WYNIKI

I PÓŁFINAŁ

WYNIKI:

II PÓŁFINAŁ

WYNIKI:

Przepiękne brawa dla Nas

Jakim cudem "Song to the Siren" nie awansowało? Fantastyczny cover, magiczny i zupełnie inny od oryginału. Ale poza tym wyniki 2 półfinału przewidywalne, choć jeden awans mnie zdziwił. Ogólnie sporo dobrych utworów w tej edycji, chociaż swoich faworytów znałem już wcześniej, ale miło je usłyszeć w konkursie.

Odpadli:
12 SZWECJA: Kalandra - Helvegen (CB93) - 40 pkt
13 HISZPANIA: Feuerschwanz ft. Melissa Bonny - Ding (hawk21cmb) - 37 pkt

Gdybym nie szanował zdania innych osób, może napisałbym coś w stylu "Wy bezguścia, co żeście odp**rdolili", ale powiem tak: zdecydowanie nie zgadzam się z tą oceną. To były naprawdę bardzo dobre wybory ze strony Szwecji i Hiszpanii. Odpowiednio mój nr. 2 i 4 półfinału i utwory, które po czasie jeszcze bardziej u mnie zyskały. Poza tym w finale widziałbym też Bułgarię.

Dziękuję za pierwszy od stu lat awans do finału!

Wy bezguścia, co żeście odpierdolili.

Dziękuję za Top 10 półfinału.

Zwykle nie komentuje wyników, bo po prostu mi się nie chce, ale tym razem zrobię wyjątek i coś tam skrobnę.

Powiem szczerze, że skład I semi to idealna playlista na stypę, ewentualnie na pogrzeb. Widać lecimy za wszelką cenę na wygraną, widząc co wygrało poprzednią edycję. Po wylosowaniu semi, byłem przekonany, że mój wybór zajmie ostatnie miejsce, no ale w tym stypowym graniu nie mogło się po prostu udać. Naprawdę moja 12 to wybór pomiędzy mszą w kościele za zdrowie dziadka Władka, a stypą na cześć cioci Haliny. Chciałbym napisać, że jestem zły, bo coś nie awansowało czy też fajnie że coś przeszło. Ale nie, nie tym razem, no nudaaaaaaa ludzie i 3 metry ziewuuu. Szczerze to mam teraz większą frajdę szukając czegoś z Hiszpanii na następną edycję niż słuchając kawałków z obecnej. W następnej edycji zwiększamy trochę tempo i jedziemy dalej. Peace!

Żal Finlandii i Hiszpanii w moim semi, ale mój faworyt nadal w grze!

PdF bywa tak nieprzewidywalne, że "leceniem po wygraną" nie nazwałbym żadnego utworu.  Większe niż zazwyczaj stężenie kołysanek raczej wynika ze specyfiki edycji - niektóre covery to ugrzecznione wersje oryginałów.

Wyniki w porządku. Zabraknie mi jedynie Bułgarii i Belgii

Dawid napisał:PdF bywa tak nieprzewidywalne, że "leceniem po wygraną" nie nazwałbym żadnego utworu.  Większe niż zazwyczaj stężenie kołysanek raczej wynika ze specyfiki edycji - niektóre covery to ugrzecznione wersje oryginałów. [/img]

Hmmmm, cover to po prostu zmieniona wersja piosenki. Można pójść w wersję "ugrzecznioną", wydupioną w kakao albo po prostu w normalną wersję, nie budzącą kontrowersji. Sama nazwa cover nie narzuca stylu piosenki. To że prawie cały semi numer 1 poszedł w kierunku usypiaczy, po prostu daje do myślenia, jakie obecnie panują realia w konkursie. Zwłaszcza po ostatniej wygranej Turcji i bodajże 3 miejscu Portugalii. Spoko, już dawno o tym wiem, i bawimy się dalej

Gratuluje wszystkim awansujący, wyniki PdFu zawsze są nieco kontrowersyjne, ale tak naprawdę nigdy do końca nie wiadomo co komu przypasuje do gustu i komu przyzna się te najwyższe noty, u mnie to nawet czasem zależy od humoru danego dnia. Co do mojego wyniku to luz, ja osobiście uwielbiam tą piosenkę i uważam, że w każdej wersji brzmi wyjątkowo
- chociaż przyznam się, że na tą edycję szykowałem inny utwór i nieco mnie zaskoczył fakt, że nie można wystawić coveru piosenki która już brała udział nawet w KP 100 lat temu, tak czy inaczej chciałbym się podzielić tym coverem bo uważam, że to arcy-cover, zasługujący na uwagę, niesamowite wykonanie i Dolores tam w niebie sama się do niego buja. <3

Bułgaria i Czarnogóra :( Szkoda, że tym utworom się nie udało, na pewno te dwa utwory dodałby sporo kolorytu finałowi, którego stawka na pierwszy rzut oka rzeczywiście wydaje się nieco zbyt spokojna (no ale to też urok tej edycji...). Dzięki serdecznie za awansik

@hawk21cmb Jasne, że są różne, natomiast wydaje mi się że ponad normę wyrabiają wszelakie wersje akustyczne, orkiestrowe itp. a wśród coverów jest ich dużo.

---

Ja tam ogólnie najpierw oceniam czy utwór jest dobry, a nie czy jest szybki.

Dawid napisał:
Ja tam ogólnie najpierw oceniam czy utwór jest dobry, a nie czy jest szybki.

Też wolę mocną balladę z pazurem niż tanie umpa umpa z Bałkanów. Mimo tego, jestem totalnie uradowany, że następna edycja to nie ballady.

Wyniki niezłe, może nawet powyżej oczekiwań jeśli przymknę oko na swój brak awansu. O ile zazwyczaj nie mam zbyt dużych oczekiwań na wynik, to akurat tym razem miałem mocne przeczucie, że ta piosenka poradzi sobie dobrze i w finale się raczej znajdzie. Z pozostałych piosenek w jakimś stopniu szkoda mi tylko obu ostatnich miejsc , choć z zupełnie różnych powodów.

Daniell napisał:

yngve napisał:Gratuluje wszystkim awansujący, wyniki PdFu zawsze są nieco kontrowersyjne, ale tak naprawdę nigdy do końca nie wiadomo co komu przypasuje do gustu i komu przyzna się te najwyższe noty, u mnie to nawet czasem zależy od humoru danego dnia.

Serio nadal musicie podkreślać ten wspaniały „system” głosowania na podstawie humoru danego dnia umniejszający uczestnikom, którzy starają się ułożyć punktację rzetelnie, sprawiedliwie i skrupulatnie?

Ze swojej strony dziękuję za awans. Dobre wyniki 1 półfinału

Nie jesteśmy krytykami muzycznymi, w ogóle jako istoty ludzkie jesteśmy bardziej emocjonalni niż rozumni (emocje są silniejsze niż myśli), dlatego możemy różnie oceniać piosenki w różne dni (jurorzy na ESC mają podobnie). Także czasem nawet jak staramy się być bardzo obiektywni i możemy tak czuć, ktoś wytrenowany w obiektywizmie (np. Jakiś psycholog, logik) może nam wykazać szereg błędów poznawczych jakie popełniliśmy.
Przepraszam za moralizatorski ton, ale to z racji zawodu i żeby to wyjaśnić trochę.