RUMUNIA: Ester Peony (On a Sunday)

Szkoda że tyle hejtu poszło na Ester. Nie jej wina że pewni panowie nie umieją sprawiedliwie ocenić, a Emmelie to większa manipulatorka od nas. Skorzystała na debilizmie jurorów, a same osoby odpowiadające za system głosowania są winne najbardziej xD

Piosenka na 6 punktów ode mnie. Całkiem przyjemnie się słucha. Występ na żywo całkiem miły dla oka pod względem estetyki, dla ucha trochę mniej, bo Ester za dużo stęka zamiast śpiewać a to wycie pod koniec wyszło dość cienko.
Co do całych preselekcji: nie oglądałam, ale z powodu wynikłej dramy zapoznałam się z utworami dwóch faworytek. I tak:
Laura - o nie, podziękuję. W tym utworze drażni mnie wszystko od wokalu aż po tekst
Bella - niezły utwór, choć nie będę płakać, że go nie usłyszę na Eurowizji.
No cóż, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta a ja ostatecznie jestem zadowolona.
Też nie podoba mi się hejt, który spadł na Ester, akurat ona jest najmniej winna, ona tylko śpiewa. Największymi winnymi zaistniałej dramy są w pierwszej kolejności ludzie, którzy wymyślili taki format głosowania, a w drugiej manipulatorzy z jury. Ale może za rok będą mądrzejsi i dadzą większe prawo głosu publice, bo teraz to aż się nie opłacało wysyłać na toto SMSów.

W rumuńskich preselekcjach moją faworytką była Bella, ale po świetnym występie Ester, kibicowałem również On a Sunday. Jest to propozycja z świetnym klimatem i ogromnym potencjałem scenicznym, odrobinę kojarzy mi się z zeszłoroczną Łotwą. No i wreszcie otrzymujemy coś z Rumunii na miarę XXI wieku, gratki!
10/12

Jeśli była w tych pre o których wspominacie jakakolwiek imitacja Fuego to brałbym ją w ciemno zamiast tego czegoś w sumie nie wiadomo czego, wycie przez całą piosenkę hey hey hey hey hey heyyy heyy, strasznie słabe. 0/12

Utwór taki sobie. Wolałem Bellę. Bardzo przypomina utwór Laury z Łotwy. Na plus dobra produkcja. 5/12 Co do hejtu jaki spadł na zwyciężczynię to uważam że to głupie, dziewczyna nic nie zrobiła złego po prostu zgłosiła się do preselekcji jak wszyscy. Wszyscy też znali zasady i ona wygrała. Pretensje można mieć do tego kto ustalał te zasady. To tak samo jak z Mahmoodem.

Piosenka jak dla mnie nieciekawa, do tego ma irytujący refren. Przypuszczam że Rumunia z taką piosenką spokojnie awansuje do finału. Mam też nadzieję że już nikt nie wpadnie zapraszać ludzi z wiwiblogs do jury. Sam zaglądam często na ich stronę, bo mają dużo news'ów, ale w ocenach piosenek często są niekonsekwentni...

Teledysk i revamp Rumunii:

Podoba mi się jeszcze bardziej <3 Rumunia w tym roku powrót do finału zdecydowanie