuje swoją osobą i jest bezbłędna wokalnie. Paradoksalnie uwydatnia to największą słabość tejże piosenki o jakże ambitnym tytule - Tom i Hugo są tam totalnie na doczepę, nie mają praktycznie żadnej funkcji w utworze/występie, a ich partie na spokojnie mogłyby być wgrane w tło w ramach chórku z taśmy. Anyway, jeśli wygrają to i tak będę w miarę zadowolony.
Nie chciałbym winu robota, ale zwycięstwo My AI w televoto jest realne. Jak już o przewidywaniach mówimy to nie zdziwię się jeśli Judge Tenderly of Me zgarnie głosowanie jury. Sama piosenka jest dla mnie bardzo nudna i nijaka, ale w zalewie utworów ślepo wymierzonych w jak najlepszy wynik w streamingu i televotingu - duecik może okazać się miodkiem dla jurorskich serc.
Honorable mention dla Annprincess - bardzo lubię ten song już od pierwszego przesłuchania, a występ mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, bo wyciągnęła z tego na scenie ile mogła. Tutaj oczywiście brak jakichkolwiek szans na wygraną.
Kajnu nie jest złą alternatywą, głównie za sprawą Alexandry, która błyszczy na scenie, magnetyzuje swoją osobą i jest bezbłędna wokalnie. Paradoksalnie uwydatnia to największą słabość tejże piosenki o jakże ambitnym tytule - Tom i Hugo są tam totalnie na doczepę, nie mają praktycznie żadnej funkcji w utworze/występie, a ich partie na spokojnie mogłyby być wgrane w tło w ramach chórku z taśmy. Anyway, jeśli wygrają to i tak będę w miarę zadowolony.
Nie chciałbym winu robota, ale zwycięstwo My AI w televoto jest realne. Jak już o przewidywaniach mówimy to nie zdziwię się jeśli Judge Tenderly of Me zgarnie głosowanie jury. Sama piosenka jest dla mnie bardzo nudna i nijaka, ale w zalewie utworów ślepo wymierzonych w jak najlepszy wynik w streamingu i televotingu - duecik może okazać się miodkiem dla jurorskich serc.
Honorable mention dla Annprincess - bardzo lubię ten song już od pierwszego przesłuchania, a występ mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, bo wyciągnęła z tego na scenie ile mogła. Tutaj oczywiście brak jakichkolwiek szans na wygraną.
Fenistil lubi ten post
- SkrzeczekUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 631
Płeć :
Wiek : 27
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Pon 12 Lut - 22:25
Gdy jakieś 10 lat temu szukałem muzyki po norwesku, raz po prostu wpisałem w Google coś w stylu "songs in norwegian". Już na jednej z pierwszych stron na jakimś forum ktoś polecił zespół Gåte (po norwesku "zagadka"). Sprawdziłem go, bardzo mnie urzekł, a szczególnie utwór "Bendik og Årolilja", którego swego czasu słuchałem wręcz nałogowo. Zdarzyło mi się pomyśleć, że chętnie usłyszałbym ten zespół na Eurowizji, choć wątpiłem w to. W tym czasie był nieaktywny, ale w 2017 wznowił działalność, a jak już wiadomo, w tym roku został zgłoszony do MGP i wygrał te preselekcje, stając się reprezentantem Norwegii na Eurowizji 2024.
Trudno mi będzie go ocenić obiektywnie. To pierwszy raz, gdy wykonawca, którego tak bardzo cenię, pojawi się na tym konkursie. Będę mu bardzo kibicował! Ulveham jest jednym z lepszych utworów w jego dorobku, zgrabnie łączącym folk, rock i odrobinę elektroniki, co jest typową stylistyką dla Gåte. Bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie preselekcyjny występ, po którym utwór bardziej zyskał moją sympatię. Wokal Gunnhild Sundli po tych latach nadal unikatowy i świetny. Poza tym konkursowi przyda się w końcu jakieś nagranie w takiej stylistyce i miło usłyszeć jest język norweski.
Zainteresowanym chciałbym jeszcze polecić moje dwa ulubione nagrania Gåte.
Trudno mi będzie go ocenić obiektywnie. To pierwszy raz, gdy wykonawca, którego tak bardzo cenię, pojawi się na tym konkursie. Będę mu bardzo kibicował! Ulveham jest jednym z lepszych utworów w jego dorobku, zgrabnie łączącym folk, rock i odrobinę elektroniki, co jest typową stylistyką dla Gåte. Bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie preselekcyjny występ, po którym utwór bardziej zyskał moją sympatię. Wokal Gunnhild Sundli po tych latach nadal unikatowy i świetny. Poza tym konkursowi przyda się w końcu jakieś nagranie w takiej stylistyce i miło usłyszeć jest język norweski.
Zainteresowanym chciałbym jeszcze polecić moje dwa ulubione nagrania Gåte.
- Wspomniany wcześniej utwór "Bendik og Årolilja", który część osób może pamiętać z konkursu KP. Akurat nie poradził sobie dobrze, zajmując w półfnale przedostatnie miejsce :
- Kjærleik (wersja akustyczna), ostatnio często słucham. Przepiękne:
Dawid, marjuz, vestmann, Fenistil, Drover, Sebek, CB93 and yngve lubią ten post
- FenistilEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1948
Płeć :
Wiek : 30
Skąd : Ząbki
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Sro 28 Lut - 0:07
To, co widzieliśmy w preselekcjach, to jak dla mnie pełen pakiet do zwycięstwa. Przy żadnej innej dotychczasowej piosence nie mam aż takich winner vibes (może z wyjątkiem ) i trochę mnie dziwi to stosunkowo niskie miejsce w notowaniach bukmacherskich. Osobiście będę mocno kibicował, bo taka mistyczna, a zaraz dynamiczna propozycja w języku narodowym i z rewelacyjnym stagingiem zasługuje na wszystko, co najlepsze.
KarolStark, marjuz and Sebek lubią ten post
- SebekUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 710
Płeć :
Wiek : 21
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Sro 3 Kwi - 20:44
Gdyby ktoś zapytał mnie o wzorowy wybór na Eurowizję to bez zawahania mógłbym wskazać na tegoroczną Norwegię. Zespół działający na rynku już 25 lat jedzie na konkurs zaprezentować bardzo solidnie skomponowane trzyminutowe dzieło. Zero konformizmu, wpasowywania się w gusta fanów, silenia się na bzdury – zamiast tego Gåte wykorzystują swój czas żeby się zaprezentować najlepiej jak mogą.
Konstrukcyjnie jest to wzorowo napisana piosenka. Pierwsza zwrotka jest zdecydowanie najspokojniejsza i służy za wprowadzenie, tak samo pierwszy refren, urwany dość nagle, ale to w pełni zamierzona strategia, żeby słuchacza zaciekawić. Druga zwrotka za to świetnie buduje napięcie, po niej refren też jest już mocniejszy i pełniejszy, aż w końcu nadchodzi moment kulminacyjny. I to jaki moment kulminacyjny. Refreny nie są nieustannym napieprzaniem w gitary bez namysłu, co chwilę odpuszczane jest napięcie, ten zabieg, najpewniej przez te wszelkie wodne przebitki w występie, osobiście skojarzył mi się z nieustannie odpływającą i przypływającą falą morską. Ponadto, stricte producencko, dzięki surowości instrumentalnej i małej ilości elektroniki song ma potencjał na bycie ponadczasowym.
Spoglądając w tekst wyraźnie czuć Skandynawię. Czytając tłumaczenie dość skromnego, bo zaledwie 10 wersowego tekstu czułem się jakbym czytał jakiś mit skandynawski. Historia dość prosta, ale z szerokim polem do interpretacji, bardzo ciekawie.
Występ już na etapie selekcji jest magnetyzujący. Solidne świetlne show z wyeksponowaną wokalistką na kręcącej się platformie doprawione dobrą pracą kamer. Całość jest oczywiście gotowa do przeniesienia na scenę w Malmo.
Jesteśmy już po premierze wszystkich utworów i Ulveham to jeden z około czterech utworów, który przy pierwszym odsłuchaniu zrobił na mnie tak duże wrażenie i póki co jedyny utwór od którego wyczuwam lekkie winner vibes. Odczucia odczuciami jednak rozum niestety podpowiada, że jurorzy masowo głosować na to nie będą, choć liczę że pozytywnie się w maju zaskoczę. Żeby nie przedłużać, mój zdecydowany faworyt tegorocznego konkursu, trzymam kciuki za jak najwyższy wynik!
Konstrukcyjnie jest to wzorowo napisana piosenka. Pierwsza zwrotka jest zdecydowanie najspokojniejsza i służy za wprowadzenie, tak samo pierwszy refren, urwany dość nagle, ale to w pełni zamierzona strategia, żeby słuchacza zaciekawić. Druga zwrotka za to świetnie buduje napięcie, po niej refren też jest już mocniejszy i pełniejszy, aż w końcu nadchodzi moment kulminacyjny. I to jaki moment kulminacyjny. Refreny nie są nieustannym napieprzaniem w gitary bez namysłu, co chwilę odpuszczane jest napięcie, ten zabieg, najpewniej przez te wszelkie wodne przebitki w występie, osobiście skojarzył mi się z nieustannie odpływającą i przypływającą falą morską. Ponadto, stricte producencko, dzięki surowości instrumentalnej i małej ilości elektroniki song ma potencjał na bycie ponadczasowym.
Spoglądając w tekst wyraźnie czuć Skandynawię. Czytając tłumaczenie dość skromnego, bo zaledwie 10 wersowego tekstu czułem się jakbym czytał jakiś mit skandynawski. Historia dość prosta, ale z szerokim polem do interpretacji, bardzo ciekawie.
Występ już na etapie selekcji jest magnetyzujący. Solidne świetlne show z wyeksponowaną wokalistką na kręcącej się platformie doprawione dobrą pracą kamer. Całość jest oczywiście gotowa do przeniesienia na scenę w Malmo.
Jesteśmy już po premierze wszystkich utworów i Ulveham to jeden z około czterech utworów, który przy pierwszym odsłuchaniu zrobił na mnie tak duże wrażenie i póki co jedyny utwór od którego wyczuwam lekkie winner vibes. Odczucia odczuciami jednak rozum niestety podpowiada, że jurorzy masowo głosować na to nie będą, choć liczę że pozytywnie się w maju zaskoczę. Żeby nie przedłużać, mój zdecydowany faworyt tegorocznego konkursu, trzymam kciuki za jak najwyższy wynik!
KarolStark, marjuz, vestmann and Fenistil lubią ten post
- DawidAdministrator
- Klan :
Liczba postów : 2288
Wiek : 24
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Sro 3 Kwi - 21:58
Czasem sam to robię, ale chyba ostatecznie nie lubię wartościować eurowizyjnych występów na podstawie całej kariery artystów/zespołów. Oczywiście, że świetnie zobaczyć na eurowizyjnej scenie doświadczonych twórców, którzy zaprezentują urywek swojej twórczości. Nie traktuję jednak Eurowizji jako przedłużenia tego klasycznego pojmowania kariery muzycznej na estradzie. Na Eurowizji można stanąć obok. Eurowizja to konkurs jednej piosenki, jednego występu i umiejętności zachwycenia milionów w trzy minuty. To nie czas na muzyczny rachunek sumienia, tylko intensywne show z ekscytującym głosowaniem. Dlatego, nie napiszę, że to jest powód dla którego wybór Gåte jest bardziej wartościowy. Muzycznie i "eurowizyjnie" bardziej może mi się spodobać jakiś debiutant i nie zamierzam pretensjonalnie sobie wmawiać czegoś innego.
Wybranie Gåte na reprezentantów Norwegii jest impactful z powodu kulturowego dziedzictwa jakie to entry wnosi. Skandynawia rockiem stoi, a ten konkretny jest bardzo mocno ukorzeniony w motywach ludowych. Artystycznie najbardziej rezonują z człowiekiem rzeczy do których ma osobisty stosunek czy wspomnienie. Nastrój jaki reprezentuje "Ulveham" jest przedłużeniem duszy i uczuć dużej części narodu.
O technicznej stronie piosenki wypowiedział się mój przedmówca i mogę się pod tym podpisać. Po prostu adoruję ten song. Pierwsze wysłuchanie wiązało się z pełną immersją i zaciekawieniem, świat się wtedy zatrzymał na trzy minuty. Za takie momenty kocham ESC. Tekst i na mnie zrobił wrażenie, piękna współczesna legenda.
Tylko co po moich zachwytach, gdy żyję w świecie w którym "Eaea" dostała 5 punktów od telewidzów. Motyw dokładnie ten sam - piosenka skrajnie mocno zakorzeniona w lokalnych dźwiękach, szczerze kochana w ojczyźnie, a wokal jeszcze bardziej bezbłędny. Aż tak słabego wyniku tegorocznej Norwegii oczywiście nie wróżę, ale obawiam się, że w sporym stopniu to entry może być niezrozumiałe. Z ostatnich lat ciężko odkopać etniczny utwór na poważnie, który poradził sobie dobrze w finale. Tego typu utwory raczej lubiane są w wersji na wesoło - KEiiNO, Go_A, "Trenuletul". Mamy oczywiście "Stefaniję", ale całość była znacznie bardziej contemporary w przeciwieństwie do ortodoksyjnego Gåte. No zobaczymy jak to się potoczy. Fanów gatunku nie brakuje, ale znowu - rock na Eurowizji częściej był w wersji pop-rockowej. Nie nastawiam się na ścisłą czołówkę, ale chciałbym się mylić.
Wybranie Gåte na reprezentantów Norwegii jest impactful z powodu kulturowego dziedzictwa jakie to entry wnosi. Skandynawia rockiem stoi, a ten konkretny jest bardzo mocno ukorzeniony w motywach ludowych. Artystycznie najbardziej rezonują z człowiekiem rzeczy do których ma osobisty stosunek czy wspomnienie. Nastrój jaki reprezentuje "Ulveham" jest przedłużeniem duszy i uczuć dużej części narodu.
O technicznej stronie piosenki wypowiedział się mój przedmówca i mogę się pod tym podpisać. Po prostu adoruję ten song. Pierwsze wysłuchanie wiązało się z pełną immersją i zaciekawieniem, świat się wtedy zatrzymał na trzy minuty. Za takie momenty kocham ESC. Tekst i na mnie zrobił wrażenie, piękna współczesna legenda.
Tylko co po moich zachwytach, gdy żyję w świecie w którym "Eaea" dostała 5 punktów od telewidzów. Motyw dokładnie ten sam - piosenka skrajnie mocno zakorzeniona w lokalnych dźwiękach, szczerze kochana w ojczyźnie, a wokal jeszcze bardziej bezbłędny. Aż tak słabego wyniku tegorocznej Norwegii oczywiście nie wróżę, ale obawiam się, że w sporym stopniu to entry może być niezrozumiałe. Z ostatnich lat ciężko odkopać etniczny utwór na poważnie, który poradził sobie dobrze w finale. Tego typu utwory raczej lubiane są w wersji na wesoło - KEiiNO, Go_A, "Trenuletul". Mamy oczywiście "Stefaniję", ale całość była znacznie bardziej contemporary w przeciwieństwie do ortodoksyjnego Gåte. No zobaczymy jak to się potoczy. Fanów gatunku nie brakuje, ale znowu - rock na Eurowizji częściej był w wersji pop-rockowej. Nie nastawiam się na ścisłą czołówkę, ale chciałbym się mylić.
KarolStark, marjuz, vestmann, Fenistil and Sebek lubią ten post
- yngveUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 319
Płeć :
Re: NORWEGIA: Gåte (Ulveham)
Pią 3 Maj - 22:20
[postbg=https://i.servimg.com/u/f51/19/62/66/77/bckgrd10.jpg] NORWEGIA // po próbach
Występ jest mroczny, wiedźmowaty i bardzo podobny do występu Gåte na Melodi Grand Prix, ale oczywiście odpowiednio skalibrowany na epicką skalę Malmö. Niska, wolno obracająca się platforma z kilkoma skałami i drzewami, niczym gotyckie terrarium, wsparta upiorną wirującą grafiką, mnóstwem klimatycznych laserów i zielonych reflektorów. Główna wokalistka Gunnhild ubrana jest w ciemnozielone szerokie spodnie z dopasowanym topem, który wygląda jakby miała liście utkane na jednym ramieniu. W ostatnim refrenie jeden z gitarzystów wyrzuca swoją gitarę wysoko w powietrze, a następnie ją łapie. Występ na pewno wyróżnia się rockowym zacięciem i chłodnym, surowym klimatem pasującym do piosenki.
Występ jest mroczny, wiedźmowaty i bardzo podobny do występu Gåte na Melodi Grand Prix, ale oczywiście odpowiednio skalibrowany na epicką skalę Malmö. Niska, wolno obracająca się platforma z kilkoma skałami i drzewami, niczym gotyckie terrarium, wsparta upiorną wirującą grafiką, mnóstwem klimatycznych laserów i zielonych reflektorów. Główna wokalistka Gunnhild ubrana jest w ciemnozielone szerokie spodnie z dopasowanym topem, który wygląda jakby miała liście utkane na jednym ramieniu. W ostatnim refrenie jeden z gitarzystów wyrzuca swoją gitarę wysoko w powietrze, a następnie ją łapie. Występ na pewno wyróżnia się rockowym zacięciem i chłodnym, surowym klimatem pasującym do piosenki.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|