EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
+12
Skrzeczek
Poland
Luna
Traveler
Liver
marjuz
iguś
justi578
Sebek
Dawid
Fenistil
Łosoś
16 posters
Strona 2 z 2 • 1, 2
- PolandUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 818
Płeć :
Wiek : 32
Skąd : Małopolska
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 8:50
No niestety owa ustawka według tego co piszec ESCXtra była też u nas: https://escxtra.com/2022/05/15/ebu-six-national-juries-removed-eurovision-2022/Dawid napisał:Najmocniejszy kiedykolwiek dowód na to jak skomplikowanym wydarzeniem pod kątem społecznym, politycznym, socjologicznym, muzycznym, artystycznym jest Eurowizja. Zwycięstwo Ukrainy nie boli. Bardziej upadek gustu na pozostałych miejscach oraz ustawki jurorów w aż 6 państwach.
Co do organizacji konkursu w 2023 roku to TVP chyba jest tym zainteresowane:
https://press.pl/tresc/70801,ukraina-wygrala-eurowizje_-przy-finale-za-rok-moglaby-pomoc-tvp
- Szymek79Użytkownik
- Liczba postów : 551
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 9:38
marjuz napisał:Szymek79 napisał:Przykro mi to pisać bo śledzę konkurs od '89 roku ale to co się stało podczas głosowania widzów to jakaś kompletna porażka.
No masakra, że ludzie głosowali na to co im się podoba.
Czuję się naprawdę przeraźliwie smutny z powodu zwycięstwa . W końcu było tyle innych kandydatów do wygranej - miałczący tiktoker albo baba kręcąca dupskiem.
Wybacz ale 239 punktów dla Moldawii, która szczerze mówiąc nic sobą nie prezentowała ani wokalnie, ani scenicznie. Wyszły chłopki poskakały po scenie i tyle i jak to się ma do Portugalii, Holandii, Grecji czy nawet Czech.
Dawid nie lubi tego postu
- TravelerUżytkownik
- Liczba postów : 146
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 10:14
Generalnie w tym roku jestem zawiedziona na wielu polach. W mojej opinii była to jedna z najsłabszych eurowizji, którą miałam okazję oglądać.
Słaby poziom techniczny znacznie zaburzył mi czerpanie przyjemności z tegorocznej ESC. Organizacyjnie Włosi aż krzyczą, żeby nie pozwolić im więcej na goszczenie Eurowizji.
Zwycięzca - jaki jest, każdy widzi, jedni lubią utwór, inni mniej. Niestety taki rozwój sytuacji był przewidywalny. Sami fani dają ludziom mniej przyjaźnie patrzącym w kierunku eurowizyjnego show argument do ręki w postaci upolitycznienia konkursu.
Wielką fanką naszej propozycji nie byłam, a jej rezultat nie przyprawia mnie o ból głowy. Wyszło poprawnie. Plusem jest na pewno to, że zdecydowanie nie musimy się tego występu wstydzić
O ile efekt Szpaka w przypadku akurat jestem w stanie zrozumieć, tak fenomenu nie potrafię sobie wytłumaczyć
Do zobaczenia na następnej ESC gdzieś&kiedyś
Słaby poziom techniczny znacznie zaburzył mi czerpanie przyjemności z tegorocznej ESC. Organizacyjnie Włosi aż krzyczą, żeby nie pozwolić im więcej na goszczenie Eurowizji.
Zwycięzca - jaki jest, każdy widzi, jedni lubią utwór, inni mniej. Niestety taki rozwój sytuacji był przewidywalny. Sami fani dają ludziom mniej przyjaźnie patrzącym w kierunku eurowizyjnego show argument do ręki w postaci upolitycznienia konkursu.
Wielką fanką naszej propozycji nie byłam, a jej rezultat nie przyprawia mnie o ból głowy. Wyszło poprawnie. Plusem jest na pewno to, że zdecydowanie nie musimy się tego występu wstydzić
O ile efekt Szpaka w przypadku akurat jestem w stanie zrozumieć, tak fenomenu nie potrafię sobie wytłumaczyć
Do zobaczenia na następnej ESC gdzieś&kiedyś
Liver and Fenistil lubią ten post
- LunaUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 86
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 10:39
Nie będę miło wspominać tego konkursu z wielu względów i cieszę się, że jesteśmy już po. Jedyna rzecz, od której będzie się trudno odzwyczaić to Krystian jako reprezentant. Ale po kolei.
Wygrana Ukrainy
Sama lubię tę piosenkę i był to jeden z niewielu faworytów, z którego wygranej bym się cieszyła, ale gdyby nie wojna, Ukraina nie wygrałaby. Wysokie miejsce - tak, bo jest to dobry, oryginalny utwór dobrze zareprezentowany na scenie, ale fakt, że mają rozsianych uchodźców po całej Europie, że wielu ludzi i jury zwłaszcza w naszych rejonach chciało głosami okazać wsparcie pewnie przysporzyło im te paręset punktów więcej. No i jednak wolę, gdy wygrywa faworyt publiczności, setek tysięcy ludzi, którzy wysłali smsy zamiast faworyta kilkudziesięciu randomów z branży muzycznej którzy sami nie są bezstronni (o jury wypowiem się niżej). Tak, to da pożywkę ludziom, którzy mówią, że Eurowizja jest polityczna. Otóż Eurowizja jest polityczna, w przeciwieństwie do np. sportu, który da się ocenić bezwzględnie (nie każdą dyscyplinę, no ale wiecie ocb), sztuka, muzyka jest odzwierciedleniem rzeczywistości i ludzie zawsze będą podchodzić do niej personalnie. Polityczne na Eurowizji zawsze były kółeczka wzajemnej adoracji czy cyrk, który co roku odstawiają Armenia z Azerbejdżanem. To, że w obecnym momencie Europa znajduje się w napiętej sytuacji geopolitycznej tylko tę polityczność konkursu potęguje. Jedyne, co budzi we mnie niesmak, to fakt, że prezenterzy dając dwunastki dla Ukrainy wcale się nie kryli z tym, dlaczego je dają. No i martwię się tym, co dalej, bo jeśli ta wojna potrwa jeszcze kilka lat, to Ukraina nadal będzie miała tę przewagę nad innymi (pewnie mniejszą, ludziom to w końcu spowszednieje, ale diaspory pozostaną), że inne kraje się w końcu zniechęcą.
Jury
Niby wiem, po co istnieje jury, dzięki połączeniu głosowania widzów i jury poziom konkursu się poprawił, ale z roku na rok coraz mniej widzę sens ich istnienia, przynajmniej w takiej formie. Bo bez względu na jakość piosenki, Grecja i Cypr wymienią się dwunastkami, Armenia z Azerbejdżanem zerami a kółeczka wzajemnej adoracji istnieją nie tylko w televotingu (a tam już są bardziej uzasadnione niż w przypadku PROFESJONALNEGO jury). Mamy przypadki głosowania strategicznego np. Włochy, gdy tylko węszą zwycięstwo, dają 12 punktów komuś totalnie z dupy, byle bezpośredni konkurent nie dostał za dużo. No i w tym roku żaden z największych konkurentów Ukrainy (UK, Szwecja, Hiszpania, nawet Grecja) nie dał im ani jednego punkta od jury. Zaś w systemie głosowania sprzed 2016 jurorzy mogli specjalnie zaniżyć swoje oceny, by zniwelować głosy widzów. No i oczywiście to, co 'oficjalnie' wyszło dzisiaj, czyli stworzenie sztucznego sojuszu. Rok temu polscy fani mieli bekę, że znaleźliśmy sobie sojusznika w postaci San Marino, że skoro inni mają swoje Cypry i bałkańskie kółeczka to my też możemy. Gdy zaproszono Ell & Nikki na TBSE zażartowałam nawet, że mamy nowego sojusznika, ale nie podejrzewałam, że to się tak rozrośnie. Anulowanie głosowania z sześciu państw i pociągnięcie do odpowiedzialności słuszne, ale powinni odpowiadać wszyscy, którzy głosują strategicznie, choć wiele przypadków byłoby ciężko udowodnić. Może całkowite przeformułowanie tego, jak działa jury, np. wprowadzenie jednego, niezależnego jury zamiast podległych pod nadawców publicznych byłoby lepsze? Martin jest nowy na stanowisku i widać, że chce się wykazać i robić rzeczy po swojemu więc niech myśli, może do następnej Eurowizji coś pozmienia.
Polska
Żałuję, że nie udało nam się załapać do pierwszej dziesiątki, ale po tylu latach posuchy w końcu awans i nasz piąty najlepszy wynik (już nie mówiąc o tym, że teraz jest trudniej zająć dobre miejsce niż np. w latach 90., jest więcej krajów, trzeba się wbić w gusta jury oraz widzów i mieć też trochę szczęścia). Wynik mnie nie dziwi. To nie był jury-friendly występ, był trochę przesadzony a nakładki wyglądały sztucznie (widziałam występ LOT i oczywiście wygląda lepiej, gdy możemy użyć prawdziwej wody). Poza tym Krystian nie jest najbardziej przystępnym performerem a sama piosenka jest dość generyczna. Mimo że lubię River to na Eurowizji konkurujemy z 40 piosenkami i jakoś trzeba się wyróżnić i jestem ciekawa, jak by mu poszło gdyby mógł wystąpić z którymś utworem z płyty, bo tam jest kilka bardziej oryginalnych kawałków, np. Prometeusz, który ma trochę Il Volo vibes czy Wielkie tytuły, które ciężko porównać do czegokolwiek. Z drugiej strony jednak mam nieodparte wrażenie, że jesteśmy jednak niedoceniani przez jury, gdy u innych przymyka się oko na te błędy, które nas kosztowałyby punkty.
Chciałabym pochwalić też naszą delegację. Widać, że nasi HoD i HoP to właściwi ludzie na swoim miejscu, widać, że im zależy na dobrym reprezentowaniu nas, mają dobry kontakt z polskimi mediami eurowizyjnymi. Mam nadzieję, że się nie zniechęcą wynikiem trochę poniżej oczekiwań (TVP też za mocno pompowało balonik i oczekiwało niewiadomo czego nie szanując konkurencji), wyciągną wnioski i będziemy iść do przodu. Zaś co do samego Ochmana to będę z chęcią śledzić jego karierę. Cieszę się, że chociaż raz polscy fani Eurowizji i nawet ludzie, którzy interesują się Eurowizją jeden tydzień w roku stanęli po jego stronie bo bycie reprezentantem Polski nie jest łatwe pod względem psychicznym i mam wrażenie, że wielu artystów boi się spróbować obawiając się że nie zostaną zaakceptowani przez Polaków. W ogóle Krystian zachował zdrowy dystans od środowiska fanowskiego, nigdy nie narzekał na jakikolwiek hejt ani nie wdawał się w dramy w mediach społecznościowych (hello Ronela).
Niestety musiała się pojawić łyżka dziegciu w beczce miodu w postaci ustawiania głosów. I choćbyśmy co roku mieli być niedoceniani i kończyć niżej niż zasługujemy, to nic nie usprawiedliwi tego typu gierek. Chcę być choć raz dumna z mojego kraju na Eurowizji a gdyby kiedyś hipotetycznie udało nam się wygrać dzięki kupowaniu głosów nie byłabym dumna. Wolę by nasze piosenki były uznawane za 'robbed' czy 'underrated' w międzynarodowym środowisku fanów niż być tym krajem, który w nieczysty sposób zapewnia sobie wyniki jak to robiły podobno Malta czy Azerbejdżan, bo sama wiem, jaki mam stosunek do innych krajów podejrzanych o tego typu praktyki.
Organizacja
Beznadziejna. Zarzuty do RAI za typową włoską robotę i do EBU, że to przyklepali. Okropne pocztówki - już lepiej by było, gdyby każdy je filmował w swoim kraju. Niedziałająca scena - już nie raz jakiś element sceny nawalił ale nigdy nie było to wielkie ustrojstwo na środku sceny, którego nie da się zdemontować i psuje niektórym występy. Żałuję, że Włosi zamiast chwalić się swoją kulturą muzyczną postawili na internacjonalizację. Kilka miesięcy temu odświeżyłam sobie Eurowizję 2018 i Portugalczycy potraktowali ten konkurs jako okazję, by się pochwalić swoją kulturą nie przejmując się, czy jest niszowa i czy zwykły widz to polubi. Jedyne, co mi się podobało to intervale od Diodato i Il Volo, ale to też są artyści związani z bańką eurowizyjną. Tak jakby ktoś Włochom powiedział 'nie róbcie z tego drugiego San Remo', więc zrobili jak najbardziej generyczną oprawę, jak tylko się dało. Prowadzący - nie mam tu wygórowanych oczekiwań i to, co dostałam, było w porządku, a Mika wypadł najlepiej.
Wygrana Ukrainy
Sama lubię tę piosenkę i był to jeden z niewielu faworytów, z którego wygranej bym się cieszyła, ale gdyby nie wojna, Ukraina nie wygrałaby. Wysokie miejsce - tak, bo jest to dobry, oryginalny utwór dobrze zareprezentowany na scenie, ale fakt, że mają rozsianych uchodźców po całej Europie, że wielu ludzi i jury zwłaszcza w naszych rejonach chciało głosami okazać wsparcie pewnie przysporzyło im te paręset punktów więcej. No i jednak wolę, gdy wygrywa faworyt publiczności, setek tysięcy ludzi, którzy wysłali smsy zamiast faworyta kilkudziesięciu randomów z branży muzycznej którzy sami nie są bezstronni (o jury wypowiem się niżej). Tak, to da pożywkę ludziom, którzy mówią, że Eurowizja jest polityczna. Otóż Eurowizja jest polityczna, w przeciwieństwie do np. sportu, który da się ocenić bezwzględnie (nie każdą dyscyplinę, no ale wiecie ocb), sztuka, muzyka jest odzwierciedleniem rzeczywistości i ludzie zawsze będą podchodzić do niej personalnie. Polityczne na Eurowizji zawsze były kółeczka wzajemnej adoracji czy cyrk, który co roku odstawiają Armenia z Azerbejdżanem. To, że w obecnym momencie Europa znajduje się w napiętej sytuacji geopolitycznej tylko tę polityczność konkursu potęguje. Jedyne, co budzi we mnie niesmak, to fakt, że prezenterzy dając dwunastki dla Ukrainy wcale się nie kryli z tym, dlaczego je dają. No i martwię się tym, co dalej, bo jeśli ta wojna potrwa jeszcze kilka lat, to Ukraina nadal będzie miała tę przewagę nad innymi (pewnie mniejszą, ludziom to w końcu spowszednieje, ale diaspory pozostaną), że inne kraje się w końcu zniechęcą.
Jury
Niby wiem, po co istnieje jury, dzięki połączeniu głosowania widzów i jury poziom konkursu się poprawił, ale z roku na rok coraz mniej widzę sens ich istnienia, przynajmniej w takiej formie. Bo bez względu na jakość piosenki, Grecja i Cypr wymienią się dwunastkami, Armenia z Azerbejdżanem zerami a kółeczka wzajemnej adoracji istnieją nie tylko w televotingu (a tam już są bardziej uzasadnione niż w przypadku PROFESJONALNEGO jury). Mamy przypadki głosowania strategicznego np. Włochy, gdy tylko węszą zwycięstwo, dają 12 punktów komuś totalnie z dupy, byle bezpośredni konkurent nie dostał za dużo. No i w tym roku żaden z największych konkurentów Ukrainy (UK, Szwecja, Hiszpania, nawet Grecja) nie dał im ani jednego punkta od jury. Zaś w systemie głosowania sprzed 2016 jurorzy mogli specjalnie zaniżyć swoje oceny, by zniwelować głosy widzów. No i oczywiście to, co 'oficjalnie' wyszło dzisiaj, czyli stworzenie sztucznego sojuszu. Rok temu polscy fani mieli bekę, że znaleźliśmy sobie sojusznika w postaci San Marino, że skoro inni mają swoje Cypry i bałkańskie kółeczka to my też możemy. Gdy zaproszono Ell & Nikki na TBSE zażartowałam nawet, że mamy nowego sojusznika, ale nie podejrzewałam, że to się tak rozrośnie. Anulowanie głosowania z sześciu państw i pociągnięcie do odpowiedzialności słuszne, ale powinni odpowiadać wszyscy, którzy głosują strategicznie, choć wiele przypadków byłoby ciężko udowodnić. Może całkowite przeformułowanie tego, jak działa jury, np. wprowadzenie jednego, niezależnego jury zamiast podległych pod nadawców publicznych byłoby lepsze? Martin jest nowy na stanowisku i widać, że chce się wykazać i robić rzeczy po swojemu więc niech myśli, może do następnej Eurowizji coś pozmienia.
Polska
Żałuję, że nie udało nam się załapać do pierwszej dziesiątki, ale po tylu latach posuchy w końcu awans i nasz piąty najlepszy wynik (już nie mówiąc o tym, że teraz jest trudniej zająć dobre miejsce niż np. w latach 90., jest więcej krajów, trzeba się wbić w gusta jury oraz widzów i mieć też trochę szczęścia). Wynik mnie nie dziwi. To nie był jury-friendly występ, był trochę przesadzony a nakładki wyglądały sztucznie (widziałam występ LOT i oczywiście wygląda lepiej, gdy możemy użyć prawdziwej wody). Poza tym Krystian nie jest najbardziej przystępnym performerem a sama piosenka jest dość generyczna. Mimo że lubię River to na Eurowizji konkurujemy z 40 piosenkami i jakoś trzeba się wyróżnić i jestem ciekawa, jak by mu poszło gdyby mógł wystąpić z którymś utworem z płyty, bo tam jest kilka bardziej oryginalnych kawałków, np. Prometeusz, który ma trochę Il Volo vibes czy Wielkie tytuły, które ciężko porównać do czegokolwiek. Z drugiej strony jednak mam nieodparte wrażenie, że jesteśmy jednak niedoceniani przez jury, gdy u innych przymyka się oko na te błędy, które nas kosztowałyby punkty.
Chciałabym pochwalić też naszą delegację. Widać, że nasi HoD i HoP to właściwi ludzie na swoim miejscu, widać, że im zależy na dobrym reprezentowaniu nas, mają dobry kontakt z polskimi mediami eurowizyjnymi. Mam nadzieję, że się nie zniechęcą wynikiem trochę poniżej oczekiwań (TVP też za mocno pompowało balonik i oczekiwało niewiadomo czego nie szanując konkurencji), wyciągną wnioski i będziemy iść do przodu. Zaś co do samego Ochmana to będę z chęcią śledzić jego karierę. Cieszę się, że chociaż raz polscy fani Eurowizji i nawet ludzie, którzy interesują się Eurowizją jeden tydzień w roku stanęli po jego stronie bo bycie reprezentantem Polski nie jest łatwe pod względem psychicznym i mam wrażenie, że wielu artystów boi się spróbować obawiając się że nie zostaną zaakceptowani przez Polaków. W ogóle Krystian zachował zdrowy dystans od środowiska fanowskiego, nigdy nie narzekał na jakikolwiek hejt ani nie wdawał się w dramy w mediach społecznościowych (hello Ronela).
Niestety musiała się pojawić łyżka dziegciu w beczce miodu w postaci ustawiania głosów. I choćbyśmy co roku mieli być niedoceniani i kończyć niżej niż zasługujemy, to nic nie usprawiedliwi tego typu gierek. Chcę być choć raz dumna z mojego kraju na Eurowizji a gdyby kiedyś hipotetycznie udało nam się wygrać dzięki kupowaniu głosów nie byłabym dumna. Wolę by nasze piosenki były uznawane za 'robbed' czy 'underrated' w międzynarodowym środowisku fanów niż być tym krajem, który w nieczysty sposób zapewnia sobie wyniki jak to robiły podobno Malta czy Azerbejdżan, bo sama wiem, jaki mam stosunek do innych krajów podejrzanych o tego typu praktyki.
Organizacja
Beznadziejna. Zarzuty do RAI za typową włoską robotę i do EBU, że to przyklepali. Okropne pocztówki - już lepiej by było, gdyby każdy je filmował w swoim kraju. Niedziałająca scena - już nie raz jakiś element sceny nawalił ale nigdy nie było to wielkie ustrojstwo na środku sceny, którego nie da się zdemontować i psuje niektórym występy. Żałuję, że Włosi zamiast chwalić się swoją kulturą muzyczną postawili na internacjonalizację. Kilka miesięcy temu odświeżyłam sobie Eurowizję 2018 i Portugalczycy potraktowali ten konkurs jako okazję, by się pochwalić swoją kulturą nie przejmując się, czy jest niszowa i czy zwykły widz to polubi. Jedyne, co mi się podobało to intervale od Diodato i Il Volo, ale to też są artyści związani z bańką eurowizyjną. Tak jakby ktoś Włochom powiedział 'nie róbcie z tego drugiego San Remo', więc zrobili jak najbardziej generyczną oprawę, jak tylko się dało. Prowadzący - nie mam tu wygórowanych oczekiwań i to, co dostałam, było w porządku, a Mika wypadł najlepiej.
Dawid, Liver, Fenistil, Łosoś, Rahei and Mrs.Nobody lubią ten post
- PolandUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 818
Płeć :
Wiek : 32
Skąd : Małopolska
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 11:39
Mi tam prowadzący się podobali. Zwłaszcza tyczy się to mojej ulubienicy czyli Laury „Porca Vacca" Pausini choć mam do niej żal że w openingu nie sięgnęła bo „It's not goodbye" czyli jej flagowego przeboju ale potem brak „Relax. Take it easy" od Miki ją usprawiedliwił. Na drugim miejscu można by postawić Mikę zaś na trzecim Alessandro który to nieudolnie próbował być drugim Panem od mema z 2019 roku.
Scena faktycznie na minus ale nie w prxypadku Polski i paru innych krajów. Nie mniej wyszło ciut lepiej od ESC 1991.
Co do jury to oczywiście wstydem jest zachowanie 6 krajów z Polską włącznie oraz mocny hejt na Ukrainę ze strony Polski ale i samego zainteresowanego kraju. Wyniki całkiem w porządku - w tym roku syndrom Michała Szpaka miała Mołdawia. Ochman ma powody do zadowolenia bo raz wprowadził Polskę po 5 latach do finału a po drugie wykręcił piąte miejsce w historii startów Polski na dorosłej Eurowizji co prawda mając wynik gorszy od jego trenera z The Voice of Poland czyli Michała Szpaka ale już lepszy od Donatana i Cleo. Licząc z Juniorem to ósmy rezultat.
Scena faktycznie na minus ale nie w prxypadku Polski i paru innych krajów. Nie mniej wyszło ciut lepiej od ESC 1991.
Co do jury to oczywiście wstydem jest zachowanie 6 krajów z Polską włącznie oraz mocny hejt na Ukrainę ze strony Polski ale i samego zainteresowanego kraju. Wyniki całkiem w porządku - w tym roku syndrom Michała Szpaka miała Mołdawia. Ochman ma powody do zadowolenia bo raz wprowadził Polskę po 5 latach do finału a po drugie wykręcił piąte miejsce w historii startów Polski na dorosłej Eurowizji co prawda mając wynik gorszy od jego trenera z The Voice of Poland czyli Michała Szpaka ale już lepszy od Donatana i Cleo. Licząc z Juniorem to ósmy rezultat.
- DawidAdministrator
- Klan :
Liczba postów : 2288
Wiek : 24
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 14:07
Mołdawia zaprezentowała najlepszy spośród tanecznych utworów w tym roku Szczere i lokalne brzmienie od doświadczonych muzyków. Czechy ze swoim krzyczącym syntetycznym bezdusznym edm mogą się schować.Szymek79 napisał:Wybacz ale 239 punktów dla Moldawii, która szczerze mówiąc nic sobą nie prezentowała ani wokalnie, ani scenicznie. Wyszły chłopki poskakały po scenie i tyle i jak to się ma do Portugalii, Holandii, Grecji czy nawet Czech.
Luna lubi ten post
- SkrzeczekUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 631
Płeć :
Wiek : 27
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 14:32
Liver napisał:Gdyby Ukraina dostała 12 punktów od 39 krajów, miałaby 468 punktów. Uzbierała 439. Musimy uwierzyć, że tak było. Tak samo jak w to, że Azerbejdżan, który u widzów otrzymał 3 punkty, u jurorów zasłużył na te 103. Dzisiaj obydwie grupy głosujących zawiodły.
Azerbejdżan, otrzymując 0 punktów od widzów, zasłużył także w pełni na awans do finału . Staram się szanować wyniki, nawet jeśli mi one nie odpowiadają, jednak jestem zdania, że wysoki wynik tego utworu nie miał uzasadnienia. Spodziewałem się, że jury pewnie na ten występ i utwór dadzą się złapać, ale bez przesady. Prezentacja moim zdaniem wykonana średnio, muzycznie utwór mało wyszukany, przedłużające się i męczliwe wołanie nuuuuuuumb, a tekst marny. Jedynie wokalnie się broni moim zdaniem, ale w takim razie zeszłoroczna Macedonia Północna też mogłaby wejść do finału, jeśli będziemy oceniać same wokale. Top10 u jurorów z ponad 100 punktów to była przesada. Australię, czy Szwajcarię już mogę zaakceptować, chociaż jakąś ciekawszą historię opowiadają, a Australia była tak czy siak w top10 u widzów w półfinale. Zabrakło im wyników top10 w poszczególnych krajach w finale, tak jak rok temu Niemcom, który mieli dużo pozycji 11-14.
Co do Ukrainy... przynajmniej wygrała piosenka, która w moim odczuciu zdecydowanie ma jakość i jest oryginalna. Myślę, że z czymś naprawdę dużo słabszym raczej nie wygraliby. Występ bardzo mi się podobał, a sam utwór wymieniłbym wśród pięciu najlepszych w tym roku. Widać jednak wyraźnie, że względy poza muzyczne wpłynęły na ten wynik, a tak moim zdaniem być nie powinno. Nawet jurorzy nagle docenili ryzykowny utwór w nieswoim stylu. Nie mam pojęcia, jak Ukraińcy poradziliby sobie w innych okolicznościach. Może byliby bardzo wysoko, ale z taką wyraźną wygraną to już nie. Ludzie jednak mają prawo głosować jak chcą, a Stefania jest moim zdaniem dużo lepsza od reszty top3 finałowych wyników (UK i Hiszpania zdecydowanie za wysoko były)
- DroverUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 782
Płeć :
Wiek : 24
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 14:44
Wyniki meega przewidywalne, ale są spoko. W sensie to było wiadome, że Ukraina wygra. Wiadome było też, że TRAGICZNA Wielka Brytania zajdzie daleko (serio 1 miejsce u jury??? to było na poziomie Embers). A chociaż Portugalia w top10 i Serbia w top5, więc jestem zadowolony. Holandia 11 miejsce też spoko. Hiszpania lub Szwecja powinny wygrać. Jedyny dla mnie karygodny wynik w finale to tak mało punktów dla Francji. Jedna z najlepszych piosenek w tym roku i występ też był spoko, a tu przedostatnie miejsce. Flop zarówno u jury, jak i widzów. No ale pewnie dla niektórych była za dziwna i zbyt oryginalna + kolejność też nie działała na jej korzyść.
Zgadzam się, że awans Azerbejdżanu i Szwajcarii to porażka - przecież widzowie totalnie zbyli te piosenki i były one na ostatnich miejscach w televote. Z drugiej strony widzowie i tak widzieli dalej Cypr mimo tragicznego występu... Zamieniłbym Azerbejdżan na Irlandię i Szwajcarię na Chorwację. Fajnie, że zobaczyliśmy w finale Islandię, flop w finale był niestety oczywisty. Super, że Litwa nieźle sobie poradziła! Polska też całkiem poprawnie. No jedynie miejsce Francji to kpina, reszta ujdzie skoro już UK musiało być tak wysoko.
Zgadzam się, że awans Azerbejdżanu i Szwajcarii to porażka - przecież widzowie totalnie zbyli te piosenki i były one na ostatnich miejscach w televote. Z drugiej strony widzowie i tak widzieli dalej Cypr mimo tragicznego występu... Zamieniłbym Azerbejdżan na Irlandię i Szwajcarię na Chorwację. Fajnie, że zobaczyliśmy w finale Islandię, flop w finale był niestety oczywisty. Super, że Litwa nieźle sobie poradziła! Polska też całkiem poprawnie. No jedynie miejsce Francji to kpina, reszta ujdzie skoro już UK musiało być tak wysoko.
- Szymek79Użytkownik
- Liczba postów : 551
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 18:59
w mojej rodzinnej miejscowości lepiej na dożynkach grają nie rozumiem jak na trzeźwo może się coś takiego podobać.Dawid napisał:Mołdawia zaprezentowała najlepszy spośród tanecznych utworów w tym roku Szczere i lokalne brzmienie od doświadczonych muzyków. Czechy ze swoim krzyczącym syntetycznym bezdusznym edm mogą się schować.Szymek79 napisał:Wybacz ale 239 punktów dla Moldawii, która szczerze mówiąc nic sobą nie prezentowała ani wokalnie, ani scenicznie. Wyszły chłopki poskakały po scenie i tyle i jak to się ma do Portugalii, Holandii, Grecji czy nawet Czech.
Yngwie / admin lubi ten post
Fenistil and Aleks nie lubią tego postu
- AleksUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 948
Płeć :
Wiek : 22
Skąd : TiViland
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Nie 15 Maj - 20:27
Zwycięstwo Ukrainy było spodziewane - nie jestem z tego powodu jakoś bardzo zadowolony, zdecydowanie wolałbym widzieć na tym miejscu bosską Alinę, ale szanuję werdykt widzów z całej Europy i zobaczymy w związku z tym co dalej.
Mój głos - zarówno w półfinale jak i w finale poszedł na Czechy. Świetna elektropopowa propozycja będąca moim największym growerem tego roku - szkoda że skończyło się tak nisko.
Co do Mołdawii - wynik w pełni zasłużony, po raz kolejny fantastycznie się do tego bawiłem, w pełni rozumiem i bardzo się cieszę, że Europa to doceniła. HEY HO, LET'S GO!
Natomiast jeśli chodzi o Ochmana - wynik należy traktować w kategoriach sukcesu. Po raz pierwszy od 5 lat zaszczyciliśmy finał naszą obecnością i po raz pierwszy od dawien dawna byłem szczerze dumny i w pełni zadowolony z naszego występu. 12te miejsce to dobry wynik i nie zrozumiem dlaczego część polskich patofanek traktuje to w kategoriach porażki. Tak to już jest, że oczekiwania nie zawsze mogą się równać rzeczywistości.
Mój głos - zarówno w półfinale jak i w finale poszedł na Czechy. Świetna elektropopowa propozycja będąca moim największym growerem tego roku - szkoda że skończyło się tak nisko.
Co do Mołdawii - wynik w pełni zasłużony, po raz kolejny fantastycznie się do tego bawiłem, w pełni rozumiem i bardzo się cieszę, że Europa to doceniła. HEY HO, LET'S GO!
Natomiast jeśli chodzi o Ochmana - wynik należy traktować w kategoriach sukcesu. Po raz pierwszy od 5 lat zaszczyciliśmy finał naszą obecnością i po raz pierwszy od dawien dawna byłem szczerze dumny i w pełni zadowolony z naszego występu. 12te miejsce to dobry wynik i nie zrozumiem dlaczego część polskich patofanek traktuje to w kategoriach porażki. Tak to już jest, że oczekiwania nie zawsze mogą się równać rzeczywistości.
iguś lubi ten post
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
Pon 16 Maj - 7:31
.....................................
Autor powyższego posta: Yngwie
marjuz and iguś lubią ten post
Strona 2 z 2 • 1, 2
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 65. Konkurs Piosenki Eurowizji (FINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 68. Konkurs Piosenki Eurowizji (WIELKI FINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach