EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
+35
Morison
tomano
Ilona
malmex
marjuz
kreator
Triss
Maniuszka
Marzyciel12
pierniczek
Blainers
Dawid
RafalZiemniak
Luna
Wilk
tomek992
IgorBielak
Sebek
mercator
Wonder
Fenistil
Aro
Kuba
KarolStark
Aleks
Yngwie / admin
magou
Skrzeczek
monkeyy
Batiooo
Drover
Charmoiselle
Dastame
iguś
Łosoś
39 posters
- KubaUżytkownik
- Liczba postów : 155
Płeć :
Wiek : 25
Skąd : Warszawa / Radom
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Wto 14 Maj - 23:32
Jak dla mnie bardzo niesatysfakcjonujące wyniki
Białorusi nie trawię i miałem serio wielką nadzieję, że Estonii się nie uda.
Portugalii, Węgier i Gruzji mi bardzo żal
Normalnie bym się Serhatem królem jarał, ale parę moich faworytów wypadło, no tak średnio
Białorusi nie trawię i miałem serio wielką nadzieję, że Estonii się nie uda.
Portugalii, Węgier i Gruzji mi bardzo żal
Normalnie bym się Serhatem królem jarał, ale parę moich faworytów wypadło, no tak średnio
- mercatorUżytkownik
- Liczba postów : 519
Płeć :
Skąd : Stalowa Wola
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Wto 14 Maj - 23:36
W sumie to od wyboru reprezentanta było już nieciekawie, bo robiono wielką tajemnicę z piosenki i nie potrzebnie przedłużano ogłoszenie tytułu utworu, który mieliśmy usłyszeć w maju. Ponadto to wytwórnia zgłosiła Tulię do preselekcji, nie był to wybór dziewczyn. Za rok chciałbym żeby takich cyrków nie było z wyborem reprezentanta.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo mieliśmy słabą piosenkę. Za rok może będzie lepiej...
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo mieliśmy słabą piosenkę. Za rok może będzie lepiej...
- Marzyciel12Użytkownik
- Liczba postów : 6
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Wto 14 Maj - 23:38
Półfinał trzymał stabilny żałosny poziom. Oprócz Czech i Słowenii i Finlandii nie było dobrych piosenek. Nie rozumiem jakim prawem odpadliśmy my, czy Finowie jak przeszły dalej takie gnioty jak piosenki m.in. Białorusi, Cypru czy Australii (!). Australia to dno dna. Aż żal dalej oglądać.
- mercatorUżytkownik
- Liczba postów : 519
Płeć :
Skąd : Stalowa Wola
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Wto 14 Maj - 23:45
Marzyciel12 napisał:Półfinał trzymał stabilny żałosny poziom. Oprócz Czech i Słowenii i Finlandii nie było dobrych piosenek. Nie rozumiem jakim prawem odpadliśmy my, czy Finowie jak przeszły dalej takie gnioty jak piosenki m.in. Białorusi, Cypru czy Australii (!). Australia to dno dna. Aż żal dalej oglądać.
Rankingi fanów i rozważania dziennikarzy eurowizyjnych kto odniesie sukces to jedno. Jednak jak przychodzi do konkursu, to mainstream i jury (który jury;m jest tylko z nazwy) decyduje o wynikach eurowizyjnych. Dzisiejszy półfinał był bardzo słaby, w dodatku za dużo było "dziwactw" czyli takich piosenek, których rzadko (lub nigdy) widuje się na ESC. Awans piosenki z Białorusi, gdzie dziewczyna przez większość utworu śpiewała w kółko to samo; lub piosenki, której refren składa się ze słów say na na na, pokazuje z czymś mieliśmy dzisiaj do czynienia....
- Marzyciel12Użytkownik
- Liczba postów : 6
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Wto 14 Maj - 23:48
mercator napisał:Marzyciel12 napisał:Półfinał trzymał stabilny żałosny poziom. Oprócz Czech i Słowenii i Finlandii nie było dobrych piosenek. Nie rozumiem jakim prawem odpadliśmy my, czy Finowie jak przeszły dalej takie gnioty jak piosenki m.in. Białorusi, Cypru czy Australii (!). Australia to dno dna. Aż żal dalej oglądać.
Rankingi fanów i rozważania dziennikarzy eurowizyjnych kto odniesie sukces to jedno. Jednak jak przychodzi do konkursu, to mainstream i jury (który jury;m jest tylko z nazwy) decyduje o wynikach eurowizyjnych. Dzisiejszy półfinał był bardzo słaby, w dodatku za dużo było "dziwactw" czyli takich piosenek, których rzadko (lub nigdy) widuje się na ESC. Awans piosenki z Białorusi, gdzie dziewczyna przez większość utworu śpiewała w kółko to samo; lub piosenki, której refren składa się ze słów say na na na, pokazuje z czymś mieliśmy dzisiaj do czynienia....
Szkoda, bo nasze dziewczyny nie były gorsze niż niektóre gnioty. Wyniki głosowania są dla mnie absurdalne. Nie rozumiem jak mogły wejść do finału Białoruś z Australią.
- tomek992Użytkownik
- Liczba postów : 15
Dla mnie największa niespodzianka to brak , a największe nieporozumienie awans i .
- ManiuszkaUżytkownik
- Liczba postów : 8
Białoruś bardzo dobrze zaprezentowała się na żywo i piosenka wcale nie jest taka zła. Nie rozumiem natomiast jak przeszło dziwadło Australia i San Marino (gościu tak fałszował, że głowa mała a refren to tragedia, panie z chórków miały tylko dobry głos). Wymieniłbym ich na Portugalie (szkoda, że nie mieli tych białych strojów- lepiej prezentował się występ) i Węgry. Cypr i Grecja były największymi pewnikami do przejścia, chociaż ta druga na żywo nie wypadła za dobrze ale dobra piosenka zrobiła swoje. Tamta musi poprawić swój występ na finał, jakoś nie widzę jej w czołówce z takim wykonaniem.
- KubaUżytkownik
- Liczba postów : 155
Płeć :
Wiek : 25
Skąd : Warszawa / Radom
Jak nie kupuję Białorusi tegorocznej, Zena dała ładnie radę dziś... jak na 16 lat, takiego występu i charyzmy na scenie gratuluję :o
Najbardziej bez zaskoczeń szokuje zdecydowanie San Marino - nie wierzę, że Serhat był wysoko u jury, ostatnia pozycja musiała naprawdę pomóc u tele
I po raz kolejny widzimy piękno Eurowizji - państwo liczące kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, a od niego fałszujący dziadek 2 lata temu nie wychodzący z półfinału tym razem załapuje się, z drugiej strony Joci dwa lata temu w tym samym półfinale czwarty zalicza flopa.
Za mną też najgorsze obstawienie od lat - przeceniłem Węgry, Portugalię i Gruzję, za to nie doceniłem (i to mocno!) Estonii, Białorusi i San Marino.
Najbardziej bez zaskoczeń szokuje zdecydowanie San Marino - nie wierzę, że Serhat był wysoko u jury, ostatnia pozycja musiała naprawdę pomóc u tele
I po raz kolejny widzimy piękno Eurowizji - państwo liczące kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, a od niego fałszujący dziadek 2 lata temu nie wychodzący z półfinału tym razem załapuje się, z drugiej strony Joci dwa lata temu w tym samym półfinale czwarty zalicza flopa.
Za mną też najgorsze obstawienie od lat - przeceniłem Węgry, Portugalię i Gruzję, za to nie doceniłem (i to mocno!) Estonii, Białorusi i San Marino.
- TrissUżytkownik
- Liczba postów : 38
Płeć :
Wstyd przyznać, ale gdy zostało ostatnie miejsce do uzupełnienia, z całego serca trzymałam kciuki za Sebi...
Czy ktoś poza mną obstawiał awans San Marino?
Na chwilę obecną nie mam zbyt szczególnych myśli, co chyba widać. No, może poza taką, że to chyba najbardziej spedalona Eurowizja w dziejach. Bilal może wygrać w cuglach...
Czy ktoś poza mną obstawiał awans San Marino?
Na chwilę obecną nie mam zbyt szczególnych myśli, co chyba widać. No, może poza taką, że to chyba najbardziej spedalona Eurowizja w dziejach. Bilal może wygrać w cuglach...
- AleksUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 948
Płeć :
Wiek : 22
Skąd : TiViland
Triss napisał:Czy ktoś poza mną obstawiał awans San Marino?
Ja w typerku postawiłem i jak widać, mieliśmy rację!
Bardzo cieszy mnie awans mojej królowej Tamty (ach, SMSki szły jak burza ), Grecji, San Marino właśnie (liczę jednak na to, że w finale Serhat nie sfałszuje całej pierwszej zwrotki ), no i Czech. Polska była mi kompletnie obojętna, także brak awansu nie jest dla mnie ani smutny, ani wesoły - po prostu jest... Bardzo współczuję natomiast Węgrom, liczyłem bardzo na awans Jociego - nie udało się. Cieszy mnie niesamowicie flop Belgii i oczywiście nie wiem co w finale robi Estonia, no ale cóż... Eurowizja ma swoje smaczki, jest dzięki temu piękna i cieszę się, że za dwa dni znowu będę mógł ją oglądać - tym razem drugi półfinał.
- kreatorUżytkownik
- Liczba postów : 4
Szkoda mi Belgii uwielbiam tą piosenkę w wersji studyjnej. :-)
"najbardziej spedalona Eurowizja w dziejach"
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się takiego komentarza w XXI wieku... W Polsce mamy ostatnio tendencję do szerzenia rasizmu, homofobii, wspierania patologii, łamania prawa. Wstyd mi za mój kraj. :(
Trzymam kciuki za Holandię.
Osobiście nie dziwi mnie porażka Polski... Po prostu kolokwialnie rzecz ujmując słabo i tyle, żeby nie wylewać tu jakieś fali hejtu.
"najbardziej spedalona Eurowizja w dziejach"
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się takiego komentarza w XXI wieku... W Polsce mamy ostatnio tendencję do szerzenia rasizmu, homofobii, wspierania patologii, łamania prawa. Wstyd mi za mój kraj. :(
Trzymam kciuki za Holandię.
Osobiście nie dziwi mnie porażka Polski... Po prostu kolokwialnie rzecz ujmując słabo i tyle, żeby nie wylewać tu jakieś fali hejtu.
- marjuzEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1290
Wiek : 23
W półfinale dziwadeł do finału awansowały prawie wszystkie "bezpieczne" proste popiki po angielsku. Jedynie Finlandii się nie udało, ale tu pewnie zaważyła pozycja startowa. To pokazuje, że choć warto na Eurowizji się wyróżniać, to jednak co za dużo to nie zdrowo. Zresztą nie wierzę że czy awansowały przez jury - w televotingu na pewno też znalazły te państwa swoje uznanie.
Wyniki bez wielkich zaskoczeń, poza jedną - flop Węgier, zwłaszcza że to państwo wchodziło nieprzerwanie od 2011 roku. W typerze mam 9/10 (tak typowałem ), nie typowałem Białorusi, ale gdzieś też spodziewałem się, że może to awansować. Flopixy i to była raczej oczywistość.
a teraz mapox ocenia:
Grecja oczywiście była pewniakiem, natomiast wątpię że zawieruszy się koło top 10 w finale, zwłaszcza że jest w 1 połówce. Jak dostaną pozycję od 2-6 to na pewno nie było to top 3 semi. Ogólnie dziś jakoś nie rzucił mi się ten utwór w oczy.
Liczyłem że uwalą to jurorzy, no cóż każda Eurowizja ma swoją Sarcię Aalto. Pewnie było na granicy i choć w finale normalni ludzie na to tym razem nie zagłosują, to dojdą głosy od sąsiadów, których tu nie było. Być może Zenie uda się nawet przekroczyć 100 punktów. Niespodziewany awans, piosenka po prostu się obroniła. I wykorzystała słabość startującego obok Jociego.
Nie zaparł mi ten występ tchu w piersiach, ale było bardzo mocno i szlachetnie. Fajnie że Nevena wystąpi w drugiej połówce, myślę że w tym momencie można śmiało walczyć o lewą stronę tabeli.
Brzmiało ok, to był w miarę dobry pomysł by rozpocząć tym półfinał. Spodziewałem się wokalnej katastrofy, poza ogólną estetyką występu to oglądało i słuchało się tego całkiem nieźle. Cypr powinien jednak powalczyć o top 10.
W cierpiącym na niedobór "normalnych" piosenek półfinale, Victorowi było dużo łatwiej, i jest awans, który jednak nieco mnie zaskoczył (niemniej pozytywnie). Był to dość nierówny występ - najpierw wysokie wejście w refren na pograniczu fałszu, później dobry środek i na koniec ta wizualizacja... Wygląda tam jakby w tej trąbie powietrznej krążyły śmieci. W finale zdobędą parę punktów od sąsiadów, trochę punktów od jurorów, którzy podniecą się że to Szwed, zajmą 22 miejsce i mogą sprdlć.
Dla mnie najlepszy występ półfinału. Z dość przeciętnego produktu wyjściowego wyciśnięto tak dużo, że poza oczywistymi punktami u jurorów (moim zdaniem top 3 w tym semi u jury) nawet u przeciętnego widza zrobiło to fajne wrażenie. Myślę że Czechy mogą nawet walczyć o lewą stronę tabeli w finale.
Nie zamierzam się dalej o tym czymś wypowiadać, brak awansu byłby sztuką, więc liczę jedynie na jak najniższe miejsce w finale.
Pewniak, aczkolwiek mam wątpliwości czy to była czołówka w wynikach. Dla tego państwa gra zaczyna się od finału, tam może być skrajnie różnie.
W tym momencie można sobie już jasno powiedzieć - ostatnia pozycja startowa zapewnia faktyczne morze darmowych punktów i pokazuje to ten awans, absurdalnie wysoki wynik zeszłorocznych , 5 punktów 2017 w finale przy 132 w semi, 2016 prawie wygrywająca w semi z późniejszym zwycięzcą esc itd. Dobrze że sobie poczciwina awansowała, ale wygląda na to że Siski z Niemiec jednak ostatniego miejsca nie zajmą.
Spodziewany awans, choć w sumie niczym mnie ten występ nie zaskoczył. Jedyne co mnie w tym momencie dziwi, to jednoczesny flop Węgier, bo te piosenki celowały w zasadzie ten sam target - obie to spokojne, "szlachetne" piosenki w języku narodowym środkowej Europy. Widocznie Słowenia zrobiła to lepiej i zabrała trochę punktów Jociemu. No i "Sebi" wydaje się bardziej atrakcyjne dla jurorów. Furory nie zrobią, ale w finale są potrzebni, choćby po to by fandom się nie pobeczał po i .
__________________________________________________________________________________________________________
flopy:
#shockingnonqualifier
A tu się w sumie nawet spodziewałem awansu, występ był normalny (co było w tym półfinale mocno w cenie), w miarę dobrze zaśpiewany, do tego Darude, który powinien dać trochę darmowych punktów od jurorów myślących kategoriami Artura Orzecha. Zaryzykuję stwierdzenie, że Finlandia była na granicy.
Zero zaskoczenia, jak na próbach nawet mi się momentami podobało, to tu ten występ totalnie mi uciekł. Niestety, to kompletnie nieeurowizyjna produkcja i widząc zerowy brak poparcia dla Tulii poza fandomem, byłem pewny flopa.
Cóż, faktycznie trochę to męczyło. Spodziewałem się że Węgry jednak się obronią, a ewentualne konsekwencje wynikną w finale - wygląda na to że dość liczna diaspora nie wystarczyła, nie poszły za tym punkty w innych państwach, a jurorzy zapewne analogicznie uwalili Jociego jak w 2017. Może to i lepiej, bo piosenka jednak jest mało charakterystyczna, a być może nadawca się nieco otrzeźwi przed robieniem takich cyrków w A Dal jak ostatnio.
Bardzo mi szkoda Belgii, bo to wciąż jeden z moich ulubionych utworów w tym roku - ale wyglądało to koszmarnie. Myślę że nawet blisko nie było.
Niby powerful, ale jednak kto miał na to głosować. Poza tym występ nie zrobił na mnie tak dużego wrażenie jak choćby w Madrycie na evencie. Chwilami wiało nudą, a końcówka z chórkiem nie była tak dobrze zaakcentowana. Niemniej fajnie byłoby obejrzeć tak dziwny utwór w finale.
Spodziewany flop. Ponownie - kto miał na to głosować? Jurorzy doceniają od kilku lat inne rodzaje "sztuki", a oczywistym było że Portugalia przegra w televotingu ze startującymi wcześniej Islandią czy Australią w walce na dziwadła. Szkoda, bo miło się dzisiaj oglądało ten performance, na pewno było lepiej niż w preselekcjach.
pozwolę sobie też zatypować kolejność w wynikach: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. || 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17.
Wyniki bez wielkich zaskoczeń, poza jedną - flop Węgier, zwłaszcza że to państwo wchodziło nieprzerwanie od 2011 roku. W typerze mam 9/10 (tak typowałem ), nie typowałem Białorusi, ale gdzieś też spodziewałem się, że może to awansować. Flopixy i to była raczej oczywistość.
a teraz mapox ocenia:
Grecja oczywiście była pewniakiem, natomiast wątpię że zawieruszy się koło top 10 w finale, zwłaszcza że jest w 1 połówce. Jak dostaną pozycję od 2-6 to na pewno nie było to top 3 semi. Ogólnie dziś jakoś nie rzucił mi się ten utwór w oczy.
Liczyłem że uwalą to jurorzy, no cóż każda Eurowizja ma swoją Sarcię Aalto. Pewnie było na granicy i choć w finale normalni ludzie na to tym razem nie zagłosują, to dojdą głosy od sąsiadów, których tu nie było. Być może Zenie uda się nawet przekroczyć 100 punktów. Niespodziewany awans, piosenka po prostu się obroniła. I wykorzystała słabość startującego obok Jociego.
Nie zaparł mi ten występ tchu w piersiach, ale było bardzo mocno i szlachetnie. Fajnie że Nevena wystąpi w drugiej połówce, myślę że w tym momencie można śmiało walczyć o lewą stronę tabeli.
Brzmiało ok, to był w miarę dobry pomysł by rozpocząć tym półfinał. Spodziewałem się wokalnej katastrofy, poza ogólną estetyką występu to oglądało i słuchało się tego całkiem nieźle. Cypr powinien jednak powalczyć o top 10.
W cierpiącym na niedobór "normalnych" piosenek półfinale, Victorowi było dużo łatwiej, i jest awans, który jednak nieco mnie zaskoczył (niemniej pozytywnie). Był to dość nierówny występ - najpierw wysokie wejście w refren na pograniczu fałszu, później dobry środek i na koniec ta wizualizacja... Wygląda tam jakby w tej trąbie powietrznej krążyły śmieci. W finale zdobędą parę punktów od sąsiadów, trochę punktów od jurorów, którzy podniecą się że to Szwed, zajmą 22 miejsce i mogą sprdlć.
Dla mnie najlepszy występ półfinału. Z dość przeciętnego produktu wyjściowego wyciśnięto tak dużo, że poza oczywistymi punktami u jurorów (moim zdaniem top 3 w tym semi u jury) nawet u przeciętnego widza zrobiło to fajne wrażenie. Myślę że Czechy mogą nawet walczyć o lewą stronę tabeli w finale.
Nie zamierzam się dalej o tym czymś wypowiadać, brak awansu byłby sztuką, więc liczę jedynie na jak najniższe miejsce w finale.
Pewniak, aczkolwiek mam wątpliwości czy to była czołówka w wynikach. Dla tego państwa gra zaczyna się od finału, tam może być skrajnie różnie.
W tym momencie można sobie już jasno powiedzieć - ostatnia pozycja startowa zapewnia faktyczne morze darmowych punktów i pokazuje to ten awans, absurdalnie wysoki wynik zeszłorocznych , 5 punktów 2017 w finale przy 132 w semi, 2016 prawie wygrywająca w semi z późniejszym zwycięzcą esc itd. Dobrze że sobie poczciwina awansowała, ale wygląda na to że Siski z Niemiec jednak ostatniego miejsca nie zajmą.
Spodziewany awans, choć w sumie niczym mnie ten występ nie zaskoczył. Jedyne co mnie w tym momencie dziwi, to jednoczesny flop Węgier, bo te piosenki celowały w zasadzie ten sam target - obie to spokojne, "szlachetne" piosenki w języku narodowym środkowej Europy. Widocznie Słowenia zrobiła to lepiej i zabrała trochę punktów Jociemu. No i "Sebi" wydaje się bardziej atrakcyjne dla jurorów. Furory nie zrobią, ale w finale są potrzebni, choćby po to by fandom się nie pobeczał po i .
__________________________________________________________________________________________________________
flopy:
#shockingnonqualifier
A tu się w sumie nawet spodziewałem awansu, występ był normalny (co było w tym półfinale mocno w cenie), w miarę dobrze zaśpiewany, do tego Darude, który powinien dać trochę darmowych punktów od jurorów myślących kategoriami Artura Orzecha. Zaryzykuję stwierdzenie, że Finlandia była na granicy.
Zero zaskoczenia, jak na próbach nawet mi się momentami podobało, to tu ten występ totalnie mi uciekł. Niestety, to kompletnie nieeurowizyjna produkcja i widząc zerowy brak poparcia dla Tulii poza fandomem, byłem pewny flopa.
Cóż, faktycznie trochę to męczyło. Spodziewałem się że Węgry jednak się obronią, a ewentualne konsekwencje wynikną w finale - wygląda na to że dość liczna diaspora nie wystarczyła, nie poszły za tym punkty w innych państwach, a jurorzy zapewne analogicznie uwalili Jociego jak w 2017. Może to i lepiej, bo piosenka jednak jest mało charakterystyczna, a być może nadawca się nieco otrzeźwi przed robieniem takich cyrków w A Dal jak ostatnio.
Bardzo mi szkoda Belgii, bo to wciąż jeden z moich ulubionych utworów w tym roku - ale wyglądało to koszmarnie. Myślę że nawet blisko nie było.
Niby powerful, ale jednak kto miał na to głosować. Poza tym występ nie zrobił na mnie tak dużego wrażenie jak choćby w Madrycie na evencie. Chwilami wiało nudą, a końcówka z chórkiem nie była tak dobrze zaakcentowana. Niemniej fajnie byłoby obejrzeć tak dziwny utwór w finale.
Spodziewany flop. Ponownie - kto miał na to głosować? Jurorzy doceniają od kilku lat inne rodzaje "sztuki", a oczywistym było że Portugalia przegra w televotingu ze startującymi wcześniej Islandią czy Australią w walce na dziwadła. Szkoda, bo miło się dzisiaj oglądało ten performance, na pewno było lepiej niż w preselekcjach.
pozwolę sobie też zatypować kolejność w wynikach: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. || 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17.
- TrissUżytkownik
- Liczba postów : 38
Płeć :
kreator napisał:Szkoda mi Belgii uwielbiam tą piosenkę w wersji studyjnej. :-)
"najbardziej spedalona Eurowizja w dziejach"
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się takiego komentarza w XXI wieku... W Polsce mamy ostatnio tendencję do szerzenia rasizmu, homofobii, wspierania patologii, łamania prawa. Wstyd mi za mój kraj. :(
Jaka ja zacofana... :-)
Kreatorze, nie powiesz mi, że to się nie rzuca w oczy, iż na każdym kroku w Izraelu podkreślane jest, jak ważna jest inność, wspieranie odmienności seksualnej etc. Pokazywanie całujących się mężczyzn na widowni było dla mnie co najmniej... ach, przecież nawet nie ma sensu tego komentować. Jedyne, co nam pozostało, to keep calm and SAY NA NA NA! :twisted:
ALEKS, BRAWO TY!
- DawidAdministrator
- Klan :
Liczba postów : 2288
Wiek : 24
Hello eurovision my old friend. Chciałem być na to że przygotowany, ale to po prostu boli. Euro-sieki i przystojny Szwed z Estonii skradli show. To sprawia, że w finale będzie absolutny nadmiar szybkich brzmień i można się szykować na wysokie miejsca chociażby Słowenii.Dawid napisał: DO FINAŁU JAZDA :king:
- magouUżytkownik
- Liczba postów : 129
Może i rozpoczęło się polowanie na czarownice, ale trzeba również wspomnieć o TVP. To że pracują tam autystyczni ludzie nie obrażam cierpiącym na autyzm, ale ta gwardia dopóki nie odejdzie na emeryturę to będzi emy się za nich wstydzieć. Tego pana Smugę czy jak mu tam to wywaliłbym na zbity....skoro nie potrafi wyreżyserować 3 minutowego występu. Niech podjedzie do sąsiadów na wschód albo południe i trochę się dokształci. Kotrast był ogromny na niekorzyść Tulii.
Poza tym co to za kraj w którym ani razu nie słyszałem w radio piosenki reprezentanta, a innych krajów a jakże. Piosenki Włocha i Szweda puszczane np z Zetce. Masakra jakaś
Poza tym co to za kraj w którym ani razu nie słyszałem w radio piosenki reprezentanta, a innych krajów a jakże. Piosenki Włocha i Szweda puszczane np z Zetce. Masakra jakaś
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 68. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 66. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach