EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
+35
Morison
tomano
Ilona
malmex
marjuz
kreator
Triss
Maniuszka
Marzyciel12
pierniczek
Blainers
Dawid
RafalZiemniak
Luna
Wilk
tomek992
IgorBielak
Sebek
mercator
Wonder
Fenistil
Aro
Kuba
KarolStark
Aleks
Yngwie / admin
magou
Skrzeczek
monkeyy
Batiooo
Drover
Charmoiselle
Dastame
iguś
Łosoś
39 posters
- magouUżytkownik
- Liczba postów : 129
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 16:42
Wszystko prawda co zostało napisane wyżej, ale ja oceniam Białoruś bardzo okey. Występ wyglądał tak jak na Eurowizji wyglądać powinien dopracowany staging. San Marino jasne to było płytkie, ale spodziewałem się że wreszcie przepchną Serhata.
Nasz występ wyglądał bardzo słabo, nawet zagraniczni fani piosenki stwierdzili że występ był zły, ze słabymi ujęciami. Niestety dziewczyny nie miały na scenie żadnej charyzmy, nic nie dało się odczytać z ich twarz. Stały jak manekiny. Jeszcze za wysoko były ustawione mikrofony przez co wcale nie widziałem ich ust. Mimo że nie mieliśmy ognia ani dymu to występ był jakby zadymiony.
Inna kwestia to bardzo zła kolejność. Praktycznie w kupie były piosenki śpiewane w ojczystych językach. Polska, Słowenia, za chwilę Węgry, potem Serbia. Jak bym to inaczej przemieszał.
Faktem jest że Pali się jest słabą piosenką. Nie było w niej punktu zaczepienia. Ciekawy jestem które miejsce zajeliśmy, bo obawiam się że byliśmy naprawdę nisko 15-17?
Co nasza koffana tv wymyśli w następnym roku nie wiem, ale jeśli chcą tylko otpękać kolejny raz uczestnictwo to może by tak jednoroczny urlop byłby dobrą opcją. Po Tulii chyba nie zaryzykują ze Sławomirem albo Zenkiem więc tyle pewnego.
Nasz występ wyglądał bardzo słabo, nawet zagraniczni fani piosenki stwierdzili że występ był zły, ze słabymi ujęciami. Niestety dziewczyny nie miały na scenie żadnej charyzmy, nic nie dało się odczytać z ich twarz. Stały jak manekiny. Jeszcze za wysoko były ustawione mikrofony przez co wcale nie widziałem ich ust. Mimo że nie mieliśmy ognia ani dymu to występ był jakby zadymiony.
Inna kwestia to bardzo zła kolejność. Praktycznie w kupie były piosenki śpiewane w ojczystych językach. Polska, Słowenia, za chwilę Węgry, potem Serbia. Jak bym to inaczej przemieszał.
Faktem jest że Pali się jest słabą piosenką. Nie było w niej punktu zaczepienia. Ciekawy jestem które miejsce zajeliśmy, bo obawiam się że byliśmy naprawdę nisko 15-17?
Co nasza koffana tv wymyśli w następnym roku nie wiem, ale jeśli chcą tylko otpękać kolejny raz uczestnictwo to może by tak jednoroczny urlop byłby dobrą opcją. Po Tulii chyba nie zaryzykują ze Sławomirem albo Zenkiem więc tyle pewnego.
- ManiuszkaUżytkownik
- Liczba postów : 8
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 17:28
Preselekcje możnaby w Polsce naprawdę fajnie zorganizować. Np. byłyby jakieś wojewódzkie zamknięte castingi (z każdego województwa wybrać 1 reprezentanta). Potem występy na żywo w telewizji i nie można byłoby głosować na reprezentanta ze swojego województwa (chyba, że nie da się ustawić takiej blokady w głosowaniu). W każdym razie coś podobnego byłoby nawet spoko.
- AroUżytkownik
- Klan :
Liczba postów : 932
Płeć :
Wiek : 28
Skąd : Krk/ck
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 17:39
Zacznę od poczótwek, które są najlepsze w historii Świetnie się je ogląda. Niestety reszta realizacji jest na duuuużo niższym poziomie.
Nie będę pisał o każdym półfinaliście, wspomnę tylko o kilku wybranych występach:
- Wielki zawód, źle to wyglądało. Za ciemno, bez energii, wokalnie średnio, a efekt 'replay' wyglądał jak błąd w transmisji a nie celowe działanie. No ale najwidoczniej 48 punktów z Grecji i Gruzji na starcie mocno pomogły.
- Już po występnie czułem, że to nie to. Wszystko przez pracę kamer, która była najgorsza wczoraj. Nic niewnoszące ujęcia z publiczności razy milion nie pozwalały skupić się na piosence ani na wokalistkach :( Szkoda w tym wszystkim dziewczyn, bo naprawdę starały się nas godnie reprezentować.
- Wyszło to kapitalnie! Nie było miejsca na przypadek, wszystko zaplanowane od pierwszej do ostatniej sekundy. TVP ucz się robić występy.
- O ile piosenka jest absolutnie okropna, tak standing naprawdę robił wrażenie.
- chciałbym zobaczyć miny zwykłych widzów, którzy po raz pierwszy widzieli Hatari w akcji xd
- CONAN BIEDACTWO CO ONI CO ZROBILI :( Bardzo mi się ten występ podobał, chociaż nie był idealny. No ale skoro Estonia i San Marino są w finale to dla Portugalii też powinno być miejsce :(
- Wokalnie słabiej niż się spodziewałem :<
:
Nie będę pisał o każdym półfinaliście, wspomnę tylko o kilku wybranych występach:
- Wielki zawód, źle to wyglądało. Za ciemno, bez energii, wokalnie średnio, a efekt 'replay' wyglądał jak błąd w transmisji a nie celowe działanie. No ale najwidoczniej 48 punktów z Grecji i Gruzji na starcie mocno pomogły.
- Już po występnie czułem, że to nie to. Wszystko przez pracę kamer, która była najgorsza wczoraj. Nic niewnoszące ujęcia z publiczności razy milion nie pozwalały skupić się na piosence ani na wokalistkach :( Szkoda w tym wszystkim dziewczyn, bo naprawdę starały się nas godnie reprezentować.
- Wyszło to kapitalnie! Nie było miejsca na przypadek, wszystko zaplanowane od pierwszej do ostatniej sekundy. TVP ucz się robić występy.
- O ile piosenka jest absolutnie okropna, tak standing naprawdę robił wrażenie.
- chciałbym zobaczyć miny zwykłych widzów, którzy po raz pierwszy widzieli Hatari w akcji xd
- CONAN BIEDACTWO CO ONI CO ZROBILI :( Bardzo mi się ten występ podobał, chociaż nie był idealny. No ale skoro Estonia i San Marino są w finale to dla Portugalii też powinno być miejsce :(
- Wokalnie słabiej niż się spodziewałem :<
:
- marjuzEkspert Eurowizji
- Klan :
Liczba postów : 1315
Wiek : 23
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 18:16
tomano napisał:Eurowizja trochę zmierza w złym kierunku. Poziom muzyczny się poprawił, jednak z roku na rok przemycanych jest coraz więcej wątków politycznych, religijnych, dotyczących orientacji seksualnej. Aż tak bardzo mi to nie przeszkadzało, jednak co za dużo to nie zdrowo. Nawiązałem do tego, gdyż w naszym kraju może spowodować to bardzo mocne uprzedzenia, co do tego konkursu, a co za tym idzie do wyboru reprezentanta. Czy tego chcemy, czy nie nasza kultura i życie są bardzo mocno zakorzenione w wartościach chrześcijańskich i to też oddziaływać na to dlaczego nam nie idzie. Dużo osób przez to hejtuje konkurs, a mocny hejt sprawia, że i zainteresowanie udziałem spada.
Właśnie o to chodzi w Eurowizji, że każde państwo wystawia to co chce. Jeżeli komuś przeszkadza, że Francja w tym roku wystawiła homoseksualistę w peruce (bo chyba do tego się tu bije) to niech nie ogląda tego konkursu. Wyznawcy "konserwatywnych" wartości zresztą też występują w tym konkursie, wystarczy spojrzeć na tegoroczną Słowenię, Węgry czy Albanię. Poza tym, nie zapominajmy kto wygrał 2 lata temu.
Zresztą "muzyka" też musi być o czymś, zamiast 40 kolejnych bezsensownych piosenek o miłości, warto czasem posłuchać piosenki o samoakceptacji, tolerancji itd.
Rozumiem tu troskę o popularność Eurowizji w Polsce, ale nie jesteśmy pępkiem świata i nie podporządkujemy wszystkiego pod własne widzimisię. Jest to konkurs specyficzny, więc nie każdy się tu odnajdzie. Zresztą najmocniej nasza diaspora zagłosowała nie na nasz tegoroczny zespół ludowy, lecz na "kontrowersyjnego" Michała Szpaka. Więc mówienie w tym momencie o jakichś chrześcijańskich wartościach wydaje mi się nietrafione.
- Marzyciel12Użytkownik
- Liczba postów : 6
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 18:40
A najgorsze, że Eurowizję znowu pewnie wygra jakieś dziwadło np. z Francji. Trochę to smutne ale tak będzie.
Natomiast co do wypowiedzi u góry, ja myślę, że dla dobra Eurowizji dobrze by było, gdyby wygrał w końcu ktoś, kto wyróżnia się tylko piosenką a nie orientacją seksualną albo inną brodą
Natomiast co do wypowiedzi u góry, ja myślę, że dla dobra Eurowizji dobrze by było, gdyby wygrał w końcu ktoś, kto wyróżnia się tylko piosenką a nie orientacją seksualną albo inną brodą
- mercatorUżytkownik
- Liczba postów : 519
Płeć :
Skąd : Stalowa Wola
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 18:45
Wygra piosenka, która zbierze najwięcej głosów. Też mi się nie podoba, że eurowizja przerodziła się w konkurs promujący LGBT; ale nazywanie kogoś dziwadłem to już przesada.
- tomanoUżytkownik
- Liczba postów : 10
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 18:53
marjuz napisał: Właśnie o to chodzi w Eurowizji, że każde państwo wystawia to co chce. Jeżeli komuś przeszkadza, że Francja w tym roku wystawiła homoseksualistę w peruce (bo chyba do tego się tu bije) to niech nie ogląda tego konkursu. Wyznawcy "konserwatywnych" wartości zresztą też występują w tym konkursie, wystarczy spojrzeć na tegoroczną Słowenię, Węgry czy Albanię. Poza tym, nie zapominajmy kto wygrał 2 lata temu.
Chyba totalnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Oczywiście, że każdy kraj ma prawo wystawiać, co chce. Pisząc poprzedni post ani przez chwile nie pomyślałem o Bilalu, a o sposobie realizacji widowiska, czego byliśmy wczoraj świadkami. I to prawda, że nie jesteśmy pępkiem świata, ale przyznasz, że nastroje dotyczące Eurowizji w związku z tym na pewno będą znacznie różnić się w Polsce od tych np. w Belgii czy Holandii. Tutaj prędzej można wyrobić złą opinię na temat konkursu z takich powodów, co w połączeniu ze słabymi wynikami może wywoływać niechęć. Natomiast osoby, które na Eurowizji zazwyczaj głosują mają już trochę inne podejście niż niedzielny widz, dlatego nie dziwi mnie, że Szpak osiągnął tak dobry rezultat.
PS. Nie wiem czy zaliczyłbym Słowenię do wyznawców konserwatyzmu, a nawet i Albanię.
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1593
Płeć :
Wiek : 23
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 18:58
Marzyciel12 napisał:A najgorsze, że Eurowizję znowu pewnie wygra jakieś dziwadło np. z Francji. Trochę to smutne ale tak będzie.
Natomiast co do wypowiedzi u góry, ja myślę, że dla dobra Eurowizji dobrze by było, gdyby wygrał w końcu ktoś, kto wyróżnia się tylko piosenką a nie orientacją seksualną albo inną brodą
Conchita wygrała 5 lat temu.. i od tego momentu nie wygrała żadna osoba z inną orientacją seksualną ani brodą, kisses. Od czasów Danki International, mieliśmy aż (!!!!) dwa zwycięstwa osób wyróżniających się orientacją seksualną
Aczkolwiek rozumiem o co chodzi. Raczej bym powiedział, że lepiej gdyby wygrał ktoś mało kontrowersyjny, niż żeby ponownie było czepianie się o wygląd, kurczaki, politykę itd..
- mercatorUżytkownik
- Liczba postów : 519
Płeć :
Skąd : Stalowa Wola
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 19:01
@Łosoś powiedz mi szczerze, czy Conchita wygrała bo była najlepsza (wokal+piosenka+prezentacja) czy dlatego że była "babą z brodą"??
Marija z Serbii też była homeseksulna, nie kryła się z tym, ale też jakoś tego bardzo nie eksponowała...
Marija z Serbii też była homeseksulna, nie kryła się z tym, ale też jakoś tego bardzo nie eksponowała...
- tomanoUżytkownik
- Liczba postów : 10
Płeć :
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 19:16
mercator napisał:@Łosoś powiedz mi szczerze, czy Conchita wygrała bo była najlepsza (wokal+piosenka+prezentacja) czy dlatego że była "babą z brodą"??
Jeśli mogę się wtrącić, to myślę, że Conchita nie wygrała dlatego, że była "babą z brodą". Austria skorzystała na rozgłosie. To tak jak chce się coś bardzo ukryć, a poprzez podejmowane działania sprawa nabiera coraz większego rozgłosu. Na Eurowizji było już wielu reprezentantów o orientacji homoseksualnej i często nie osiągali sukcesów, a to dlatego, że dla wielu osób nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Myślę, że Conchita nie wygrałaby, gdyby media w całej Europie nie zaczęły się na jej temat tak szeroko rozpisywać, a dodatkowo głosu zabierać politycy, którzy w ten sposób chcieli jej umniejszyć, a nieświadomie sprawili, że odniosła sukces. Podobnie było z Daną. Gdyby po prostu przyjechała, zaśpiewała, to myślę, że by nie wygrała, choć jak dla mnie "Diva" jest dobrą piosenką, ale że w Izraelu też była burza dotycząca wyboru reprezentanta i wyniosło się to na zewnątrz, to Izrael skorzystał na rozgłosie.
- Marzyciel12Użytkownik
- Liczba postów : 6
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 19:17
Łosoś napisał:Marzyciel12 napisał:A najgorsze, że Eurowizję znowu pewnie wygra jakieś dziwadło np. z Francji. Trochę to smutne ale tak będzie.
Natomiast co do wypowiedzi u góry, ja myślę, że dla dobra Eurowizji dobrze by było, gdyby wygrał w końcu ktoś, kto wyróżnia się tylko piosenką a nie orientacją seksualną albo inną brodą
Conchita wygrała 5 lat temu.. i od tego momentu nie wygrała żadna osoba z inną orientacją seksualną ani brodą, kisses. Od czasów Danki International, mieliśmy aż (!!!!) dwa zwycięstwa osób wyróżniających się orientacją seksualną
Aczkolwiek rozumiem o co chodzi. Raczej bym powiedział, że lepiej gdyby wygrał ktoś mało kontrowersyjny, niż żeby ponownie było czepianie się o wygląd, kurczaki, politykę itd..
Od 2014 każdy zwycięzca Eurowizji wzbudzał szereg kontrowersji ( po za 2015 rokiem ).
Natomiast co do wypowiedzi u góry, tak jest to dziwadło. Co innego jest bycie homoseksualistą a co innego przebieranie się za kobietę tylko dla rozgłosu.
- ŁosośModerator
- Klan :
Liczba postów : 1593
Płeć :
Wiek : 23
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 19:27
mercator napisał:@Łosoś powiedz mi szczerze, czy Conchita wygrała bo była najlepsza (wokal+piosenka+prezentacja) czy dlatego że była "babą z brodą"??
Dla mnie nie była najlepsza - wolałem Linnetsów, aczkolwiek Conchitę też max lubię. Jednakże werdykt Europy był jasny, więc wygrała, bo była najlepsza. A jeśli nie, to należy zakończyć tą dyskusję. Gdyby jeszcze jurorzy, nw max zadecydowali o zwycięstwie Conchity, Netty, to zrozumiałe, że można się oburzać. Ale za każdym razem televoting decydował na końcu o zwycięstwie (w przypadku Conchity, jurorzy i widzowie podzielali zdanie). Dla Conchity: Polska - 7 pkt w tele, Rosja - 8 pkt w tele, Gruzja - 10 pkt w tele w finale. Raczej te państwa nie są znane, jako przodownicy tolerancji, wsparcia dla osób o innej orientacji itd. Więc skądś ci zwycięzcy się biorą . Raczej, gdyby stanęła jako baba z brodą, to wywołałaby politowanie aniżeli deszcz punktów z tele Jak ludzie chcą innych zwycięzców, to niech inaczej głosują.
Do tego, przypomnę wyniki fińskiego PKN, czy chociażby Ryana, który już był po półfinale, typowany jako kandydat do zwycięstwa, a skończył na 16 miejscu w finale. Co ciekawe, jemu Polska też przyznała punkty w televotingu . Sarcia Aalto, niby uk lesboqueen, jakoś też nie wzbiła się wysoko w konkursie. Nie każdy kto jest inny osiągnie sukces. Conchita zdarzyła się raz. Czy zdarzy się jeszcze raz - nw, jak ktoś ma świetny utwór i prezentacje to niech wygrywa. Ja tam Bilala nie chcę jako zwycięzcy, bo prezentacja dla mnie nie robi wrażenia, a sam utwór jest co najwyżej meh.
- Marzyciel12Użytkownik
- Liczba postów : 6
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 19:38
Łosoś napisał:mercator napisał:@Łosoś powiedz mi szczerze, czy Conchita wygrała bo była najlepsza (wokal+piosenka+prezentacja) czy dlatego że była "babą z brodą"??
Dla mnie nie była najlepsza - wolałem Linnetsów, aczkolwiek Conchitę też max lubię. Jednakże werdykt Europy był jasny, więc wygrała, bo była najlepsza. A jeśli nie, to należy zakończyć tą dyskusję. Gdyby jeszcze jurorzy, nw max zadecydowali o zwycięstwie Conchity, Netty, to zrozumiałe, że można się oburzać. Ale za każdym razem televoting decydował na końcu o zwycięstwie (w przypadku Conchity, jurorzy i widzowie podzielali zdanie). Dla Conchity: Polska - 7 pkt w tele, Rosja - 8 pkt w tele, Gruzja - 10 pkt w tele w finale. Raczej te państwa nie są znane, jako przodownicy tolerancji, wsparcia dla osób o innej orientacji itd. Więc skądś ci zwycięzcy się biorą . Raczej, gdyby stanęła jako baba z brodą, to wywołałaby politowanie aniżeli deszcz punktów z tele Jak ludzie chcą innych zwycięzców, to niech inaczej głosują.
Do tego, przypomnę wyniki fińskiego PKN, czy chociażby Ryana, który już był po półfinale, typowany jako kandydat do zwycięstwa, a skończył na 16 miejscu w finale. Co ciekawe, jemu Polska też przyznała punkty w televotingu . Sarcia Aalto, niby uk lesboqueen, jakoś też nie wzbiła się wysoko w konkursie. Nie każdy kto jest inny osiągnie sukces. Conchita zdarzyła się raz. Czy zdarzy się jeszcze raz - nw, jak ktoś ma świetny utwór i prezentacje to niech wygrywa. Ja tam Bilala nie chcę jako zwycięzcy, bo prezentacja dla mnie nie robi wrażenia, a sam utwór jest co najwyżej meh.
Tu chodzi o to, żeby eliminować takie przypadki, że ktoś buduje swoje zwycięstwo na czymś innym niż muzyka. To się tyczy polityki jak np. Jamala jak i również brody jak Conchita jak i również orientacji jak tegoroczny reprezentant Francji.
- WonderUżytkownik
- Liczba postów : 266
Wiek : 104
Skąd : Manjolowo (gmina)
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 21:15
Ups, to już za nami :P
Nadal nie przepadam za tym utworem z wielu względów, ale występ mi się podobał. Bardzo ładne otwarcie konkursu. Świetne wrażenie zrobiła też na mnie twarz, mimika wokalistki. Efekt "riplej" jest do wywalenia, wyszło źle. Ciężko się dziwić, bo to ułamki sekund i Tamta nie zawsze da radę dobrze i w odpowiednim momencie się ustawić. No i wczoraj się jej nie udało, przykro. W sumie to nie rozumiem czemu nie wstawią w obraz efektu riplej nagranego wcześniej z prób, ale dobra.
Chaos i degrengolada na scenie. Gibają się, przepychają. Nie. Jeszcze ten jeden chłopiec tak wysoko śpiewał swoje partie, że aż zacząłem się obawiać o swoje uszy. Cieszę się, że fajnie się bawili na scenie.
Gratulacje dla publiczności, że pomagała wokaliście śpiewać, szczególnie w pierwszej zwrotce. Spodnie fuj. Mógł się zdecydować na jeden, a nie wyskakiwać z tym przestarzałym motywem łączonych materiałów. Chociaż widzę tu pewną zależność, bo song też przestarzała. Za to plus.
Pomysł na prezentację wydaje się być całkiem ok, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Nie rozumiem, jak można mieć przez cały występ jedną i tę samą niewzruszoną twarz. Tak samo te w tle, zero mimiki. Nie wiem, przecież song nie jest smutna i patetyczna, że nie można się czasami uśmiechnąć czy zrobić cokolwiek innego ze swoją twarzą. To jedyne moje zastrzeżenie. Generalnie jestem z nich dumny. Mimo wszystko było tam sporo nietuzinkowości za co kocham, a z tym, że repertuar i śpiewokrzyk nie spodoba się głosującym, byłem już dość dawno oswojony, ale i tak jakieś nadzieje były.
Yaaas, znam występ na pamięć, ale miałem wrażenie, jakbym widział go wczoraj po raz pierwszy. Klimat cudowny, intymny, czułem się, jakbym stał obok nich i dokładnie ich obserwował. Naturalność wokalistki, głębokie spojrzenia, poszukiwanie kontaktu między nimi. To było takie magiczne dla mnie, że nie wierzyłem, że może nie znaleźć się w finale.
Piosenkę lubiłem od samego początku, gdy większość nie mogła się pogodzić z tym, że Moczowa nie wygrała. Prezentacja bardzo udana, energetyczna, ale nie miałem wątpliwości, że tak będzie od czasu ich występu na Vidbirze. Wycisnęli wszystko co się dało i szczerze się cieszę z ich awansu.
Cóż, na scenie nie działo się prawie nic. W dodatku na niekorzyść wpłynął tez fakt, że Joci pojawił się krótko po innej slow tempo piosence w języku narodowym, a która to prezentowała zupełnie inny, bardziej emocjonalny klimat. Jeszcze ta twarz w tle. Rozumiem, że ważna dla wokalisty, ale była po prostu straszna i ja się autentycznie bałem. Już nie wspominam o ludziach, którzy nie wiedzieli o czym jest piosenka i po co ta twarz jest.
Taki sobie leciutki i niewinny popik, który nie wywarł na mnie żadnego wrażenia. Szkoda, że zapomniała zostawić walizki za kulisami. Wokalnie było tylko zadowalająco, ale w końcu to młoda kobitka. Zdecydowanie wolałbym zobaczyć tutaj Nataszkę Bogadnową, bo ona znacznie bardziej trafia w mój gust i w każdym wzbudziłaby jakieś emocje.
Zwykła bałkańska ballada, nie lubię. Sposób wykonania, wokal, wizualizacje, efekty świetne, doskonale dobrane i wyważone, robiło to wrażenie, nie zaprzeczam. W finale będzie wysoko, bo cały półwysep będzie na to głosował.
Masakra, od czasu wersji studyjnej wiedziałem, że ten utwór nie jest dla tego wokalisty. Zupełnie niedopasowany. Występ na żywo tylko to uwypuklił. Niechlujnie zaśpiewane, męczące, momentami przykro się to oglądało, a szkoda.
Ciężkie, bardzo ciężkie, za ciężkie.
W obrazku telewizyjnym wyglądało to intrygująco. Jestem przekonany, że sporo widzów kojarzy w tym przypadku bardziej występ niż sama piosenkę. Nie dało się przejść obok tego obojętnie, a o to chyba chodzi. Świetnie zostało to sprzedane, awans nie powinien dziwić nikogo. Ciekawi mnie tylko ile trwa umieszczenia tych pań na kijach, czy to wygodne, czy się boją chociaż odrobinkę.
Yaaas kocham to. Wokal Klemensa nie zawsze w punkt, ale wybaczam, bo jestem zaślepiony i zadurzony w tej prezentacji. Występ z preselekcji był genialny, więc nie nastawiałem się na żadne zmiany. Jestem bardzo zadowolony.
Brać mi to stąd, łajdacki paździerz. Będzie przerwa na siku.
Bardzo przykre. Świetna, nietuzinkowa piosenka, dopasowany staging, ale niestety Europa nie okazała się być na to gotowa. Cóż, oswajanie się z innością zawsze trwa bardzo długo.
Bardzo teatralnie, ciekawa barwa głosu, poprawne wykonanie. Piosenkę lubię. Nie wiem czemu, ale nastawiałem się na jakieś wow, a nie było tego. Niemniej występ uważam za bardzo udany.
Początek zapowiadał się bosko, bo śpiewał chórek. Potem była zgroza. Wokal tragiczny. Jak na zabawie karaoke w sanatorium w Ciechocinku. Jak Eurowizja ma zerwać z łatką kiczu i tandety, skoro do finału awansuje coś takiego, coś tak tragicznie wykonanego.
Wczorajszy półfinał całkiem przyjemnie mi się oglądało. Prowadzący super, tylko Asi mi wadzi, bo może jest ładny, ale jego angielski nie zadowala moich uszu w żadnym stopniu. Trochę szokłem, gdy Netta pojawiła się na scenie, no ale co kto lubi na siebie zakładać, to niech sobie zakłada. Przynajmniej występ był świetny, bardzo energetyczny. To co zrobiła Dana jest dla mnie żenadą. Okropnie modyfikowany wokal, który szedł z taśmy, a do tego cover, jak gdyby własnego repertuaru nie miała. Na szczęście mało kto pamięta ten występ, bo kiss cam świetnie odwracała od niego uwagę. Pocztówki yaaas, mega są, spójne, dynamiczne, lubię bardzo. Belka dla mnie znika zbyt szybko, przeczytać się tego nie da.
Odprawiam już modły, żeby Orzechowi nie wywalało kabla co kilka minut Haha, ale mimo że nie było go przez dużą ilość czas, to i tak zrobił to, co umie najlepiej. Kocham dwa momenty w jego wykonaniu. Jeden, gdy zbliżał się występ Węgier, Artur ładnie mówi, że tytuł songa to "az én apám" i dodał "co oznacza my father". Jaas, chyba oral maturita z inglisz była mu w głowie. Druga akcja była najs. Asi Azzar przy okazji przedstawiania Hiszpanii wspomniał o swoim hiszpańskim mężu i chęci sprawieniu mu radości, a kochany Artur Orzech tego nie przetłumaczył XD Yaaas rzetelnie
Nadal nie przepadam za tym utworem z wielu względów, ale występ mi się podobał. Bardzo ładne otwarcie konkursu. Świetne wrażenie zrobiła też na mnie twarz, mimika wokalistki. Efekt "riplej" jest do wywalenia, wyszło źle. Ciężko się dziwić, bo to ułamki sekund i Tamta nie zawsze da radę dobrze i w odpowiednim momencie się ustawić. No i wczoraj się jej nie udało, przykro. W sumie to nie rozumiem czemu nie wstawią w obraz efektu riplej nagranego wcześniej z prób, ale dobra.
Chaos i degrengolada na scenie. Gibają się, przepychają. Nie. Jeszcze ten jeden chłopiec tak wysoko śpiewał swoje partie, że aż zacząłem się obawiać o swoje uszy. Cieszę się, że fajnie się bawili na scenie.
Gratulacje dla publiczności, że pomagała wokaliście śpiewać, szczególnie w pierwszej zwrotce. Spodnie fuj. Mógł się zdecydować na jeden, a nie wyskakiwać z tym przestarzałym motywem łączonych materiałów. Chociaż widzę tu pewną zależność, bo song też przestarzała. Za to plus.
Pomysł na prezentację wydaje się być całkiem ok, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Nie rozumiem, jak można mieć przez cały występ jedną i tę samą niewzruszoną twarz. Tak samo te w tle, zero mimiki. Nie wiem, przecież song nie jest smutna i patetyczna, że nie można się czasami uśmiechnąć czy zrobić cokolwiek innego ze swoją twarzą. To jedyne moje zastrzeżenie. Generalnie jestem z nich dumny. Mimo wszystko było tam sporo nietuzinkowości za co kocham, a z tym, że repertuar i śpiewokrzyk nie spodoba się głosującym, byłem już dość dawno oswojony, ale i tak jakieś nadzieje były.
Yaaas, znam występ na pamięć, ale miałem wrażenie, jakbym widział go wczoraj po raz pierwszy. Klimat cudowny, intymny, czułem się, jakbym stał obok nich i dokładnie ich obserwował. Naturalność wokalistki, głębokie spojrzenia, poszukiwanie kontaktu między nimi. To było takie magiczne dla mnie, że nie wierzyłem, że może nie znaleźć się w finale.
Piosenkę lubiłem od samego początku, gdy większość nie mogła się pogodzić z tym, że Moczowa nie wygrała. Prezentacja bardzo udana, energetyczna, ale nie miałem wątpliwości, że tak będzie od czasu ich występu na Vidbirze. Wycisnęli wszystko co się dało i szczerze się cieszę z ich awansu.
Cóż, na scenie nie działo się prawie nic. W dodatku na niekorzyść wpłynął tez fakt, że Joci pojawił się krótko po innej slow tempo piosence w języku narodowym, a która to prezentowała zupełnie inny, bardziej emocjonalny klimat. Jeszcze ta twarz w tle. Rozumiem, że ważna dla wokalisty, ale była po prostu straszna i ja się autentycznie bałem. Już nie wspominam o ludziach, którzy nie wiedzieli o czym jest piosenka i po co ta twarz jest.
Taki sobie leciutki i niewinny popik, który nie wywarł na mnie żadnego wrażenia. Szkoda, że zapomniała zostawić walizki za kulisami. Wokalnie było tylko zadowalająco, ale w końcu to młoda kobitka. Zdecydowanie wolałbym zobaczyć tutaj Nataszkę Bogadnową, bo ona znacznie bardziej trafia w mój gust i w każdym wzbudziłaby jakieś emocje.
Zwykła bałkańska ballada, nie lubię. Sposób wykonania, wokal, wizualizacje, efekty świetne, doskonale dobrane i wyważone, robiło to wrażenie, nie zaprzeczam. W finale będzie wysoko, bo cały półwysep będzie na to głosował.
Masakra, od czasu wersji studyjnej wiedziałem, że ten utwór nie jest dla tego wokalisty. Zupełnie niedopasowany. Występ na żywo tylko to uwypuklił. Niechlujnie zaśpiewane, męczące, momentami przykro się to oglądało, a szkoda.
Ciężkie, bardzo ciężkie, za ciężkie.
W obrazku telewizyjnym wyglądało to intrygująco. Jestem przekonany, że sporo widzów kojarzy w tym przypadku bardziej występ niż sama piosenkę. Nie dało się przejść obok tego obojętnie, a o to chyba chodzi. Świetnie zostało to sprzedane, awans nie powinien dziwić nikogo. Ciekawi mnie tylko ile trwa umieszczenia tych pań na kijach, czy to wygodne, czy się boją chociaż odrobinkę.
Yaaas kocham to. Wokal Klemensa nie zawsze w punkt, ale wybaczam, bo jestem zaślepiony i zadurzony w tej prezentacji. Występ z preselekcji był genialny, więc nie nastawiałem się na żadne zmiany. Jestem bardzo zadowolony.
Brać mi to stąd, łajdacki paździerz. Będzie przerwa na siku.
Bardzo przykre. Świetna, nietuzinkowa piosenka, dopasowany staging, ale niestety Europa nie okazała się być na to gotowa. Cóż, oswajanie się z innością zawsze trwa bardzo długo.
Bardzo teatralnie, ciekawa barwa głosu, poprawne wykonanie. Piosenkę lubię. Nie wiem czemu, ale nastawiałem się na jakieś wow, a nie było tego. Niemniej występ uważam za bardzo udany.
Początek zapowiadał się bosko, bo śpiewał chórek. Potem była zgroza. Wokal tragiczny. Jak na zabawie karaoke w sanatorium w Ciechocinku. Jak Eurowizja ma zerwać z łatką kiczu i tandety, skoro do finału awansuje coś takiego, coś tak tragicznie wykonanego.
Wczorajszy półfinał całkiem przyjemnie mi się oglądało. Prowadzący super, tylko Asi mi wadzi, bo może jest ładny, ale jego angielski nie zadowala moich uszu w żadnym stopniu. Trochę szokłem, gdy Netta pojawiła się na scenie, no ale co kto lubi na siebie zakładać, to niech sobie zakłada. Przynajmniej występ był świetny, bardzo energetyczny. To co zrobiła Dana jest dla mnie żenadą. Okropnie modyfikowany wokal, który szedł z taśmy, a do tego cover, jak gdyby własnego repertuaru nie miała. Na szczęście mało kto pamięta ten występ, bo kiss cam świetnie odwracała od niego uwagę. Pocztówki yaaas, mega są, spójne, dynamiczne, lubię bardzo. Belka dla mnie znika zbyt szybko, przeczytać się tego nie da.
Odprawiam już modły, żeby Orzechowi nie wywalało kabla co kilka minut Haha, ale mimo że nie było go przez dużą ilość czas, to i tak zrobił to, co umie najlepiej. Kocham dwa momenty w jego wykonaniu. Jeden, gdy zbliżał się występ Węgier, Artur ładnie mówi, że tytuł songa to "az én apám" i dodał "co oznacza my father". Jaas, chyba oral maturita z inglisz była mu w głowie. Druga akcja była najs. Asi Azzar przy okazji przedstawiania Hiszpanii wspomniał o swoim hiszpańskim mężu i chęci sprawieniu mu radości, a kochany Artur Orzech tego nie przetłumaczył XD Yaaas rzetelnie
- malmexUżytkownik
- Liczba postów : 6
Re: EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
Sro 15 Maj - 22:30
tomano napisał:Ale to już pozostawię, bo bardziej chciałbym napisać o funkcjonowaniu i postrzeganiu Eurowizji w Polsce, które cierpi na bardzo poważną chorobę i nie wiem czy jest ona uleczalna. Nigdy chyba nie zrozumiem, dlaczego nawet taka Słowenia, która radzi sobie na Eurowizji gorzej od nas, potrafi zorganizować dobre preselekcje, które przyciągną zdolnych oraz młodych artystów, tak jak w tym roku. Mało tego, sami skomponowali i napisali piosenkę. Podobnie Łotwa. I nie ważne, że najprawdopodobniej odpadną.
Eurowizja nie ma tylko złej opinii w Polsce. Wbrew pozorom ma ją także na Zachodzie kontynentu np. Wielka Brytania, Francja. Z kolei Europa Wschodnia i Bałkany traktują ją jako możliwość "zaistnienia", pokazania się przed światem. Stąd takie podejście do osiągnięcia zwycięstwa m.in. przez Rosję. Jakby nie było organizacja i rozgłos to duża promocja dla tych "zapomnianych" krajów.
Zgadzam się. Polska muzyka rozrywkowa, pop, mainstream kuleje i to od wielu lat. Nie ma dobrych piosenek, nie ma dobrych artystów. Za to mamy dość dobrze rozwinięty i rozwijający się rynek muzyków alternatywnych i tu widziałbym jakąś nadzieję, ale czy ktoś taki chciałby nas reprezentować?tomano napisał:Po trzecie, w Polsce promuje się po prostu totalne gówna.
tomano napisał: Nawiązałem do tego, gdyż w naszym kraju może spowodować to bardzo mocne uprzedzenia, co do tego konkursu, a co za tym idzie do wyboru reprezentanta. Czy tego chcemy, czy nie nasza kultura i życie są bardzo mocno zakorzenione w wartościach chrześcijańskich i to też może oddziaływać na to dlaczego nam nie idzie. Dużo osób przez to hejtuje konkurs, a mocny hejt sprawia, że i zainteresowanie udziałem spada. Natomiast zawsze będę bronił Polaków i smutne są komentarze, że jest w naszym narodzie dużo nienawiści czy braku tolerancji. Według mnie ludzie sami się nakręcają, jeśli ktoś jest w miarę rozgarnięty, to na pewno nie kieruje się w swoim życiu jakimiś negatywnymi emocjami i potrafi człowieka traktować z należytym szacunkiem bez względu na odmienności. Myślę, że w każdym kraju można trafić na jakiegoś wariata, nie tylko w Polsce.
Tylko tutaj nie chodzi tylko o nas Polaków. W takiej Francji, tolerancyjnej Holandii również są tacy ludzie. Jeśli Eurowizja ma być dla wszystkich musi być NEUTRALNA. Neutralna politycznie, ideologicznie, światopoglądowo. Europa i kraje uczestniczące z poza niej to setki milionów ludzi, różniących się od siebie na wiele sposobów, o różnej historii, kulturze, mentalności, spojrzeniu na świat, polityce itd. a jak wiemy to bardzo drażliwe tematy dlatego powinno zachować się dystans od takiego profilowania grupy odbiorców, bo duża część po prostu zrezygnuje z uczestnictwa w tym konkursie. I tak w każdej edycji schlebianie tym grupom było nad wyraz nadmierne, ale nie rzucało się tak w oczy, tak w tym roku wg mnie została przekroczona jakaś granica. Nikt nie mówi o cenzurze czy zakazie pokazywania się takich ludzi ale czy wspominanie o tym na każdej przerwie, w czasie głosowania, jeszcze robienia o tym specjalnego pokazu nie jest przesadą?
Marzyciel12 napisał:A najgorsze, że Eurowizję znowu pewnie wygra jakieś dziwadło np. z Francji. Trochę to smutne ale tak będzie.
Natomiast co do wypowiedzi u góry, ja myślę, że dla dobra Eurowizji dobrze by było, gdyby wygrał w końcu ktoś, kto wyróżnia się tylko piosenką a nie orientacją seksualną albo inną brodą
EBU to stowarzyszenie telewizji publicznych, a telewizje publiczne powinny stawiać na promocję kultury wysokiej, bo społeczeństwo ma raczej tendencję do jej obniżania. Ale Eurowizja to konkurs rozrywkowy to niech będzie w luźnej koncepcji. Ale ostatnio robi się coraz bardziej kontrowersyjnie i mam wrażenie że kolejna granica się przesuwa. Według mnie telewizje wybierające reprezentantów powinny staranniej wybierać reprezentantów, bo takie wybory mogą źle działać na ich wspólny twór w postaci tego konkursu.
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 64. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 68. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (I PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 68. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
- EUROWIZYJNIE FORUM LIVE: 67. Konkurs Piosenki Eurowizji (II PÓŁFINAŁ)
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach