BELGIA: Blanche - City Lights

Podczas Eurowizji w Kijowie, Belgię będzie reprezentować młoda, zaledwie 17 letnia piosenkarka Blanche (właściwie: Ellie Delvaux) w utworze City Lights. Na początku 2016 roku wzięła udział w The Voice Belgique, gdzie odpadła w fazie "bitew". Blanche została wybrana wewnętrznie przez walońskiego nadawcę RTBF - 22 listopada 2016 roku.


Dotychczasowa twórczość Blanche skupiała się wokół gatunku indie pop, natomiast jak utrzymuje waloński nadawca piosenka, która będzie reprezentować Belgię w Kijowie "oczarowała" wewnętrzne jury. Utwór powstał przy współpracy z Pierre Dumoulin.

Mam nadzieję, że jej piosenka oczaruje również i mnie XD bardzo podoba mi się jej głos więc lepiej żeby nie pozwolili jej zmarnować takiego ochrypłego potencjału

"City Lights" to tytuł belgijskiej propozycji. Premiera 8 marca.

Zapowiada się BARDZO obiecująco! Coś czego na tegorocznej ESC jeszcze nie ma + głos Blanche Czuję, że jutro moje top3 ulegnie sporym zmianom

Uważam tak samo, jak Naar, zapowiada się coś niezwykle interesującego Nie mogę się doczekać!

Nie chcę się przesadnie nakręcać, ale ten urywek brzmi niesamowicie... *-* Jeśli całość będzie równie dobra co ten początek to mam od jutra nowego lidera. ^^

pełna wersja

Belgio czegoś takiego potrzebowałem na ESC, czegoś "nieeurowizyjnego" czego jeszcze wcześniej nie było.

Niech na żywo zaśpiewa tak jak w wersji studyjnej i przenosi Eurowizję do Brukseli lub Antwerpii

Zacytuję jeden z komentarzy pod piosenką:

"This is how you do a modern song with a dark production. Take notes, Kasia Moś!"

I rzeczywiście przy tej perełce, Flashlight wygląda dość blado. Na taką piosenkę czekałem, dziękuje Belgio. Żeby tylko nie spartoliła wykonania na żywo.

Zresztą opis pod filmem mówi wszystko:

"Officially, the winner of Eurovision Song Contest 2017"

Nie wiem dlaczego, ale od samego początku kiedy ogłoszono jako reprezentankę Belgii czułem, że to może być coś extra. Spodziewałem się jednak raczej ballady a tu otrzymujemy w zestawie nowoczesny instrumental najeżony genielnymi wstawkami elektronicznymi oraz tejemniczy, ciemny głos Ellie świetnie współgrający z warstwą muzyczną, rozpływam się. No i ta końcówka , która powoduje że chce się odpalić jeszcze raz. 12/12!

Omg, nie zawiodłem się, to jest genialne :O Na początek wokal - głęboki, nadający tajemniczości i głębi temu utworowi. Sama piosenka - świetna! Nowoczesna, nienachalna, wpadającą w ucho, wręcz magnetyczna. I jeszcze ta końcówka - wydała mi się baaardzo creepy, to nagłe obniżenie tonu, aż mnie ciary przeszły, ale to dobrze No no, Belgia ląduje w moim rankingu bardzo wysoko i raczej tak pozostanie

Dzisiejszy dzień miał niby należeć do Australii... a tu niepozorna, 17-latka z Belgii skradła całe show. Właśnie na taką piosenkę czekałem przez cały sezon preselekcyjny. To jest coś niesamowitego, z jednej strony mrocznie, z drugiej bardzo przyjemnie. Po prostu odpalam tę piosenkę, zamykam oczy i odpływam do zupełnie innego świata. No i Chryste, ta zmiana tonacji w końcówce! DZIĘKUJĘ, BELGIO! :king: Ta piosenka mnie tak niesamowicie wzruszyła, nie wiem czemu nawet, ale mam łzy w oczach. Życzę wygranej w Kijowie z całego serduszka. #Bruksela2018

Najbardziej pozytywne zaskoczenie tego sezonu preselekcyjnego. Na pewno dostanie ode mnie niejeden głos w maju. "City Lights" gniecie połowę dotąd wybranych piosenek do Kijowa razem wziętych, niestety mogę dać tylko 12/12 , a to stanowczo za mało.

Zacznę od tego, że refren bardzo przypomina mi Let's hurt tonight. Jednak potem piosenka idzie w zupełnie inną stronę muzyczną. To jest takie świeże, takie nietuzinkowe, tak pięknie wybija się spośród tegorocznego chłamu A ten fragment od 1:50 :333 Do tego ten głos (momentami mam skojarzenia z Birdy). Wow, wow, wow, za ten świetny klimat leci pierwsza w tej edycji 12. Taka piękna niespodzianka, a po ogłoszenia Blanche na reprezentantkę oczekiwania wobec Belgii miałem absolutnie żadne.
I czemu większość dobrych piosenek musi być w naszym półfinale, aeh :(

Brawa dla Belgii a w szczególności dla Walońskiego nadawcy, która po Loicku daje nam Blanche, życzę co najmniej takiego samego wyniku w Kijowie jak w Wiedniu.
Robi się coraz ciaśniej w naszym półfinale. A tutaj jeszcze Armenia, Azerbejdżan, Szwecja, Islandia.

Żegnajcie Włochy, Belgia wskakuje na pierwszą pozycję w moim rankingu i właśnie stała się moim zwycięzcą <3
Takich prostych, a zarazem intrygujących piosenek brakowało mi na Eurowizji. Właściwie wszystko co miałam zamiar napisać o tym arcydziele zostało wymienione przez innych, więc nie ma sensu się trudzić. 12/12!