EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 65. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)

[ŁosośModerator]

Po nieudanym dla Polski półfinale, przystępujemy do najważniejszejszego etapu tegorocznej Eurowizji, a więc finału! 10 kwalifikantów z pierwszego i drugiego półfinału oraz BIG 6, powalczą o zwycięstwo w tegorocznym konkursie.

Finał Konkursu Piosenki Eurowizji 2021, odbędzie się 22 maja 2021 roku, o godz. 21 w Rotterdamie. W finale wystąpi 26 państw, z których jedno państwie zgarnie trofeum oraz przeniesie Konkurs na swój teren.



SKRÓT PIOSENEK

To jak myślicie, kto wygra??

[AleksUżytkownik]

Szwajcaria, Francja, Włochy - tu znajduje się zwycięzca moim zdaniem.

Najmocniej będę trzymał kciuki (oraz liczył na jak najlepszy rezultat ofc) za Norwegię, Serbię i San Marino.

Ogółem bardzo mocna stawka finału - będzie co oglądać.

[SkrzeczekUżytkownik]

Najbardziej prawdopodobne wydają mi się Francja, Włochy i Szwajcaria. W przypadku dwóch pierwszych spodziewam się większego docenienia przez telewidzów, a drugiego przez jurorów (choć widziałem, że ludzie raczej spodziewają się docenienia Francji przez jurorów). Malty nadal jakoś nie widzę jako zwycięzcy, no ale mogę się mylić . Będę myślałem o głosach nad Ukrainą, Rosją i Bułgarią. Ewentualnie wchodzi w grę Francja, która na nowo zaczęła ostatnio u mnie zyskiwać. Głosy będą chyba najbardziej potrzebne Bułgarii, ale na pewno nie przekroczę wysłania łącznie 4 smsów, szkoda mi dużo kasy wydawać na głosowanie.

[ximonUżytkownik]

Nie jestem fanem eurowizyjnym mocno, ale ten rok jest chyba mocno ciekawy, bo nie ma faworyta i chyba faktycznie Francja, Włochy i Szwajcaria to te kraje między którymi się rozegra bitwa.
Malty nie widzę jako zwycięzcy - jakoś ten występ nie przekonuje + sama piosenka, pomimo że wartościowa, też nie jest jakaś mega wybitna. Choć kto wie co się wydarzy :P

No właśnie - jeżeli któreś z tych krajów by przez przypadek wygrało : Ukraina,   Islandia,   Malta,   San Marino,   Rosja to nie byłoby szoków, milionów pytań bez odpowiedzi itp.

Swoją drogą - śmiesznie załatwili Szwecję, że dali ją między dwa powery, czyli Włochy i   San Marino - wyssą z niej energię i ludzie/jury nie będą pamiętać tego występu.

[Edit] W sumie zastanawiam się czy czarnym koniem u jury nie będzie... (i nie, nie postradałem zmysłów ) San Marino!
Jeżeli jury upupi San Marino to już myślę że nigdy żadna gwiazda o zasięgu światowym nie będzie chciała brać w tym udziału (co już pokazuje przykład Nelly Furtado dla Portugalii).
A wyobrażacie sobie co się stanie, jeżeli San Marino wygra Eurowizję albo będzie w TOP 3? Większość portali muzycznych na świecie będzie pisało że FloRida wygrał Eurowizję. PR festiwalu pójdzie moooooocno w górę, szczególnie że wiecie jakie są opinie wśród niektórych odnośnie Eurowizji.
Tak samo myślę że pozycja ostatnia San Marino nie jest przypadkowa. I pomimo że wszyscy się pytali Senhit "where is Flo Rida?" to w SF2 prawie w ogóle go nie pokazywali. I nie wiem czy to nie jest taktyka na wywiad w finale w green roomie. [/edit]

[FenistilEkspert Eurowizji]

Komu będę kibicował:
Ta najprawdopodobniej wewnątrz tego grona rozdysponuję moje smsy. Szwajcaria i Bułgaria bardzo zyskały u mnie na żywo, a pozostałą czwórkę miałem w czołówce już wcześniej i ani trochę mnie nie rozczarowali. Cieszy mnie niezmiernie, że w tym gronie mam aż dwóch z trzech faworytów do zwycięstwa - oby po trofeum sięgnęła Francja lub Szwajcaria.

Z kim będę sympatyzował:
Głosować raczej na nich nie będę, ale życzę wysokich miejsc.

Kto wygra:
Zgadzam się z Wami, że zwycięstwo kogoś z tej trójki wydaje się być w tym momencie niemal pewne. Ale kto to będzie konkretnie - to już wielka niewiadoma, bo szanse mają podobne. Włochy zapewne zawojują televoting, Francja głosowanie jury, a Szwajcaria może z kolei uszczknąć wystarczająco dużo punktów i w jednym, i w drugim.

Kto jeszcze ma niezerowe szanse na zwycięstwo:
Z tego grona Bułgaria daje mi leciutkie winner vibes, ale fani i bukmacherzy najwyraźniej są odmiennego zdania, a zresztą wymieniona wcześniej trójka mimo wszystko ją przyćmiewa. Islandia ewentualnie mogłaby liczyć na zwycięstwo z litości. Malta - przy odrobinie szczęścia i zachwytach jurorów nad wokalem Destiny byłoby to możliwe, ale jednak z tą piosenką wciąż szanse na zwycięstwo bardzo niewielkie. Cypr i Ukraina są po prostu niesamowicie efektywne w tym kierunku, który sobie obrały.

[DroverUżytkownik]

Kibicuję głównie Włochom, Rosji, Ukrainie, Belgii i jako "guilty pleasures" Mołdawii oraz San Marino, ale na wygraną obstawiam Szwajcarię. Nie zdziwię się jednak, jeśli zwycięstwo przypadnie Włochom bądź Rosji (na co liczę). Francji bym nie obstawiał, tylko że ja nie patrzyłem w ogóle na te typowania, także mogę się zdziwić. Myślę, że Francja, Bułgaria, Ukraina, Litwa, Islandia prawdopodobnie też Cypr, Malta i, niestety, jak co roku nudna Szwecja ( ) zajmą wysokie lokaty, ale nie takie, które pozwoliłyby im wygrać. Zapowiada się, że dno szorować będą Niemcy, Hiszpania, Grecja, UK. Kto może nas zaskoczyć? Nie zdziwię się jeśli Norwegia i Portugalia poradzą sobie dużo lepiej niż każdy przypuszczał. San Marino oczywiście pobije swój "rekord". Natomiast no jeśli chodzi o mnie to ja bardzo liczę na flop nudnego Izraela (te piski to cringe) i niesamowicie kiczowatej Norwegii i dziwi mnie liczba fanów. Nagroda im. Barbary Dex dla Norwegii wydaje się tylko formalnością - piosenka jest mega nudna, ale ten strój tak niesamowicie mnie irytuje... Kiedy nawet Piasek w 2001 lepiej wyglądał. Te okulary, skrzydełka. xdddd Nie, po prostu nie. To jest reprezentacja tego, co ludzie nazywają kiczowatą Eurowizją. No w tym roku wyjątkowo (poza Belgią) kibicuję szybszym i nawet tym trochę tandetnym piosenkom. Jak słucham tych wolniejszych to już nawet Missing U Oli lepiej wypada... Ale jak na ironię obstawiam właśnie, że ballada wygra (chociaż Szwajcaria oczywiście nie jest tak tragiczna). Zobaczymy...

[DawidAdministrator]

Niech się dzieje wola nieba. Każdy z faworytów (poza Maltą) wniesie coś pozytywnego do konkursu. Liczę na zwycięstwo Szwecji u jury. Dzia, lecimy z tym SHOW.

[iguśUżytkownik]

Ja piepsze, dobrnęliśmy do finaliku. Aż strach pomyśleć, że już za pare godzin po 2 latach czeka nas amok emocji podczas finałowych momentów głosowania.
Tak naprawdę ktokolwiek z grona Włochy/Francja/Malta/Szwajcaria/Bułgaria/ Ukraina by nie wygrał byłbym bardzo zadowolony. Tak naprawdę lubię 24/26 piosenek z dzisiejszego finału, chyba nigdy tak nie miałem. xD Zapowiada się mega poziom, będzie rzeź.
Przez te niecałe 4 godziny mam zamiar po prostu wyśmienicie się bawić i tego samego życzę Wam!
Na winnera wciąż obstawiam Włochy, ale pojawia mi się myśl, że to Szwajcaria może zdobyć wystarczającą do wygranej ilość głosów w obu grupach. Wydaje mi się, że Portugalia to może być niespodziewane top3 u jurorów, a Ukraina w tele. Zobaczymy.
No i życzę boskim Hurykankom jak najlepszego wyniku.

Także LECIMY Z TYM SZOŁ!

[ŁosośModerator]

Mega, doczekaliśmy się - wreszcie po dwóch latach poznamy zwycięzcę. Jestem podekscytowany tym co będzie się działo, od dawna nie mieliśmy tak otwartego finału, gdzie można wskazać kilku faworytów do wygranej. Najbardziej ucieszyłoby mnie zwycięstwo Francji/Ukrainy, ale Szwajcaria/Włochy/Islandia też byłyby dobrymi winnerami. Do tego ciekawi mnie, czy podobnie będziemy mieli do czynienia z randomowy zwycięzcą jury jak przez ostatnie dwa lata. Tego dowiemy się już za kilka godzin. Życzę mega show wszystkim.

No i jak najwyższej lokaty ART HURYKANKOM

[Yngwie / adminAdministrator]

ja myślę że grono zwycięzców 1-3 to:
uzupełnienie top 5:
reszta 6-10:
blisko top10 będą:
w top 20 będą zatem:
i na szarym dnie tabeli zobaczymy:

ewentualna wygrana jakiegoś państwa z tego top5 byłaby dla mnie mega satysfakcjonująca.

[lepikUżytkownik]

26 piosenek to bardzo dużo piosenek do ocenienia, dlatego główne punkty:
- to tyle dla Was było warte ściągnięcie Flo Rida z konkursu mokrego podkoszulka? będzie Was Serhat zabawiał co 3 lata
- początek głosowania widzów to cudowna beka, celebracja Jamesa cudowna
- jeszcze nie cieszyłbym się tak ze zwycięstwa Włochów, jeszcze kontrola dopingowa, a Damiano chyba zarejestrowała kamera jak wciągał mąkę
- ósme miejsce to drugi najlepszy wynik w historii ich kraju, ale i tak smutno, że The Roop nie pobiło wyniku LT United

[ximonUżytkownik]

Ehhhh... Trochę podsumowanie dzisiejszego wieczoru:
-> Tylko 13 punktów dla San Marino?! Yyyy... Mózg wybuchł. Niestety, już żaden artysta międzynarodowy nie zainteresuje się Eurowizją [teraz się nie dziwię, że Nelly Furtado nie chciała i nie chce reprezentować Portugalii na Eurowizji]. Biedna Senhit   Okej, na wygraną miała małe szanse, ale bez przesady że piosenka jest taka zła (nawet bez Flo Ridy). TOP 15 należało się jak psu buda. Dla mnie nadal jest królową dzisiejszego wieczoru    

-> Włochy występowo wygrały słusznie. Natomiast prawdopodobne wciąganie kreski w finale eurowizji jak się jest finalistą to yyyy... no comments. Teraz anty-fani Eurowizji oprócz tego, że będą mówili że to kicz, to jeszcze wybierają bardzo "ciekawe" osoby.

->Mołdawia w I połówce? Portugalia która śpiewa o nazwijmy to "czerwonych latarniach" 7ma u jurorów? WTF?!

-> jedynie z czego jestem zadowolony: utarto nosa Malcie.

[WilkUżytkownik]

Nie chciało mi się kompletnie nic komentować ani oceniać w tym roku od momentu prób i nadal mi się w sumie nie chce jak widzę wyniki środka tabeli a następnie machloje jeszcze większe niż zazwyczaj i inne polityczne głosowania dzięki którym minimum dwa kraje ulokowały się w top 15. To co się odwaliło w kuluarach jury Polski i San Marino to jakiś hit, karygodna ustawka... mam nadzieję że Cleo kiedyś w przyszłości o tym opowie ale mimo to San Marino wynikiem zostało poszkodowane, powinno być wyżej tak samo oczywiście zresztą jak Cypr - tu prawdopodobnie pozycja startowa odegrała kluczową rolę tak jak w przypadku Malty - chociaż tej drugiej fanem nigdy nie byłem bo nie chciałem zwycięstwa drugiej Netty tak samo jak w przypadku Szwajcarii drugiego Duncana. Jeśli mam wybierać to zdecydowanie bardziej mnie poruszała Francja niż Szwajcaria bo o wiele, wiele bardziej ciekawszy występ Barbary i piosenka sama w sobie bardziej mi się podobała, jestem zadowolony z jej drugiego miejsca a nawet byłbym zadowolony ze zwycięstwa. Cieszę się że machloje i polityka mimo wszystko nie decydują i nie ingerują w zwycięzcę ani w czołówkę konkursu bo tutaj jak najbardziej wszystko jest zasłużone na swoim miejscu... chociaż nie jestem fanem kilku piosenek z top 10

KOMENTATORZY: Pan Sierocki - porażka. Najbardziej mnie drażniło zdziwienie z jego strony że Wielka Brytania na ostatnim miejscu xd i powtarzanie tego 5 razy w trakcie głosowania, gdyby oglądał konkurs chociaż kilka razy w poprzednich latach to by może wiedział że to normalna sprawa. Nie wiem ile razy przekręcił nazwiska artystów ale było tego do grubej przesady. Aha no i gdzie jest ta bodaj Holandia która miała być według niego wysoko? xd Dodatkowo tego wszystkiego przez to że mamy w tym roku dwóch komentatorów to weszli oni ze sobą w dyskusje w najmniej odpowiednim momencie czyli rozdawania punktów. Proszę jedynie w następnym roku o zostawienie jednego komentatora który na spokojnie sam sobie poradzi czyli Olka. Jeśli odpowiednio wcześniej się przygotuje to wierzę że będzie znaczna poprawa u niego ale Sierocki jest dla mnie kompletnie zbędny tutaj, niech wróci  lepiej do prezentowania swoich hitów w teleexpressie, pa.

No i mega ubaw ze świętej trójcy zawsze to samo ale teraz to już przeszli samych siebie xd czekam na jakieś memy z nimi.
O zwycięzcy poświęcę posta już w ich temacie.

[AleksUżytkownik]

KOMENTATORZY: Pan Sierocki - porażka.

Muszę stanąć w obronie Pana Sierockiego - jego radiowy głos to po prostu poezja i idealnie wkomponowuje się w tło całej Eurowizji. Oczywiście każdy ma swoje gusta - Olek Sikora był niezły, ale Pan Sierocki jak dla mnie był wspaniały i mam nadzieję, że będę miał przyjemność go słuchać w kolejnych latach.

[DarkaUżytkownik]

Chciałam napisać, że był to najlepszy finał Eurowizji jaki widziałam. Piosenki były w większości świetne, głosowanie emocjonujące. Występ na dachu byłych zwycięzców również bardzo mi się podobał. Szkoda jedynie, że Azerbejdżan i Norwegia skończyli tak nisko. Zwycięzca bardzo zadłużony. Cieszyłam się ze zwycięstwa Włochów tak jakbym to ja wygrała. Generalnie jedyne co mi nie pasowało to to, że polscy komentatorzy byli beznadziejni, a zwłaszcza to, że opisy uczestników były identyczne co w półfinale

[Sponsored content]