Konkurs Piosenki Eurowizji 2021 (I PÓŁFINAŁ): temat ogólny

Ten temat jest poświęcony pierwszemu półfinałowi Konkursu Piosenki Eurowizji 2021 w Rotterdamie.



Zachęcam do komentowania i wymiany poglądów.

Myślę, że pewniakami do awansu w tym półfinale są Szwecja, Cypr, Azerbejdżan i Ukraina.

Pewniakami z małym znakiem zapytania są dla mnie Litwa, Rumunia oraz Malta.
Ta pierwsza to materiał nawet na top 5 całego konkursu, ale jest w tym pewien element szaleństwa, który dla Europy niekoniecznie będzie wystarczająco strawny.
W kontekście drugiej z nich nasłuchałem się już tyle różnych narzekań na zupełny brak charyzmy Roxen, że nawet pomimo dobrze przyjętego przez ludzi utworu nie będę na 100% pewny dopóki nie zobaczę występu w maju.
Maltańską piosenkę natomiast w wykonaniu kogokolwiek innego pewnie spisałbym na straty, bo to trochę muzyczny misz-masz. Destiny jednak na pewno wymiecie na scenie, do tego dostała ostatnią pozycję startową, a bukmacherzy zdają się być jej mega pewni, więc tym razem chyba faktycznie im zaufam.

Na pozostałe trzy miejsca już bez takiej pewności obstawiłbym Australię (niby trochę ciężkostrawną, ale to w końcu Australia i nawet Ajzaja sobie poradził z awansem), Chorwację (bo to w końcu niezły i spójny banger, powinien się wystarczająco spodobać) oraz Belgię (jako przepchniętego siłą faworyta jury).

Z pozostałych kandydatów z największą pewnością wykluczyłbym Macedonię Północną - nie ma szans, że to łzawe patetyczne coś się sprzeda. Nie widzę również za bardzo awansu Irlandii (piosenka przyjemna, ale zbyt przeciętna, a Irlandii o awans zawsze trudno) ani dla Słowenii (może powalczyć co najwyżej o głosy jury, a z tą słabą pozycją startową może być jej ciężko).

W gronie potencjalnych zaskoczeń zostają mi Izrael, Norwegia oraz Rosja.
Eden to niby mocna zawodniczka, ale po revampie piosenka sporo straciła w oczach fanów. Kogoś musiałem wykluczyć z finału w swoich przewidywaniach i padło na nią.
TIX to jedna wielka niewiadoma dla mnie jeśli chodzi o reakcję widzów i jury.
Rosja natomiast jest w tym roku nietypowa i diametralnie inna od tego co wysyłali w ostatnich latach. To im się może nie opłacić i dlatego zaryzykuję brak awansu.

Znów opinia w formie simulazi jak 2 półfinale:

Jury 1 semi:

Tele 1 semi:

razem:

flop:

16 Będę obserwował poczynania Vasila w tym roku, ale chyba maksimum co można wyciągnąć to 30 punktów u jurorów. Punkty u widzów od i też nie są tak pewne - Ari Olafsson w 2018 też powinien był zdobyć punkty np. od i jakoś nie wyszło.

15 Nawet fani typują to do flopa, a to musi coś oznaczać. Nawet jak się spodoba widzom, w co wątpię, to nie wiem jak na to mogą głosować jurorzy. A u widzów też szału nie będzie, Izrael wielkiej diaspory nie ma, osoby które lubią tego typu piosenki zagłosują na coś innego (np. Maltę).

14 Jeżeli argumentem ma być "jurorzy lubią Australię" to ja podziękuje. U widzów ryzyko "0", u jurorów z tym wokalem max to jakieś 60 punktów, a sądzę że będzie znacznie mniej. Podnieta flagą jeśli jakaś była, to już mija

13 U widzów tragedii być może nie będzie, ale to też nie budzi większych emocji a mityczna diaspora to jakieś dwa państwa. Tymczasem jurorzy mają szereg powodów by to uwalić: nie nadaje się to do radia, nie ma refrenu, nie wiadomo jak zaśpiewa, ubogie produkcyjnie, o niczym i nieciekawe; na dokładkę jurorska alergia na "ethnic dźwięki". Do tego śmierdzi wojną z Armenią i to zdjęcie w mundurze myślę że odbije się czkawką.

borderline:

12 To raczej nie powinien być utwór pierwszego wyboru dla ludzi, z 10 pozycji startowej trochę niknie to w gąszczu. U widzów będzie to punktować regularnie, ale raczej na pozycjach 7-12 i wiele z tego nie uciuła. Mogą to uratować jurorzy tak jak w 2019, półfinał jednak jest silniejszy. No i wymaga to lepszego występu.

11 Ostatnie ekscesy wokalne Eleny to jakiś koszmar, dlatego odważyłem się to przesunąć do strefy bez awansu, na pewno nie zrobi to takiego wrażenie jak w studyjnej. Widząc jak poradziła sobie u widzów podobna Tamta (bez i to były 22 punkty w półfinale!) to nawet jak będzie ciut lepiej, to u widzów będzie na granicy - Cypr trafił fatalny zestaw państw w tym półfinale, diaspora to jedynie i i wszystko jest w 2 semi. No ale może krzyki dzieci przekonają jury.

10 Dużo zależeć będzie od występu i wokalu. Niemniej tak jak pisał @Aro - Irlandia może stanowić tu rolę 2019 i być sympatyczną, eurowizyjnie się kojarzącą prostą piosenką, która spodoba się widzom. Trudno tego nie lubić i z tej pozycji startowej jest spora szansa na wyróżnienie po dwóch słabiakach. Istotna tu będzie rywalizacja z na podejście do radiówek.

09 U widzów powinno być ok. 30 punktów powinny być (pomoże ), z lepszym numerem mogłoby się szerzej spodobać, bo taki gospel mógłby się spodobać starszej publice. Kwestia doceniania u jurorów - być może zostanie to ocenione jako zbyt proste i mało odkrywcze, być może Ana zostanie potraktowana jak diwa typu Ira Losco i docenią klasykę. Serce mówi że wejdzie, rozum każe być wstrzemięźliwym.

08 Wydaje się że widzom się to spodoba, wyróżnia się to nie tylko występem, ale też byciem ostatnim mężczyzną w tym półfinale. Niemniej spora niewiadoma - może spodobać się zarówno północy i zachodowi któremu skandynawska muzyka jest bliższa, a także wschodowi bo kiczowaty występ. Ale to trochę podejście nie przestudiowane na ESC.   to klimat 2011-2016, to jest utwór kojarzący się z latami 2005-2010 i otwiera pewne szufladki w mózgu. Jury uwali.

pewny awans

07 Jurorzy powinni to docenić, dobra radiówka z ciekawym tekstem, ładnie nadaje się do radia. Roxen pokazuje tu jakąś charyzmę, występ jeśli będzie przeniesieniem teledysku to będzie dobrze. Wokalnie Roxen się już prezentowała i wydaje mi się że jest to pod nią skrojone, do tego startuje wokół bardzo słabych dwóch piosenek. Ogółem bardzo dobre podejście nadawcy - przygotować jeden dobry utwór, który będzie pasował do wokalistki. Ale na szalony wynik u widzów raczej nie ma co liczyć.

06 Naiwnie myślenie, że u widzów to nie będzie wysoko; gdzie będą punkty to popatrzcie sobie na tabelkę u góry. Wyróżnia się, jest to rosyjsko przaśne i wschód powinien skakać z radości, jury w tych państwach też. Na zachodzie zostanie tu uwalone, ale na lewą stronę w finale już to może wystarczyć.

05 Ciekawy jestem występu, bo ta piosenka do Destiny moim zdaniem kompletnie nie pasuje i na scenie może być to widoczne. Ostatni numer startowy na pewno bardzo pomoże, mimo iż Malta u widzów zawsze ma ciężko. Spodziewam się podobnego wyniku u jurorów w półfinale jak 2018, czyli jakieś 90 punktów. Niemniej nie wiem co myśleć póki co, może spodoba się ludziom jak Netta, może nie spodoba się ludziom jak Michela w 2019. A najpewniej będzie po środku.

04 Wynik u widzów w półfinale powinien być podobny jak w przypadku Ingrosso, Lundvika czy Bengtssona czyli jakieś 80-100 punktów. U jurorów powinno być wysoko, ale nie sądzę że spodoba się to w państwach wschodnich, bo jest za bardzo progresywne. 4 numer startowy nie pomaga. Na pewno jeden z kandydatów na wygraną półfinału.

03 Nie wiem dlaczego nikt nie typuje Ukrainy do wysokiego miejsca u widzów, Ukrainę zawsze wspiera cały wschód i środkowa Europa i państwa zachodu z diasporą takie jak . Świetny numer startowy, wyrazista piosenka, która szeroko się podoba. Jury to trochę niewiadoma, może to być potraktowane jak inne piosenki folkowe, albo docenione jak np. 2016

02 Tak jak i w 2019, Belgia może być (lekko) zaskakującym zwycięzcą głosowania jury i mimo ok. 80 punktów u widzów będzie w TOP 3 półfinału. Jedna z niewielu dobrych piosenek którą doceniają też fani i myślę że w zachodniej Europie u widzów solidnie to popunktuje. Jurorzy to oczywistość.

01 Litwa nie ma konkurencji w swoim rodzaju w tym półfinale + ma solidne wsparcie diaspory i dlatego to wciąż faworyt do wygrania głosowania widzów. Jurorzy są niewiadomą, mogą uznać występ za zbyt duże wydziwianie. Myślę że ten zespół wzbudzi bardzo dużą sympatię publiczności eurosceptycznej, podobnie jak Hatari.

Kraje, które na pewno wejdą:
W żadnym scenariuszu nie przewiduję braku awansu którejkolwiek z tych propozycji.

Kraje, które raczej wejdą:
Rosja i Norwegia są moim zdaniem na tyle charakterystyczne i inne od reszty, że widzowie zapewnią obydwóm tym propozycjom start w finale, nawet jeśli zabraknie ich w TOP10 u jury.
Belgia ostatnio słabo sobie radziła jeśli chodzi o stagingi, natomiast nawet jeśli lekko zawalą w tym temacie (choć myślę, że Hooverphonic sobie na to nie pozwolą) to tegoroczna reprezentacja tego kraju ma jedną bardzo dużą zaletę - charyzmę Geike na scenie, która powinna zrobić klimat i zapewnić Belgii powrót do finału.
Rumunia ma świetną radiówkę na czasie z dobrym i jednocześnie łatwym do zrozumienia tekstem - obawiam się jedynie, że Roxen będzie na scenie mimozą niczym w preselekcjach rok temu. Wydaje się ona jednak czuć ten utwór, a i zamysł odtworzenia teledysku w Rotterdamie zdaje się być dobrym pomysłem.

Nie wiem:
Cypr wystawia powtarzalną mieszankę wszystkiego co już zdążyliśmy w muzyce pop zobaczyć do 2010 roku, oby jurorzy odpowiednio to potraktowali. Jednakże jeśli ubiorą to dobrze na scenie, bez zbędnej przesady, a Elena nie zawali wokalnie, to powinni się wcisnąć do finału.
Słowenię chciałbym widzieć dalej, u jurorów o top10 jestem spokojny, u widzów boję się, że Anka może się nie przebić. Jest to jednak jedyna żeńska ballada w tym semi, a ostatni refren ma olbrzymią moc, więc może się uda.
Irlandia to zagadka. W jednej chwili mam wrażenie, że mimo całej mojej olbrzymiej sympatii nie ma większych szans w tym semi, jednak w następnej pojawia się myśl, że piosenka jest na tyle sympatyczna i przystępna, że uda się przebić. Obawiam się jednak o wokal Lesley.
Azerbejdżan odebrałem jak najbardziej pozytywnie przy pierwszym odsłuchu, ale po miesiącu stwierdzam, że Mata Hari nie ma w sobie za bardzo nic co mogłoby zachwycić przeciętnego widza i jurora. Etniczne wstawki za dużo tu nie zmieniają, mogą się jednak przyczynić do tego, że łatwiej będzie tę piosenkę przedstawić na scenie - coś mi się jednak wydaje, że na scenie może być lekki przepych, a to Azerom sprawi nie ułatwi.

Kraje, które raczej nie wejdą:
Australia ma utwór na swój sposób ciekawy, ale na tyle nieprzyswajalny, że u widzów 25 punktów będzie sukcesem. Czy na jurorów nazwa kraju wciąż działa tak mocno jak chociażby 4 lata temu kiedy Ajzaja dostał multum niezasłużonych punktów i dzięki temu wcisnął się do finału? Nawet jeśli to chyba nie na tyle, że Australii zapewnić finał w tym roku, bo jednak nie widzę, żeby jurorów Montaigne mocno zachwyciła od strony muzycznej.
Z kolei Izrael i Chorwacja wydają się po prostu za cienkie na ten półfinał, Izrael revampem AMA AMA A sobie sprawy nie ułatwił. Już większe szanse daję Chorwacji, która jest na tyle niezobowiązująca, że może się spodobać, są jednak ciekawsze propozycje, które na finał zasługują dużo bardziej i oby punktacja to odzwierciedliła.

Kraje, które na pewno nie wejdą:
Tutaj chyba nie trzeba tłumaczyć. xd

No powiem tak - jest to absolutnie świetny półfinał i tak naprawdę 15/16 piosenek ma szanse. Co do niektórych utworów mam zastrzeżenia, co wyraziłem powyżej, ale autentycznie szczerze nie lubię w tej grupie tylko Macedonii (i trochę Chorwacji).
Będzie ciekawie.

Też sie wypowiem. Żeby ułatwić sobie wszystko wszystkie piosenki na pięć kategorii.




- nie czarujmy się, każdy punkt spoza exjugo będzie sukcesem.




- No coś u nich się popsuło przez ten rok, wybrali absolutnego przeciętnaka, który niczym się nie wyróżniał, a desperacki revamp w ogóle już wszystko popsuł. Szkoda tylko Eden, która ze swoim wokalem, charyzmą i prezencją zasługiwała na lepszy song.

- Kontrowersyjnie, ale no ku rykowi fandomu (no szkoda szkoda) może być flop. Piosenka sama w sobie nie jest chwytliwa jakoś mocno, brzmieniowo to tandeta rodem z 2009 roku, laska ani nie wydaje się super charyzmatyczna, unika śpiewania na żywo (więc może być z tym problem), łatwo przegiąć z prezentacją, a zachodnie jury może ukrócić punkciki przez Karabach. No i zaraz po sobie mają Ukrainę, która ich przyćmi pod każdym względem. Płakać nie będę

- Niestety, ale wszystko jest przeciwko nim w tym roku. Piosenka dość eksperymentalna, Montażyca nie umie śpiewać a jej poczucie artu jest dość osobliwe. Do tego moga być jedyni z nagraniem z taśmy, więc to może negatywnie rzutować. Widzowie w zyciu na to nie polecą, żeby awansować to musiałaby chyba wygrać jury.




- No jeżeli laska da radę wypluć z siebie taki natłok słów, żeby to było słuchalne to szacun. Piosenka to chaos, wiec kluczowe jak to sprzedadzą na scenie i czy nie przesadzą, no i czy wokalnie to dźwignie. No i Elena nie ma kraju, który dorzuciłby punkcikiem za pochodzenie.

- taka typowa pop siksa. Może być fajny wynik, może być flop jak pospują występ (a tu musi być super, bo kolejność nie sprzyja)

- Z Tixem mam największy problem. Z jednej strony może być srogi flop, z drugiej dla czystej beki ludzie mogą głosować.

- Tak jak już wspominałem - taka zwykła radiówka, moment oddechu w stawce albo sprawi że sie wyrózni, ale totalnie przepadnie. Tutaj tez występ będzie kluczowy, bo Lesley na żywo to szału nie robi umówmy się.

- Anka wygrywa tym, że jest typową żeńską balladą w stawce z potężnym wokalem. Jury na to poleci, ciekawe czy widzowie też na tyle żeby awansować.




- ciekawe, nieszablonowe, spora diaspora, powinno być git. Chyba, że przeciętniacy sie od tego całkowicie odbiją, a jury to też średnio przychylne folkoetnicznym elementom. Ale chyba powinno się udać.

-  W sumie to samo co wyżej xd Ale mimo wszystko charyzma wokalistki powinna załatwić sprawę.

- Świetna piosenka, zespół z renomą więc raczej niczego nie odwalą, do tego super wokalistka. Powinien być awans z wyższych miejsc, a w finale okolice wyniku Anouk.

- Spośród wszystkich oscylujących około popu lasek Roxen ma najlepszą piosenkę. Jeżeli zachowają koncepcję teledysku, wokalnie i scenicznie będzie git awans raczej pewny, ale nie wykluczam, ze coś pójdzie nie tak jak przy Srbuk lub Ester Peony.



- chyba meteoryt musiałby spaść na Rotterdam żeby ktoś z tego grona nie wszedł

megaa zapraszam na kąpiel ociu

dzia, widzimy sie on saturdej -

----paaa widzimy sie w belgrade next year----

Macedonia Północna - Utwór z głosem bez samego utworu. Dla przeciętnego widza jest to zbyt męczące i przesadzone, natomiast jury ocenia piosenki aniżeli popisy wokalne. Z diasporą i regionem cieńko, i a nawet te państwa nie gwarantują jakiejś sporej ilości pkt. Takie Eye Cue chociażby otrzymało ledwie 1 pkt w tele z . Wątpie żeby Vasila było stać na więcej.

Awans byłby cudem, niby jest widownia na tego typu przesadzone balladki, nio ale umówmy się chb wszystkie grazynkowe fanki gospeli musiałyby się zebrać, a i tak w tym samym departamencie jest jeszcze Słowenia. Obstawiam koło 15/20 pkt od jury i 5/10 od tele.

Australia - Mało przyswajalny utwór, niby w pewien sposób wyróżniający się, ale z drugiej strony dla przeciętnego fana popu zbyt dziwny (i pod względem doznań słuchowych jak i wizualnych). Utwór trudny do ogarnięcia wokalnie, a sama Montaigne kompletnie sobie nie radzi. Patrząc na to jak Montaigne się prezentowała wokalnie podczas PreParty, to mam pewne wątpliwości co musiało się miesiąc temu przy nagrywaniu taśmy. Do tego dochodzi fakt braku wyjazdu do Rotterdamu, krótsze przygotowania. Diaspory brak, ewentualnie wsparcie ze Szwecji. Groźba 0 pła w tele.

Za awansem mogłoby odpowiadać tylko jury, ale specjalnych argumentów za wsparciem tego utworu nie ma. Nawet jeśli Australia wejdzie do top 10 jury to wynik w televotingu raczej załatwi sprawę braku awansu.

------------------- raczej ń--------------------

Azerbejdżan - Za awansem: Jedyny żeński bop w semi z etnicznymi wstawkami, dla widzów którzy szukają na ESC dźwięków spoza radia może być to plusem. Ponoć Efendi bardzo dobrze wypadła wokalnie podczas nagrywania taśmy, do tego Azerowie raczej nie zawodzą jeśli chodzi o staging. Pewne punkty u jury i widzów z i

Za flopem: Widzowie szukający dźwięków spoza radia mają inne utwory do wyboru (a jeden już jako następny w kolejności). Efendi wydaje się być mega kłodą na scenie, nawet w teledysku niespecjalnie czuć energię, co przy innych bardziej charyzmatycznych wykonawczyniach (Eden, Albina) może być jeszcze bardziej widoczne. Poza tym, najmniejszy potencjał jurorski wśród wszystkich lambadziarskich bopów, jurorzy nie specjalnie wspierają utwory z etnicznymi wstawkami, a karta "dobry wokal" nie wydaje się być niczym specjalnym, patrząc na to że raczej wszystkie lambadziary z tego semi umieją jako-tako śpiewać.

Izrael - Za awansem: Eden jest charyzmatyczna, ma świetną prezencję i wierzę że będzie wstanie odstawić niezłe show. Wokalnie raczej na pewno będzie dobrze, jest szansa na pkt od jury.

Za flopem: Przeciętność. Sama piosenka nie wydaje się być utworem na który można byłoby głosować en masse, a widzowie  głosują  na najlepsze według nich utwory, aniżeli na 9/10 miejsce w swoim rankingu. Spora konkurencja, jeśli chodzi o walkę o głosy w postaci czy . Spora niewiadoma jeśli chodzi o głosy jury, które wydaje się mieć lepszych kandydatów do obdarowywania punktami niż "Set Me Free". Słaba sytuacja jeśli chodzi o diasporę: brak Francji, pkt raczej pewne jedynie z Cypru.

---nw????-----

Irlandia - Za awansem: Pomimo bycia typowym popikiem, utwór wyróżnia się na tle zalewu żeńskich labadziar następujących po nim. Piosenka ma dosyć nostalgiczny klimat, może zadziałać na widownię, która pamięta czasy oglądania Disney Channel czy słuchania songów Katy Perry 10 lat temu. Oprócz tego sam utwór ma sporo pozytywnych "vibes". Dobry tekst z ciekawym przesłaniem, który może być plusem w kontekście głosowania jury.

Za flopem - Lesley to wielka niewiadoma jeśli chodzi o wokal. Może być całkiem ok, a może być tragicznie, jak m.i.n rok temu w "The Late Late Show". Sporo będzie zależeć od stagingu. Piosenka może cierpieć na syndrom bycia "przystępną, fajną piosenką, aka lubie to, ale nie votnę". Brak diaspory.

Szczerze ciężko mi określić na ten moment jak to wyjdzie, ocenić szanse będe mógł realnie po pierwszej próbie, kiedy będzie można usłyszeć jak Lesley sobie radzi wokalnie.

Słowenia - Za awansem: Jedyna mocna ballada w tym semi, brak szczególnej konkurencji na tym polu (o ile nie bierzemy pod uwagę macedła). Ana rozbraja wokalnie, fani ballad jak i mocnych głosów mogą wspomóc tegoroczną Słowenię. Szansa na szerokie wsparcie od jury, które może docenić wokal Anki jak i gospelową otoczkę tego utworu. Pewne pkt od jury i tele z i .

Za flopem: Słaba pozycja w semi, między mocnymi i wyróżniającymi się występami z Litwy i Rosji, co może sprawić, że piosenka zostanie zapomniana. Nie wiadomo co ze wsparciem televotingu, utwór zdaje się być zależny mocno od wsparcia jury, a w całym semi jest trochę utworów "jury friendly", co może ograniczyć ilość punktów. Nie jest pewne też jak jury zareaguje na całą otoczkę religijną tegoż utworu.

Chorwacja - Za awansem: Dobry wokal Albiny, niezła prezencja sceniczna. W porównaniu do Azerów i Izraela, nie ma tu jakiś elementów które mogłyby znacząco odstraszać (mówie tu o ostrych bicikach z tamtych utwórów). Gwarantowane wsparcie z i , co powinno się złożyć na około 35-40 pkt, do tego pewnie dojdą jakieś punkty z .

hot opinia - Mam trochę zena vibes co do tej piosenki. Produkcyjnie jest całkiem ok, nie ma tu elementów, których jury mogłoby się przyczepić, dobry wokal i całość wypada energicznie. Nie zdziwi mnie jeśli Chorwacja zdobędzie koło 60-70 pkt od jury.

Za flopem: Jak już wspomniałem - spora konkurencja jeśli chodzi o walke o pkt, co mocno ogarnicza pulę punktów. Utwór nie wydaje się być piosenką pierwszego wyboru, raczej będzie punktować w granicach koło 40-50 pkt, co przy średnim/słabym wsparciu od jury może nie dać awansu. Nie najlepsza pozycja w semi, zaraz po zapamiętywalnej Norwegii, a przed klimatyczną Belgią.

Norwegia - Za awansem: Występ dobry wokalnie, zapamiętywalne, mało kto przejdzie wobec tego obojętnie. Jedyny męski wokal w II połowie I semi. Szanse na szerokie wsparcie od telewidzów, utwór brzmi dosyć radiowo, a jednocześnie może zyskać głosy widzów któzy tęsknią za kiczowatymi i przerysowanymi występami na ESC. Tak jak w Irlandii, tak jak i tu nostalgia może przyciągnąć widzów do głosowania. Wydaje mi się, że raczej nie ma tu specjalnie ograniczenia wiekowego i całość może przyciągnąć i młodsze, jak i również starsze osoby. Osobiście, nie zdziwiłoby mnie, gdyby TIX wylądował w top 5 televotingu w tym semi.

spojler na temat stagingu:

Za flopem: Jury ma pełno rzeczy za które można by ten utwór uwalić, począwszy na kiczowatym stagingu ze skrzydełkami, kończąc na brzmieniu z lat 2000-2005. Przy logicznym rozumowaniu, raczej utwór skończy w bottom 3 głosowania jury, co może być wystarczające do tego by Norwegia zakończyła swój udział na półfinale. Pewne pkt raczej tylko ze Szwecji.

------raczej taaa -----------------

Rumunia - Za awansem: Bardzo dobra i jakościowa radiówka, na czasie nie tylko muzycznie ale i również tekstowo. Roxen potrafi śpiewać i widać, że czuje ten utwór. Jury powinno docenić tegoroczną Rumunię, zaś występ w klimacie teledysku powinnien trafić do części widzów (szczególnie tych młodszych). Całość powinna się wyróżnić między dwoma szybkimi utworami. Pewne 12 pkt z Włoch.

Za flopem: Wydaje mi się, że jest to dosyć ciężkawy utwór do ukazania na scenie. W przypadku słabego stagingu, utwór może przejść kompletnie niezauważonym, a w konsekwencji flopnąć ostro w tele. Jury też w takim przypadku może się odwrócić (patrz: Armenia 2019).

Cypr - Za awansem: Dobry wokal (przynajmniej tak mi się wydaje, patrząc na akustik, zobaczymy jak będzie podczas występu). Najbardziej przyjazny utwór widzom jak i jury z całej grupy żeńskich bopów. Całość prezentuje się najlepiej produkcyjnie ze wszystkich lambadziar, utwór mógłby być grany w radiach w Zachodniej Europie (wkońcu kopia lady gugu). Jury raczej nie powinno mieć problemu z docenieniem tego utworu (nawet biorąc pod uwage poziom semi, to jeśli Tamta była w stanie uzyskać prawie 100 pkt u jury ze swoim biedo występem, to tym bardziej Elena raczej będzie w stanie te 80/90 pkt od jury uzyskać).

Za flopem: Konkurencja w walce o pkt, z i . Niepewne wsparcie widzów, może być sukces, a może być wynik podobny do Tamty, która poza diasporą nie zawojowała widzów (bottom 3 w semi w sporej ilości państw). Całość może się okazać zbyt generyczna. Brak diaspory czy przyjaznych państw w semi, poza ew. Izraelem.

----bd v shoke jesli fl0p------

Rosja - Za awansem: Utwór się potężnie wyróżnia, Manizha bije po oczach swoją charyzmą. Dla osób szukających na ESC utworów nietypowych, czy też związanych ściśle z kulturą danego kraju, ten utwór to skarb. Pewne punkty z i , co już daje mniej więcej koło 50 pkt, zaś reszta wschodniej Europy powinna docenić. Jury może docenić piosenkę za temat utworu, poza tym Manizha otrzymuje sporo uwagi ze strony mediów na zachodzie, co może też wpłynąc na głosowanie jury.

Za flopem: Jury zazwyczaj nie przepada za folkowymi utworami. Piosenka może okazać się zbyt chaotyczna dla przeciętnego widza oraz dla jury.

Belgia - Za awansem: Jeśli Manizha bije po oczach charyzmą, to belgijski utwór bije po oczach swoją jakością. Utwór na pewno nie zostanie niezauważony przez jury, według mnie kandydat do top 3 jeśli o głosowanie jury w tym semi. Piosenka powinna przyciągnąć widzów szukających bardziej klasycznych i jakościowych propozycji, powinno być dobrze na zachodzie. Raczej nie martwie się co do występu - w odróżnieniu od ostatnich belgijskich uczestników gdzie mieliśmy do czynienia z randomowymi bębnami, czy też pracownicami IKEI, mamy tutaj doświadczoną grupę, która z niejednego pieca chleb jadła i która wie czego oczekuje od siebie jak i samego występu. Nawet występ na pre-party wydawał się być przemyślany.

Za flopem: Nie jestem pewien jak szerokie będzie wsparcie tele, aczkolwiek nawet w przypadku jakiejś niespodziewanej wpadki, jury powinno załatwić sprawę awansu.

Ukraina - Za awansem: Świetna pozycja startowa, utwór wyrazisty, wokół którego nie można przejść obojętnie. Widzowie szukający czegoś innego na ESC będą wniebowzięci. Całość ma ogromny potencjał sceniczny, jest to na tyle oryginalne, jak i nowoczesne, że widzowie nie przepadającymi za typowymi folkowymi przyśpiewkami, nie powinni mieć problemu z tym utworem. Duża diaspora, pewne pkt z (tele),

Za flopem: Przeciętny widz może się odbić od samej piosenki, do tego jury może uznać to za zbyt dziwne (aka folkowa wiksa z bialym spiewem). Część głosów może skraść będąca w całkiem podobnej stylistyce Rosja. Aczkolwiek myślę, że nie powinno to jakoś przeszkodzić z awansem.

Mega semi, poza Ostrelią i Macedonią, każdy według mnie z bardzo dobrym występem jest w stanie znaleźć się w finale. Tym bardziej nie mogę doczekać się prób, o awansie w tym semi mogą zadecydować detale.