jESC 2019 - Gliwice (temat ogólny)

Oto nasza polska scena Junior Eurowizji 2019:

Superhero jest naprawdę rewelacyjne - co prawda wolałbym coś bardziej dziecięcego niż nastoletniego, ale refren wchodzi do głowy w mgnieniu oka. Mega to chwytliwe. Jedyne na co sobie mogę lekko ponarzekać, to wymowa tekstu w wykonaniu Viki - jakoś tak udziwnia słowa jak śpiewa, nawet w polskojęzycznej części czasem mi ją trudno zrozumieć...

Tak czy inaczej sukces w radiach murowany, szanse na ponowne zwycięstwo też są realne.

O pozostałych nowych piosenkach może się wypowiem jak je sobie na spokojnie przesłucham. A scena wygląda fajnie.

Piosenkę Superhero wczoraj słyszałem jak grali w jednej radiostacji,, w wersji studyjnej piosenka jeszcze lepiej brzmi. Wiki faktycznie dziwnie wymawia niektóre słowa, zwłaszcza końcówki, ale ma jeszcze czas poprawić się. A póki co to yt piosenka jaki Wiktoria zbiera bardzo dobrze recenzje. Pewnie nie wygramy w tym roku, ale tylko dlatego że wygraliśmy rok temu; ale w tym roku będziemy wysoko...

Łosoś napisał:Za nami Junior Fest 2019. Zwyciężczynią została Isea Çili, z utworem "Mikja ime fëmijëria". Utwór napisali ci sami kompozytorzy, którzy napisali bosskie "Nie dotykaj mojego drzewa" od Anki Kodry. Na ten moment dostępne jest wideo o średniej jakości:

Średniej jakości?? Wygląda gorzej niż nagranie z lat 80 na kasacie VHS, która przeleżała 30 lat w szufladzie. A co do piosenki albańskiej muszę się z nią jeszcze osłuchać.
PS. piosenka, jak i wykonanie A. Kodry było świetne ...

Co do polskiej propozycji - czy my słuchaliśmy tego samego? Piosenka jest tragiczna, i po co śpiewa po angielsku jak nie da się jej w ogóle zrozumieć? Ja rozumiem, że to rozrywka, zabawa i tak dalej, tylko że to nawet w ucho nie wpada. Meega nuda. Już nawet nie pamiętam jak to brzmiało.

Opublikowany został cały utwór Hiszpanii:

Propozycja hiszpańska jest dobra, ale mimo wszystko jestem trochę zawiedziony, bo spodziewałem się po tym powracającym kraju czegoś jeszcze lepszego (chb za bardzo się nastawiłem na coś wow, po tym jak w pierwszych swoich udziałach wystawiali slay utwory). Melani ma prześliczny głos, natomiast wysokie wokalizy w końcowej partii utworu uważam za z lekka bezsensowne. Całość się jednak broni, po kilku przesłuchaniach piosenka może nużyć, ale na żywo, przy pierwszym przesłuchaniu, dla przeciętnego widza może powodować efekt wow.
Bardzo możliwe, że to Hiszpania wygra głosowanie jurorskie (z powodu perfekcyjne odśpiewanych partii operowych) + hiszpańscy fani mają bzika na punkcie JESC, co na pewno przełoży się na dobry wynik w online votingu = stawiam, że to Hiszpania wygra tegoroczny konkurs.

Nie wygra. Najprawdopodobniej zostanie zjedzona przez Polskę jak Kazachstan i po części też Francja rok temu.

Irlandzkie preselekcje wygrała Anna Kearney, z utworem "Banshee".



Zaś wyciekł utwór australijski - Jordan Anthony zaśpiewa "We Will Rise" w Gliwicach.

Australia, jak w zeszłym roku, ponownie stawia na motivation song, który nie jest niczym odkrywczym, ale jest dobrze wyprodukowany i zaśpiewany. Będzie bardzo wysoko u jury, u widzów pewnie w połowie stawki.

Propozycja zaczyna się spokojnie, ma to dla mniej swój klimat, a nawet pewnego rodzaju magię. Problem w tym, że w dalszej partii utworu robi się z lekka nużąco, po to, aby na końcu całość się rozkręciła. Mam pewien problem z tą piosenką, ale nie jest źle, na pewno jest to lepsze od Rosji czy Walii, natomiast czy poprawi jakoś znacząco statystyki irlandzich startów na JESC? Nie sądzę, choć szans na TOP10 nie odbieram.

Hiszpania to niezależnie od wyniku mój osobisty zwycięzca - dawno nie słyszałem tak dobrego utworu i tak świetnego wokalu... Spodziewałem się petardy, ale nie aż takiej... Czekam na zwycięstwo w Gliwicach...

Nie mniej Hiszpanią nie jestem tak bardzo zszokowany jak Irlandią - po dwukrotnym wysłuchaniu utworu, szczęka mi opadła do ziemi i ciężko mi ją podnieść... Nie spodziewałem się tak dobrego utworu z tego kraju po serii niesamowicie przeciętnych wyborów. :shock: Może to nic odkrywczego, ale dla mnie to bardzo przyjemny, klimatyczny utwór - z uwagi na to, że wiem, że nie każdemu możę się to podobać, jedynie po cichu liczę na TOP 10 w tym roku.

Z całym szacunkiem dla Viki Gabor - jej utwór to typowy produkt Lanberry… Po usłyszeniu kilku nut, wiedziałem już, że to ona stoi za tym utworem... Nie wątpię, że możemy zająć dobre miejsce z tym utworem, ale jak dla mnie są w tym roku o wiele lepsze utwory w stawce.

Dziś odbyła się premiera propozycji gruzińskiej pt. We Need A love.




Jak dla mnie tegoroczna Gruzja jest naprawdę kiepska. Spóźniona o 30 lat, zwrotki są nudne, a to "parapaparapa" w refrenie zamiast zaciekawiać i zostawać w głowie, niemiłosiernie irytuje. Męczyłem się słuchając tej piosenki, kompletnie nie mój klimat. Ogromny zawód, nasłabszy utwór z tego kraju od 2015 roku.

Gruzja u mnie ląduje na ostatnim miejscu, zaraz za Ukrainą, co jest niezłym wyczynem :P . Co do piosenki Irlandii, to jest ona dość średnia, całość ratuje wokal Anny, który nie wiadomo jak zabrzmi na żywo . A co do Australii to przypuszczam, że znowu u jury będzie wysoko, za to widzowie odpowiednio ją "docenią". Podobają mi się też opisy na yt pod piosenką Jordana: "UK esc 2019 Bigger Bigger Bigger ;
Australia Jesc 2019 rise rise rise"; "Another Jury Bait song from Australia. The trend will definitely continue, high with juries, lower with televoting"; "I clicked on this longing for it not to be a generic ballad like last year...".

Serbia przyszła i zamieszała: http://www.rts.rs/page/magazine/ci/story/421/muzika/3688619/podigni-glas-sa-srpskom-predstavnicom-na-decjoj-pesmi-evrovizije.html?fbclid=IwAR1zuLLfFhTMLZsM2BtuJ9LSMaBU1sa6qPl6Nyc9ekJWzHt5qo19kfnLiZo

Dzisiaj miała miejsce premiera oficjalnej wersji utworu ukraińskiego:

Witam. Oto premiera włoskiej piosenki: