WŁOCHY: Francesco Gabbani - Occidentali's Karma

Coś czuję, że rok 2017  przyniesie Włochom duuuużo szczęścia...
W Kijowie o zwycięstwo z piosenką  Occidentali's Karma powalczy duet! Przesympatyczny, przeuraoczy Franek w towarzystwie nie mniej urokliwego goryla Czy to wystarczy? Przekonamy się niebawem!





AAA cercasi (cerca sì)
Storie dal gran finale
Sperasi (spera sì)
Comunque vada panta rei
And singing in the rain.

Lezioni di Nirvana
C’è il Buddha in fila indiana
Per tutti un’ora d’aria, di gloria.
La folla grida un mantra
L’evoluzione inciampa
La scimmia nuda balla
Occidentali’s Karma.
Occidentali’s Karma
La scimmia nuda balla
Occidentali’s Karma

Ja w tym roku przeczuwam dla Włoch TOP 5 co najmniej. Piosenka dobra do radia, miała być wersja bilingwalna, ale z tego co czytałem zostaje w całości po włosku. Włochy i Francja w tym roku wzmacniają Big 5.

Zawsze kiedy słucham wywołuje niepowstrzymaną, ogromną dawkę uśmiechu na twarzy! Mega pozytywny numer, występ, wokalista i goryl. 10/12, duże szanse na moje tegoroczne top10.

dla mnie to jest numer jeden na teraz... i na pewno będzie wysoko a maju, możliwe że skończy na pierwszym miejscu.

Jak goryl pojawi się też w Kijowie, to wygraną Włosi mają w kieszeni.

A tak serio to jest to piosenka niezwykle wyróżniająca się na tle stawki. Teraz jest podaż na patetyczne ballady śpiewane przez kobiety. Nie muszę mówić, że piosenka Gabbaniego jest w tym kontekście z innej planety. Jeżeli jury nie przeszkodzi, powinno być TOP 3.

Bardzo zabawna, ale też skłaniająca do refleksji piosenka. Rzeczywiście wyróżnia się spośród wybranych na razie utworów i dlatego mam nadzieję, że będzie wysoko w Kijowie, a może nawet uda się sprowadzić Eurowizję do Italii.

Piosenka jest świetna i ma ciekawy tekst przeczytałam tłumaczenie z włoskiego. Ciekawa jestem jak mu pójdzie na żywo w Kijowie i jak potraktuje go jury. Super by było gdyby zorganizowali za rok Eurowizję we Włoszech.

Wersja eurowizyjna na pewno będzie skrócona do regulaminowego czasu, ale prawdopodobnie będzie dwwujęzyczna. Francesco powiedział w jednym z wywiadów, że nie ma jeszcze pewności czy fragment tekstu będzie ppo angielski czy całość zaśpiewa po włosku, jednak wersja dwujęzyczna miałaby sprawić, że utór będzie "międzynarodowy". W tym samym wywiadzie potwierdził też, że goryl pojawi się w Kijowie i "nie będzie podróżować w luku bagażowym"

A co do samej piosenki to kocham świeża, melodyjna, wpadająca w ucho! Od pierwszego występu nie ma dnia bym jej nie słuchał! Mój nr 1 i na razie nie zapowiada się na to by ktoś go zdetronizował.

Zacznę od minusów - niech pan zgoli wąsa, bo wygląda obleśnie.
A jeżeli chodzi o utwór - zacny! Bardzo mi się podoba, taka naturalna bezpretensjonalność bijąca z włoskiego kawałka. Z jednej strony tekst jest dość ironiczny, jednak nie jest pusty, niesie ze sobą pewne przesłanie. I do tego goryl Oj, będą się Włochy wyróżniać, oj będą. A skoro z operowym boysbandem byli na podium to ja nie mam nic przeciwko 2018. Jak na razie lider mojego rankingu i nic nie zanosi się na zmianę w tej kwestii. 10 points go to Italy!
I nawet język brzmi świetnie, a jestem antyfanem włoskiego.

Francesco zdecydował, że w Kijowie zaśpiewa utwór w całości po Wlosku.
Dla mnie jest to dobra wiadomość! Mo ze i z angielskim ludzie więcej by zrozumieli, ale włoski nadaje piosence uroku, który angielski mógłby zniszczyć.

świetna propozycja
bardzo szybko utyka w pamięci i często zdarza mi się ją nucić, póki co jedyne uptempo na poziomie ;d Uroku dodaje jej jeszcze charyzmatyczny Francesco oraz jego goryl. Mega się cieszę, że do Kijowa weźmie go ze sobą i nie zmieni tekstu na angielski.
W sumie to liczę na wygraną Włoszech, zawsze lepsze to niż nadchodzące radiówki ze Szwecji i Rosji

Na początku piosenka włoska nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Jednak melodyjny, szybko wpadający w ucho refren zrobił swoje i utwór znalazł się w czołówce mojego rankingu (na ten moment). Ciekawy tekst, interesujący głos wokalisty, dobry wykonanie na żywo to atuty włoskiej propozycji. Goryl na mnie nie działa, więc nie ma to dla mnie większego znaczenia czy zobaczymy go na scenie czy też nie Podsumowując - bardzo przyjemna propozycja, czy na wygraną? Nie wiem, jak dla mnie chyba nie, ale kto wie co siedzi w głowach publiczności i jurorów...

Nela_30 napisał:Piosenka jest świetna i ma ciekawy tekst przeczytałam tłumaczenie z włoskiego. Ciekawa jestem jak mu pójdzie na żywo w Kijowie i jak potraktuje go jury. Super by było gdyby zorganizowali za rok Eurowizję we Włoszech.

Nie wiem czy super byłoby gdyby Eurowizję zorganizowali Włosi, bo jako organizatorzy ESC Włosi się nie popisali. Okropne sceny, komentatorzy mówiący tylko w języku włoskim, problemy techniczne, to właśnie cechowało ostatnie Eurowizje zorganizowane przez Włochów.
A co do piosenki to uważam ją za bardzo optymistyczną, taka przeciwwaga dla tych smętnych ballad.

Mercator, ale to z tego co widziałam Włochy ostatnio organizowały Eurowizję 27 lat temu i w latach 60-tych. Na pewno teraz większość prezenterów i dziennikarzy zna angielski. Czasy się trochę zmieniły. Możliwości techniczne również. Ukraińcom Szwedzi pomagają w tym roku to Włochom też by mogli pomóc. Włochy na pewno stać na zatrudnienie specjalistów.

Nela_30 napisał:Mercator, ale to z tego co widziałam Włochy ostatnio organizowały Eurowizję 27 lat temu i w latach 60-tych. Na pewno teraz większość prezenterów i dziennikarzy zna angielski. Czasy się trochę zmieniły. Możliwości techniczne również. Ukraińcom Szwedzi pomagają w tym roku to Włochom też by mogli pomóc. Włochy na pewno stać na zatrudnienie specjalistów.

Mi chodziło o te Eurowizje z lat 90-tych, bo wcześniejszych nie oglądałem. Posługiwanie się językiem włoskim było celowe. Zresztą włosi mają doświadczenie przy organizowaniu San Remo, tak więc pewnie aż tak źle by nie było. Wolałbym jednak żeby wygrało któreś z państw, które jeszcze nie odniosły zwycięstwa na ESC...